Autor: Tadeusz (---.katowice.cvx.ppp.tpnet.pl)
Data: 2002-01-26 19:20
Z czterech Ewangelistów jedynie św. Jan nic nie wspomniał o konaniu w Ogrójcu, ale rozpoczął relację od chwili pojmania. Św. Jan zwykle relacjonuje to czego był naocznym świadkiem, a czyni to krystalicznie i po mistrzowsku. Skoro tu opuścił cały tak istotny fragment, to znaczy, że go nie znał, bo zasnął. Ze skromności i być może w poczuciu winy nie chciał pisać tego, o czym wiedział - napisali pozostali Ewangeliści, skoro źródło tego poznania było to samo.
Myślę, że trzeba przyjąć najprostsze rozwiązanie. Zmartwychwstały Chrystus opowiedział to wszystko i jeszcze o wiele więcej z tego, o czym Apostołowie bezpośrednio nie wiedzieli, a co było zbyt ważne, by to pominąć w opisie. Pan Jezus po Zmartwychwstaniu ukazywał się wiele razy i wyjaśnił wiele innych spraw, których dotąd nie pojmowali. Duch Święty zaś je przypomniał w odpowiednim momencie, aby zostało napisane to co napisane być miało.
Pozdrawiam.
|
|