Autor: Bogna (---.chello.pl)
Data: 2005-10-26 23:56
Aneczka, to o co Ci chodzi o spowiedź, czy o to, że jakis ksiądz, użył nie takiego przykładu? A może ten ksiądz chciał sie dostosowac do twoich wymagań, bo tak, a nie inaczej Ciebie odebrał? Czy musisz szukac winy w innych? Myslę, po przeczytaniu Twoich postów, że uważasz, że jesteś w porządku, a to inni, wokół Ciebie są źli. Skoro ten ksiądz nie spełnił Twoich oczekiwań, to szukaj drugiego. I nie kręć tylko, nie zbaczaj, nie okrążaj tematu, ale od razu przejdź do meritum. Tak dokładnie, jakbyś to Jezusowi wyznawała, tym bardziej, że chyba wiesz o tym, że On zna Twoje przewiny, pierwej nawet, nim Ty je popełnisz. Życzę Ci odwagi i szczerosci w wyznawaniu swoich win. Pozdrawiam, szczęść Boże.
|
|