Autor: Graszka (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 2006-09-19 14:34
Myślę, że Bóg może człowieka ukarać - w końcu 'kogo miłuje Pan, tego karze, chłoszcze zaś każdego, którego za syna przyjmuje' Hbr 12,6. Ale ta kara jest mądra, jest dla nas wskazówką, ma nas przywieźć do skruchy i żalu za grzechy. To indywidualna sprawa i dotyczy pewnie jakichś grzechów, z których grzesznik nie chce pokutować.
Z drugiej strony nie można mylić konskekwencji naszego postępowania z karą Boża. Popełniamy czasem głupoty i pijemy piwo, którego nawarzyliśmy.
Są też opisane w Biblii sytuacje, gdzie spotyka człowieka jakieś nieszczęscie i właściwie nie wiadomo za co. Jak z tym ślpecem od urodzenia, kiedy uczniowie się pytali:
'Rabbi, kto zgrzeszył, że się urodził niewidomym - on czy jego rodzice? Jezus odpowiedział: Ani on nie zgrzeszył, ani rodzice jego, ale stało się tak, aby się na nim objawiły sprawy Boże' J 9, 2-3.
Albo:
'W tym samym czasie przyszli niektórzy i donieśli Mu o Galilejczykach, których krew Piłat zmieszał z krwią ich ofiar. Jezus im odpowiedział: Czyż myślicie, że ci Galilejczycy byli większymi grzesznikami niż inni mieszkańcy Galilei, że to ucierpieli? Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy podobnie zginiecie. Albo myślicie, że owych osiemnastu, na których zwaliła się wieża w Siloam i zabiła ich, było większymi winowajcami niż inni mieszkańcy Jerozolimy? Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy tak samo zginiecie' Łk 13, 1-5.
Osobiście też myślę, że ludzi, których w ogóle Boga nie szukają ani nie wierzą w Niego Bóg za życia w ogóle nie karze. Bo to nie są Jego dzieci, tylko dzieci diabelskie.
|
|