Autor: Jurek (---.perm.iinet.net.au)
Data: 2007-05-11 03:48
Droga Kasiu,
‘…Wychodzilam do Was ze swoimi problemami i czasem nie do konca zgadzalam sie z Waszymi radami ale pozostawialy one wiele do myslenia. Wszystko powinno byc proste. Czesto piszecie aby oddac sie Jezusowi i aby to On pokierowal naszym zyciem. Nie do konca wiem jak to zrobic… Stwierdzilam tez ze moj Jezus zapomnial o mnie... Pytalam wtedy co zrobic. Byc moze to znak…? Czy to jest odpowiedz na moje modlitwy?... W czasie tej choroby jakims cudem (oczywiscie mysle ze to z Pomoca Boza) udalo mi sie dostac prace i do tego znalezc prace dla mojej mamy ktora przylatuje aby mi pomoc... Co znaczy oddac swoje zycie Bogu ? Wydaje mi sie ze to zrobilam... Szukam Jego odpowiedzi... Jaki jest wiec cel mojego zycia?’
‘Co to znaczy? Żebym to ja wiedział...
Ale jedno wiem ze swojego doświadczenia - On najlepiej "słyszy" gdy człowiek stwierdza że już nie da rady, że bez Niego nie da sobie rady (nie ma to nic wspólnego z biernością, przenigdy. Raczej z bezradnością).
I gdy mówię - już nie dam rady, niech to będzie Twoja sprawa, ja zrobię co mogę ale niech to będzie Twoje zmartwienie, nie moje...’ Marek
‘Gdyby czytała Pani więcej Pismo Święte, szczególnie Koryntian, Kolosan, Tesaloniczan i HEBRAJCZYKÓW,…
Przypatrywałem się zblazowanym społeczeństwom zachodnim. Czy myśli Pani, że ci ludzie żyją? Im się wydaje, to są żywe trupy, których jedynym celem jest przedłużanie agonii i jak najprzyjemniejsze dotrwanie do końca. Czyli zombi. Czy chce Pani być zombi? My żyjemy po to by umrzeć, tak się zaprogramowaliśmy przez grzech pierworodny, a skoro tak, to Bóg przygotowuje nas na ten moment najlepiej jak potrafi. Nie wszyscy żyją świadomie, ale to ich problem. I tak umrą... Problemy posuwają nas do przodu, jeśli pozwolimy na to Bogu. Nie musimy nic z nimi robić, i tak nas dopadną, i tak przed nimi nie uciekniemy. Wystarczy pozwolić Bogu wejść w nie. Wystarczy przestać kurczowo trzymać, wystarczy odpuścić, wystarczy przestać walczyć. To trudne, ale właśnie - czy chce Pani być panią własnego życia, czy pozwoli Pani panować w nim Jezusowi? To oznacza zgodę bezwarunkową na wszystko. My nie wiemy, co jest dla nas dobre. Bóg, który nas kocha, wie lepiej. Więc czas najwyższy zacząć dziękować, na co czekać… oddali życie Bogu, tak myślę, a Pani?…’ Michal
Dzis po Mszy sw. zanioslem chleb sasiadowi John’owi, o nim pisalem niedawno:
‘moj sasiad John, Grek nagle wyszedl, spytal jak sie czuje, powiedzialem, ze o 2/3 lepiej. On na to, ze jego 38 –letnia zona miala wylew, w polowie nie widzi, jest w szpitalu. Powiedzialem, ze sie za nia pomodle, za wstwiennictwem sw. Tereski. Usmiechnal sie z rezygnacja, mowiac, zycie jest porabane.’
Powiedzial, ze zona jest na rehabilitacji uczy sie jesc reka i musi sprzedac dom. Powiedzialem, ze bedzie ok, zeby sie wstrzymal, spytalem w czym moge pomoc,
· w niczym - odparl.
Wiem ze moge, ale jak to zrobic pomysalem.
W domu otworzylem na He 2, ‘Wierność Chrystusowemu objawieniu
1 Dlatego jest konieczne, abyśmy z jak największą pilnością zwracali uwagę na to, cośmy słyszeli, abyśmy przypadkiem nie zeszli na bezdroża. 2 Jeśli bowiem objawiona przez aniołów* mowa była mocna, a wszelkie przekroczenie i nieposłuszeństwo otrzymało słuszną zapłatę, 3 jakże my unikniemy [kary], jeśli nie będziemy się troszczyć o tak wielkie zbawienie? Było ono głoszone na początku przez Pana*, a umocnione u nas przez tych, którzy je słyszeli. 4 Bóg zaś uwierzytelnił je cudami, znakami przedziwnymi, różnorakimi mocami i udzielaniem Ducha Świętego według swej woli.
Chrystus głową królestwa mesjańskiego
5 Nie aniołom bowiem poddał przyszły świat, o którym mówimy. 6 Ktoś to na pewnym miejscu stwierdził uroczyście, mówiąc*:
Czym jest człowiek, że pamiętasz o nim,
albo syn człowieczy, że się troszczysz o niego;
7 mało co mniejszym uczyniłeś go od aniołów,
chwałą i czcią go uwieńczyłeś.
8 Wszystko poddałeś pod jego stopy.
Ponieważ zaś poddał Mu wszystko, nic nie zostawił nie poddanego Jemu. Teraz wszakże nie widzimy jeszcze, aby wszystko było Mu poddane. 9 Widzimy natomiast Jezusa, który mało od aniołów był pomniejszony, chwałą i czcią ukoronowanego za cierpienia śmierci, iż z łaski Bożej za wszystkich zaznał śmierci. 10 Przystało bowiem Temu, dla którego wszystko i przez którego wszystko, który wielu synów do chwały doprowadza, aby przewodnika ich zbawienia udoskonalił przez cierpienie*. 11 Tak bowiem Ten, który uświęca, jak ci, którzy mają być uświęceni, z jednego [są] wszyscy. Z tej to przyczyny nie wstydzi się nazwać ich braćmi swymi, mówiąc:
12 Oznajmię imię Twoje braciom moim,
pośrodku zgromadzenia będę Cię wychwalał*.
13 I znowu:
Ufność w Nim pokładać będę.
I znowu:
Oto Ja i dzieci moje, które Mi dał Bóg*.
14 Ponieważ zaś dzieci uczestniczą we krwi i ciele, dlatego i On także bez żadnej różnicy stał się ich uczestnikiem, ABY PRZEZ ŚMIERĆ POKONAĆ TEGO, KTÓRY DZIERŻYŁ WŁADZĘ NAD ŚMIERCIĄ, TO JEST DIABŁA*, 15 I ABY UWOLNIĆ TYCH WSZYSTKICH, KTÓRZY CAŁE ŻYCIE PRZEZ BOJAŹŃ ŚMIERCI PODLEGLI BYLI NIEWOLI*. 16 Zaiste bowiem nie aniołów przygarnia, ale przygarnia potomstwo Abrahamowe*. 17 Dlatego musiał się upodobnić pod każdym względem do braci, aby stał się miłosiernym i wiernym arcykapłanem wobec Boga dla przebłagania za grzechy ludu. 18 W czym bowiem sam cierpiał będąc doświadczany, w tym może przyjść z pomocą tym, którzy są poddani próbom.
He 3, ‘Wyższość Chrystusa nad Mojżeszem
1 Dlatego, bracia święci, uczestnicy powołania niebieskiego, zwróćcie uwagę na Apostoła i Arcykapłana naszego wyznania, Jezusa, 2 bo On jest wierny Temu, który Go uczynił, jak i Mojżesz w całym Jego domu*. 3 O tyle nawet większej czci godzien jest od Mojżesza, o ile większą cześć od domu ma jego budowniczy. 4 Każdy bowiem dom jest przez kogoś zbudowany, a Tym, który zbudował wszystko, jest Bóg. 5 I Mojżesz wprawdzie był wierny w całym domu Jego, ale jako sługa na świadectwo tego, co miało być powiedziane; 6 Chrystus zaś, jako Syn, był nad swoim domem. Jego domem my jesteśmy, jeśli ufność i chwalebną nadzieję aż do końca wytrwale zachowamy.
Przestroga przed zwątpieniem w obietnice
7 DLATEGO [POSTĘPUJCIE], JAK MÓWI DUCH ŚWIĘTY*:
DZIŚ, JEŚLI GŁOS JEGO USŁYSZYCIE,
8 NIE ZATWARDZAJCIE SERC WASZYCH jak w buncie,
jak w dzień kuszenia na pustyni,
9 gdzie kusili Mię ojcowie wasi przez wystawianie na próbę,
chociaż widzieli dzieła moje przez czterdzieści lat.
10 Rozgniewałem się przeto na to pokolenie
i powiedziałem: Zawsze błądzą w sercu.
Oni zaś nie poznali dróg moich,
11 toteż przysiągłem w gniewie moim:
Nie wejdą do mego odpoczynku.
12 Uważajcie, bracia, aby nie było w kimś z was przewrotnego serca niewiary, której skutkiem jest odstąpienie od Boga żywego, 13 lecz zachęcajcie się wzajemnie każdego dnia, póki trwa to, co "dziś" się zwie, aby żaden z was nie uległ zatwardziałości przez oszustwo grzechu. 14 Jesteśmy bowiem uczestnikami Chrystusa, jeśli pierwotną nadzieję do końca zachowamy silną.
15 JEST BOWIEM POWIEDZIANE:
DZIŚ, JEŚLI GŁOS JEGO USŁYSZYCIE,
NIE ZATWARDZAJCIE SERC WASZYCH JAK W BUNCIE!
16 Kim rzeczywiście są ci, którzy, gdy usłyszeli, zbuntowali się? Czyż to nie wszyscy ci, którzy wyszli z Egiptu pod wodzą Mojżesza? 17 Na kogo to gniewał się przez czterdzieści lat? Czy nie na tych, którzy zgrzeszyli, a których trupy porozrzucał po pustyni? 18 Którym to zaś złożył przysięgę, że nie wejdą do Jego odpoczynku*, jeśli nie tym, którzy nie byli posłuszni? 19 Widzimy zatem, iż nie mogli wejść z powodu niedowiarstwa.
He 4, ‘Odpoczynkiem chrześcijan - odpoczynek Boga
1 Lękajmy się przeto, gdy jeszcze trwa obietnica wejścia do Jego odpoczynku, aby ktoś z was nie mniemał, iż jest jej pozbawiony. 2 ALBOWIEM I MYŚMY OTRZYMALI DOBRĄ NOWINĘ, JAK I TAMCI, LECZ TAMTYM SŁOWO USŁYSZANE NIE BYŁO POMOCNE, GDYŻ NIE ŁĄCZYLI SIĘ PRZEZ WIARĘ Z TYMI, KTÓRZY JE USŁYSZELI... Nie wejdą do mego odpoczynku. 6 Wynika więc z tego, że wejdą tam niektórzy, gdyż ci, którzy wcześniej otrzymali dobrą nowinę, nie weszli z powodu [swego] nieposłuszeństwa, 7 dlatego Bóg na nowo wyznacza pewien dzień - "dzisiaj" - po upływie dłuższego czasu, mówiąc przez Dawida, jak to przedtem zostało powiedziane:
DZIŚ, JEŚLI GŁOS JEGO USŁYSZYCIE,
NIE ZATWARDZAJCIE SERC WASZYCH!
12 ŻYWE BOWIEM JEST SŁOWO BOŻE, SKUTECZNE I OSTRZEJSZE NIŻ WSZELKI MIECZ OBOSIECZNY, PRZENIKAJĄCE AŻ DO ROZDZIELENIA DUSZY I DUCHA, STAWÓW I SZPIKU, ZDOLNE OSĄDZIĆ PRAGNIENIA I MYŚLI SERCA*. 13 Nie ma stworzenia, które by było przed Nim niewidzialne, przeciwnie, wszystko odkryte i odsłonięte jest przed oczami Tego, któremu musimy zdać rachunek.
WYŻSZOŚĆ KAPŁAŃSTWA CHRYSTUSOWEGO
Chrystus prawdziwym arcykapłanem
14 Mając więc arcykapłana wielkiego, który przeszedł przez niebiosa*, Jezusa, Syna Bożego, TRWAJMY MOCNO W WYZNAWANIU WIARY. 15 Nie takiego bowiem mamy arcykapłana, który by nie mógł współczuć naszym słabościom, lecz doświadczonego we wszystkim na nasze podobieństwo, z wyjątkiem grzechu. 16 PRZYBLIŻMY SIĘ WIĘC Z UFNOŚCIĄ DO TRONU ŁASKI, ABYŚMY OTRZYMALI MIŁOSIERDZIE I ZNALEŹLI ŁASKĘ DLA [UZYSKANIA] POMOCY W STOSOWNEJ CHWILI.’
Zastanawiam sie jak mu to przekazac, bo powiedzial mi, ze nie che slyszec.
Jurek
|
|