Autor: Rafał (82.160.149.---)
Data: 2024-04-04 10:19
Rozumiem. Gdy pewna sąsiadka mieszkająca nad mieszkaniem babci była w podobnej sytuacji, mój kuzyn poszedł do niej, mimo, że się nie znali i powiedział: "Nie po to Chrystus zmartwychwstał, żebyśmy dalej tak cierpieli". Babcia potem mi opowiadała, że sąsiadka w jednej chwili, dosłownie po usłyszeniu tego zdania miała wrażenie, jakby z ciemnego dołu czyjeś ręce wydobyły ją na słońce. I zawsze potem spotykając babcię ani razu nie była smutna na twarzy.
|
|