Autor: paskalina (---.chello.pl)
Data: 2004-03-08 21:12
Tak, to TYLKO film. A my jesteśmy TYLKO ludźmi. Co to znaczy? Ano to, że o wiele łatwiej nam pojąć istotę rzeczy, którą możemy odebrać naszymi ludzkimi zmysłami, tj. wzrokiem, słuchem, węchem, smakiem i dotykiem. Film umożliwia nam odebranie historii męki Pańskiej dwoma bardzo ważnymi zmysłami - wzrokiem i słuchem.
Równie dobrze o rozważaniu Drogi Krzyżowej można by powiedzieć 'ludzie, opanujcie się! To tylko wasza wizja Drogi Krzyżowej!'
Dzisiaj znowu byłam na tym 'tylko filmie', i dziękuję Bogu za ten tylko film, bo kiedy go oglądam - spływają na mnie niewyobrażalne łaski, jakich nieczęsto doświadczam: serdeczna skrucha, umocnienie miłością Chrystusową, upewnienie o dokonaniu się odkupienia moich grzechów. Nigdy dotąd moje własne rozważanie Drogi Krzyżowej nie wzbudziło we mnie tyle skruchy i żalu, co ten 'tylko film'. Nigdy moja własna wizja cierpienia Jezusa nie wywołała u mnie tak serdecznego płaczu, choć bolesną część różańca odmawiam najczęściej. Ten 'tylko film' to dar Boży; może nie powiem, że odtąd już nic nie będzie tak jak dawniej, ale jedno mogę powiedzieć - moje postrzeganie męki Pańskiej i jej wartości, na pewno nigdy już nie będzie takie jak dawniej. Na pewno niektóre sceny przykleiły się trwale do moich oczu i będą mi stale towarzyszyć w rozważaniu Drogi Krzyżowej. Może ludzie o tak małej wyobraźni jak moja, potrzebują innych ludzi, bardziej natchnionych, by ukazali im swoją wizję?
Monica, jak często rozważasz Drogę Krzyżową i bolesne tajemnice różańca? Czy posługujesz się wówczas jakimiś czytaniami, gotowcami? Czy potrafisz sama z siebie, bez żadnej pomocy z zewnątrz, wyobrazić sobie świat sprzed dwóch tysiącleci i kaźń, która odkupiła świat?
|
|