Autor: QuintusJedi (---.daminet.pl)
Data: 2005-10-23 02:52
Oficjalna strona Olimpiady Teologii Katolickiej:
http://www.otk.pl/ (zeszłoroczna, nie wiem, czy pozostanie ta sama)
http://www.olimpiadawiedzyreligijnej.republika.pl/ (2 lata temu)
Bibliografia jest zawsze podawana do danej edycji Olimpiady. Dużym plusem jest, że Olimpiada od 2 lat jest wliczana w poczet olimpiad przedmiotowych, co umożliwia otrzymanie tzw. zielonej karty, a z tym idzie w parze łagodniejsze traktowanie olimpijczyka przez nauczycieli.
Olimpiadę szczerze polecam. Sam brałem w niej udział. Moi rodzice wpoili mi wiele wiedzy religijnej, co im zawdzięczam. Wybijałem się tym w podstawówce. Gdy zaczynałem liceum, zamierzałem zostać reżyserem. Byłem lektorem w swojej parafii, ale na tym się to dla mnie kończyło. Z biegiem czasu zainteresowanie sztuką filmową mijało. Szukając sobie jakiegoś miejsca, postanowiłem spróbować swych sił w Olimpiadzie. Pomyślnie przeszedłem przez pierwszy etap. Zaliczenie drugiego było dla mnie miłym zaskoczeniem. W trzecim miejsca żadnego nie zająłem, ale sam w nim udział dawał wielką satysfakcję. Rok później wystartowałem jeszcze raz, ale nie przeszedłem nawet przez pierwszy etap. Za to jeden z uczniów naszej szkoły znalazł się w ścisłym finale i zajął 7. miejsce.
Co do przygotowań - nie chcę straszyć, ale jest ciężko. Pierwszy etap jest w miarę spokojny. Ze szkoły typowane są 3 osoby, więc nie stanowi to wielkiego wyczynu. Etap drugi może już przysporzyć problemów. Pamiętam, że kułem ostro zadaną bibliografię, spędzając na kawie nieprzespane noce i odsuwając na dalszy plan niektóre przedmioty szkolne, dlatego radzę czytać wcześniej i po kilka razy, a nie na ostatnią chwilę. Trzeci etap to już liga mistrzów.
Postraszyłem, to teraz czas na słowa otuchy. Próbuj bez obawy! A szanse masz i to duże. Wystarczy solidnie się przygotować z zadanej bibliografii. Nie spodziewaj się znaleźć specjalistów od teologii w szkołach średnich - wiedza olimpijczyków opiera się z reguły o to, co zdołali przeczytać i zapamiętać. Materiał nie jest zbytnio skomplikowany. Sęk w tym, żeby zdążyć go przyswoić.
Pierwszego miejsca w ścisłym finale życzę!
Benedicat tibi Dominus et custodiat te! [Num 6,24]
Na koniec dodam, że ostatecznie poszedłem drogą teologii. Obecnie jestem studentem Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu.
|
|