logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Wiek, samotność a wiara.
Autor: Paweł (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data:   2023-05-08 13:24

Jak znaleźć motywację do praktykowania wiary na kolejne lata, gdy się jest w drugiej połowie życia, jest się samotnym mężczyzną bez sukcesów życiowych, bez szans na znaczącą poprawę swojej sytuacji. Czy istnieją samotni 45, 50-latkowie wierzący i praktykujący?

 Re: Wiek, samotność a wiara.
Autor: Mateusz (---.dynamic.mm.pl)
Data:   2023-05-08 15:14

Przecież Ty nie masz wierzyć w Boga po to, aby coś uzyskać. Do tej pory nie wyszło Ci z małżeństwem, spróbuj osiągnąć coś innego, bo szczerze mówiąc nie wiem, co miałby oznaczać ten brak sukcesów.

 Re: Wiek, samotność a wiara.
Autor: Danusia (178.219.104.---)
Data:   2023-05-08 17:30

Nie wiem dlaczego wiek, samotność czy brak sukcesów życiowych ma wpływać na naszą wiarę lub niewiarę. Rozumiem że widzisz w tym jakąś zależność. Ja natomiast wiarę traktuję jako wejście w relację z Bogiem. Stąd nie ma dla mnie znaczenia czy jestem biedna, chora czy bez sukcesów promowanych przez świat. Ważne by być blisko Boga w każdej chwili, bo On tak lubi. Szukaj baby, bo nie jest dobrze by mężczyzna był sam. Naprawdę dobrze jest być w relacji z drugim by przez nie spotykać Boga w wierze i miłości.

 Re: Wiek, samotność a wiara.
Autor: Estera (---.165.kosman.pl)
Data:   2023-05-09 18:06

Kobieta w tym wieku może być? Jeśli tak - zgłaszam się. I podpisuję pod tym, co napisała Danusia o relacji z Bogiem. Może teraz, zamiast szukać swoich planów na życie i sukces, zacznij słuchać, co Bóg ma Ci do powiedzenia w kwestii Twojego życia.

 Re: Wiek, samotność a wiara.
Autor: Anna (---.centertel.pl)
Data:   2023-05-09 19:22

Może dołącz do wspólnoty przy parafii np krąg biblijny. W niektórych miastach są Mężczyźni Józefa

 Re: Wiek, samotność a wiara.
Autor: Magdalena (---.centertel.pl)
Data:   2023-05-09 23:27

Szukasz motywacji do praktykowania wiary na kolejne lata?... Tą motywacją niech będzie twoja codzienna modlitwa do Pana o dar Łaski wiary. Proś Pana o nią. Nawet Apostołowie prosili: "Panie, przymnóż nam wiary" Łk 17, 5-10.

Otrząśnij się z marazmu i zacznij działać. Rozejrzyj się czy np. w parafii, lub na jakiejś pielgrzymce, dajmy na to, nie znajdziesz samotnej kobiety, wdowy - tzw. bratniej duszy. To całkiem niezła rada :) Dlaczego zrezygnowałeś z siebie?

 Re: Wiek, samotność a wiara.
Autor: Xyz (---.akasha.net.pl)
Data:   2023-05-10 06:12

"Przecież Ty nie masz wierzyć w Boga po to, aby coś uzyskać". Nie oszukujmy się. Wierzymy też "po coś". Żeby pójść do nieba, nie narazić się na karę.
"Szukaj baby, bo nie jest dobrze by mężczyzna był sam" Gdyby miał spotkać tę "babę" to już by spotkał i miał rodzinę. Widocznie Bóg ma dla niego inny plan. Nie demonizujmy samotności, że taka zła. Wszyscy od niej uciekają jak od choroby, a to też może być droga do zbawienia. Inaczej nie byłoby tylu samotnych na świecie i Bóg by miał kogoś dla każdego we właściwym czasie.

 Re: Wiek, samotność a wiara.
Autor: Danusia (178.219.104.---)
Data:   2023-05-11 00:57

Niedawno znalazłam zapisek w zakładce książki: "Miejsce mojego miłosierdzia i odpoczynku"- Nadprzyrodzone oświecenia Sługi Bożej Kunegundy Siwiec" zanotowane przez ks. Bronisława Bartkowskiego zdanie, które na pewno jest z tej książki, tylko nie mogę odnaleźć kontekstu. Pan Jezus tak przekazał, że bez miłości bliźniego nie byłbym zadowolony.
I jeszcze jedno przypomnienie, o stygmacie wyłącznej miłości Bożej gdzie jest mowa w Dzienniczku świętej Faustyny werset 1556. Chodzi o dusze seraficzne. Był taki czas że stanowiło to moje dociekania. W rozmowie z zaprzyjaźnionym i przez wiele lat trwającego kontaktu z kapłanem, po prostu zapytałam o co to chodzi z tym stygmatem, jak to praktycznie wygląda? I dostałam taką odpowiedź: wiesz Danusiu, Pan Bóg daje bardzo trudnego bliźniego, by ten stygmat miłości Bożej był użyty.

Tak to jest w naszej wierze, która jeśli jest autentyczna, to zawsze prowadzi nas do człowieka a nie samotności.
Stąd Autor wątku jest zdezorientowany w temacie wiary, która przybrała postać idei czyli idąc za słownikiem: "«u I. Kanta: pojęcie metafizyczne, którego nie wspiera żadne doświadczenie zmysłowe».

 Re: Wiek, samotność a wiara.
Autor: Estera (---.205.140.3.nat.ftth.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2023-05-11 17:11

Danusiu - miłość bliźniego jak najbardziej popieram. Natomiast mi też zazgrzytało to "szukanie baby". Samo słowo "baba" brzmi dla mnie pogardliwie.
Proponuję szukać Boga, z całego serca.

Xyz - na szukanie korzyści z wiary zwracał uwagę już Jezus, tylko radził, żeby się nie zatrzymywać na tym niezbyt dojrzałym pojmowaniu wiary, ale iść dalej:
"26 W odpowiedzi rzekł im Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Szukacie Mnie nie dlatego, żeście widzieli znaki, ale dlatego, żeście jedli chleb do sytości. 27 Troszczcie się nie o ten pokarm, który ginie, ale o ten, który trwa na wieki, a który da wam Syn Człowieczy; Jego to bowiem pieczęcią swą naznaczył Bóg Ojciec». 28 Oni zaś rzekli do Niego: «Cóż mamy czynić, abyśmy wykonywali dzieła Boże?» 29 Jezus odpowiadając rzekł do nich: «Na tym polega dzieło [zamierzone przez] Boga, abyście uwierzyli w Tego, którego On posłał». 30 Rzekli do Niego: «Jakiego więc dokonasz znaku, abyśmy go widzieli i Tobie uwierzyli? Cóż zdziałasz? 31 Ojcowie nasi jedli mannę na pustyni, jak napisano: Dał im do jedzenia chleb z nieba»*. 32 Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale dopiero Ojciec mój da wam prawdziwy chleb z nieba*. 33 Albowiem chlebem Bożym jest Ten, który z nieba zstępuje i życie daje światu». 34 Rzekli więc do Niego: «Panie, dawaj nam zawsze tego chleba!» 35 Odpowiedział im Jezus: «Jam jest chleb życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie*. 36 Powiedziałem wam jednak: Widzieliście Mnie, a przecież nie wierzycie. 37 Wszystko, co Mi daje Ojciec, do Mnie przyjdzie, a tego, który do Mnie przychodzi, precz nie odrzucę, 38 ponieważ z nieba zstąpiłem nie po to, aby pełnić swoją wolę, ale wolę Tego, który Mnie posłał. 39 Jest wolą Tego, który Mię posłał, abym ze wszystkiego, co Mi dał, niczego nie stracił, ale żebym to wskrzesił w dniu ostatecznym. 40 To bowiem jest wolą Ojca mego, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w Niego, miał życie wieczne. A ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym»." (J 6)

 Re: Wiek, samotność a wiara.
Autor: Xyz (---.akasha.net.pl)
Data:   2023-05-11 21:04

Autorowi trudno się dziwić. Przy powtarzających się niepowodzeniach w życiu i obserwacjom świata człowiek się zaczyna zastanawiać gdzie sens w tym wszystkim i można stracić wiarę. Zresztą wiara jest podobno łaską, jedni ją otrzymują inni nie.

 Re: Wiek, samotność a wiara.
Autor: Danusia (178.219.104.---)
Data:   2023-05-12 11:05

Estero nie mam takich odczuć co do słowa "baba" jak Ty :) Dla mnie używa się jego w kontekście wyrażenia że kobiety w zbiorowości społecznej są ciepłe, dające poczucie bezpieczeństwa z racji na wewnętrzny aspekt rodziny, są rodzicielkami i opiekunkami dla domowników. A tak całkiem z innej strony są babki piaskowe w meni cukierniczym ale i baby jagi z bajek :) Biorę bardziej ten wydźwięk realistyczny.
Dla Autora wątku, któremu trudno się odnaleźć w praktykowaniu pobożności jest potrzebny ktoś bardzo bliski i wierzący, by go podtrzymywać w wierze poprzez codzienne życie i wzajemną służbę. To jest całkiem inne życie od tego z doskoku do wspólnoty kościelnej. Jak przyjdą ograniczenia zdrowotne i te całkiem zewnętrzne, to wszystko się przerywa a zostaje się właśnie w samotności bez bliskich. Nie sądzę że to jest wolą Bożą, gdzie Bóg działa przez Trójcę Świętą. My jesteśmy w Nim a On w nas i tak tworzymy nasze życie we wspólnocie bardzo intymnej.

 Re: Wiek, samotność a wiara.
Autor: Xyz (---.akasha.net.pl)
Data:   2023-05-12 20:04

"Nie sądzę że to jest wolą Bożą, gdzie Bóg działa przez Trójcę Świętą. My jesteśmy w Nim a On w nas i tak tworzymy nasze życie we wspólnocie bardzo intymnej."

To czemu Pan Bóg nie może jakoś dopomóc w znalezieniu tej drugiej osoby, by nie było tylu samotnych, którzy szukają, a jednak nie znajdują?

 Re: Wiek, samotność a wiara.
Autor: Danusia (178.219.104.---)
Data:   2023-05-12 23:50

@ xyz
Na przykładzie bliskich mi osób młodych mogę powiedzieć, że jest to wygoda, egoizm, niedojrzałość emocjonalna, może lęk przed pójściem na zdrowy kompromis a co najważniejsze brak wiary i zamknięcie w sobie. To ogromny wysiłek by tworzyć relacje z drugą osobą. Jest też moda we współczesnym świecie pozbywania się współmałżonka przez formy prawne. I o takich obawach osoba młoda mi się zwierzyła. Ludzie są roszczeniowi i nieuczciwi. Niektórzy poprzez intercyzę zabezpieczają swój majątek ale już utraty zdrowia nie da się zabezpieczyć w chwili rodzinnego konfliktu.
Dlatego tworzenie związku jest dla ludzi odważnych i pracowitych. Oczywiście nikogo też nie można zmusić do własnego towarzystwa. Dawniej było prościej.

 Re: Wiek, samotność a wiara.
Autor: Marcin (---.centertel.pl)
Data:   2023-05-14 10:52

Istnieją, ja nim jestem. Na poprawę sytuacji nie można całkiem tracić nadziei.

 Re: Wiek, samotność a wiara.
Autor: ona (---.dynamic.kabel-deutschland.de)
Data:   2023-05-21 22:03

Pawel, mozesz dokladnie sprecyzowac co masz na mysli? Bo mysle, ze sam brak wybitnych sukcesow w zyciu nie jest niczym zlym. Niewiele znam osob, o ktorych moznaby powiedziec, ze osiagneli wielki sukces w zyciu, dlatego nie konca rozumiem pytanie.

Danusia, nie mozna uogolniac. Jest wiele osob ktore bardzo chcialy by podjac ten trud i wejsc na droga malzenstwa, ale nie moga znalezc odpowieniej osoby, mowie rozwniez z doswiadczenia. Twoje uogolnienie jest niesprawiedliwe i krzywdzace, dla osob ktore nie moga znalezc odpowieniego partnera.

Xyz, ,,Nie demonizujmy samotności, że taka zła. Wszyscy od niej uciekają jak od choroby, a to też może być droga do zbawienia. Inaczej nie byłoby tylu samotnych na świecie i Bóg by miał kogoś dla każdego we właściwym czasie.´´ - zgadzam sie z twoimi slowami, droga przez samotnosc, zwlaszcza gdy pragnie sie zalozyc rodzine, moze byc bardzo trudna, ale tez mam wrazenie, ze niektorym jest po prostu pisana.

 Re: Wiek, samotność a wiara.
Autor: Paweł (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data:   2023-05-22 10:56

Nie demonizuję samotności, nie brak mi też wiary. Chciałem po prostu usłyszeć od innych katolików jakieś słowa dodające motywacji i otuchy do dalszej niełatwej drogi praktykowania wiary, sens łączenia swojego cierpienia z ofiarą Chrystusa, gdy po ludzku życie potoczyło się tak jak w najczarniejszych snach mogłem nie przypuszczać. Podjąłem dawno temu decyzję o staraniu się postępować zgodnie z ewangelią, pójść za Jezusem, patrząc na świat nie jest to najłatwiejsza droga, wprowadza pewne ograniczenia, na dodatek w moim przypadku nie przyniosła owoców, ale nie tracę nadziei.
Co do małżeństwa, to w pewnym momencie uzmysłowiłem sobie, że prawdopodobieństwo, że jeszcze stworzę udany związek jest już znikome. Co nie musi oznaczać dla czytających to samotnych kobiet, że nie znajdą sobie partnera w tym wieku.

 Re: Wiek, samotność a wiara.
Autor: hanna (---.wtvk.pl)
Data:   2023-05-22 15:00

Zaraz, zaraz, ale dlaczego piszesz w kontekscie swego życia o najczarniejszych snach?
Wiesz, co, zrób listę tego, co masz.
Bardzo uczciwie i szczegółowo.
To będzie taka lista pozytywów i dziękczynień. Wobec Pana Boga, skoro wiary Ci nie brak, jak piszesz.

Masz co jeść?
Masz dach nad głową?
Umiesz czytać i i pisać, to już wiemy (sorry, to nie jest wcale takie oczywiste w XXI wieku).
Masz dostęp do prądu i do netu, skoro publikujesz tutaj. Też dostęp nie taki powszechny na tym świecie.
Zakładam, że bomby na głowę Ci nie lecą.
Ktoś Ci przekazał wiarę. Podjąłeś wynikające z niej decyzje.
Wypisz jeszcze jakieś 50 pozycji i uczciwie przyznaj: gdzie te najczarniejsze sny i czy nie ma w tym jakiejś przesady? Ale szczerze.

 Re: Wiek, samotność a wiara.
Autor: Xyz (---.akasha.net.pl)
Data:   2023-05-22 17:48

"Podjąłem dawno temu decyzję o staraniu się postępować zgodnie z ewangelią, pójść za Jezusem, patrząc na świat nie jest to najłatwiejsza droga, wprowadza pewne ograniczenia, na dodatek w moim przypadku nie przyniosła owoców".

Skoro droga życiowa nie przynosi owoców, to może nie jest ona zgodna z wolą Bożą i wcale ta konkretna nie jest powołaniem, które Bóg przewidział danemu człowiekowi. Droga powołania jakakolwiek by nie była powinna przynosić radość, pokój.

 Re: Wiek, samotność a wiara.
Autor: elina (77.111.246.---)
Data:   2023-05-22 19:25

Życie wbrew nauce Jezusa przynosi głównie zgniłe owoce, których i tak nie chciałbyś jeść.

 Re: Wiek, samotność a wiara.
Autor: hanna (---.wtvk.pl)
Data:   2023-05-23 20:23

"Podjąłem dawno temu decyzję o staraniu się postępować zgodnie z ewangelią, pójść za Jezusem, patrząc na świat nie jest to najłatwiejsza droga, wprowadza pewne ograniczenia, na dodatek w moim przypadku nie przyniosła owoców".

Przyszło mi dziś do głowy coś takiego:
być może ta droga nie przyniosła takich owoców, jakich TY oczekiwałeś.
Być może zaplanowałeś inne owoce niż te, o których myśli i które daje Pan Bóg.
Być może owoce są tak dalekie od Twoich wyobrażeń, że nawet ich nie dostrzegasz.
Warto się przyjrzeć.

 Re: Wiek, samotność a wiara.
Autor: Danusia (178.219.104.---)
Data:   2023-05-24 17:24

@ona "Jest wiele osob ktore bardzo chcialy by podjac ten trud i wejsc na droga malzenstwa, ale nie moga znalezc odpowieniej osoby, mowie rozwniez z doswiadczenia. Twoje uogolnienie jest niesprawiedliwe i krzywdzace, dla osob ktore nie moga znalezc odpowieniego partnera."

Niestety internet jest przestrzenią, która prowadzi do uogólnień, gdyż nie mamy możliwości wejrzenia w konkretną sytuację oraz człowieka, który opisuje swoje widzenie życia, czyli problemu.

Możesz przyjąć to jako anegdotę ale w mojej rodzinie mam ciotkę, która odrzucała oświadczyny z racji na nazwisko jakim byłaby obdarowana a które jej się nie podobało, nie mówiąc o jeszcze innych szczegółach.
Dlatego wiem jak osoby płaczą, że są samotne a w rzeczywistości mają problem ze sobą. Nie potrafią a co za tym idzie nie wchodzą, nie budują relacji z innymi, bo zawsze jest jakieś ale...
Koleżanka, która bardzo młodo została wdową z trójką dzieci. Zaradna dziewczyna i pamiętam jak ostro się wypowiedziała, że ona nie będzie prała, tutaj użyła brzydkiego określenia zas...nych gaci a że jak nie ma auta i mieszkania to co on jest wart ? Szczęka mi opadła jak to usłyszałam. I dalej jest sama i znerwicowana, ucieka od rodziny do ciężkiej pracy zagranicę, by mieć spokój od swoich dzieci i wnuków.

@ Paweł
Wiara w Boga i życie z Nim jest największym sensem ludzkiego życia gdyż u kresu masz pewność, że droga którą idziesz zaprowadzi Cię w ramiona Ojca w niebie. Mam więcej lat od Ciebie i też się rodzą takie pytania, co jeszcze ma w planie Opatrzność Boża, gdzie nie mam wątpliwości, że nie ma przypadku. Fajne to jest, że nie wiemy co nas dalej czeka ale wiemy, że mamy to wypełnić dobrze, z całych dobrych intencji i działań.
Myślę, że najważniejsze w dobrych relacjach z drugą osobą, jest zostawienie sporego marginesu wolności, niezależności dla osoby kochanej. Tak z jednej strony jakby była nam "obojętna" a z drugiej by mieć troskę nawet poza werbalną a samym sercem. No cóż, jesteśmy każdy inny i zmęczony i rozczarowany. A tu potrzeba iść i traktować życie jak niespodziankę :) Dar samego Boga dla Ciebie. Tego Ci życzę.

 Re: Wiek, samotność a wiara.
Autor: Estera (---.165.kosman.pl)
Data:   2023-05-24 22:12

Paweł, zacznij dziękować Bogu za to, co masz. Hanna już podała kilka powodów za które warto, ale też codziennie szukaj swoich, chociaż 3. Niech będą najprostsze: pogoda (u nas dziś wreszcie popadało jak cudownie. Nie muszę biegać do ogródka z konewką), to, że ktoś z Tobą miło zagadał, że masz pracę (chyba masz?), zdrowie, za każdą skierowana do Ciebie odpowiedź na forum. Wdzięczność zmienia serce i pokazuje inną, lepszą perspektywę: skupiasz się na tym, co masz, zamiast na tym, czego nie masz. A im bardziej jest się wdzięcznym Bogu, tym więcej powodów do dziękowania się widzi. I myślę, że dziękując zobaczysz też te owoce których Ci brakuje.
Zasłyszane: pomyśl, co by było, gdybyś jutro obudził się tylko z tym, za co dziś podziękowałeś Bogu.

Paweł, czy jesteś pewny tego, że Bóg Cię kocha i chce dla Ciebie jak najlepiej? Czy ufasz Mu? Bóg nie chce dla Ciebie tylko cierpienia. Chce dać Ci życie w obfitości. Choć może go życie jest i będzie inne niż Ty byś chciał...

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: