logo
Czwartek, 16 maja 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Co znaczy oddac swoje zycie Bogu?
Autor: kasia (---.bos.east.verizon.net)
Data:   2007-05-10 15:19

Czesto zagladam na forum pomocy i czytam wszystkich opinie.WSpaniale ze ta strona istnieje bo daje wsparcie w trudnych momentach zycia. Wychodzilam do Was ze swoimi problebami i czasem nie do konca zgadzalam sie z Waszymi radami ale pozostawialy one wiele do myslenia. Wszystko powinno byc proste. Czesto piszecie aby oddac sie Jezusowi i aby to On pokierowal naszym zyciem. Nie do konca wiem jak to zrobic. Zaczal sie bardzo trudny okres w moim zyciu. Samotnosc zycia za granica, poszukiwanie pracy, wielkie klopoty finansowe. Modlilam sie dzien i noc aby Pan Bog pokierowal moim zyciem. Dostalam prace ale problemy sie poglebily. Zachorowalam. Siedzialm w domu miesiac, musialam zostawic prace. Konto bylo puste. Wierzyciele dzwonili zewszad. Przestalam sie modlic bo poprostu nie mialam sily. Stwierdzilam tez ze moj Jezus zapomnial o mnie. Stracilam na wadze i brakowalo mi nawet na jedzenie. Pytalam wtedy co zrobic. Byc moze to znak aby wyjechac z tego kraju? Czy to jest odpowiedz na moje modlitwy? Nie byloby to jednak latwe. Z bardzo wielu powodow. Rozmawialm na ten temat z pewnym Pastorem i On rowniez swtwierdzil ze nie w miejscu zamieszkania tkwi problem. W czasie tej choroby jakims cudem (oczywiscie mysle ze to z Pomoca Boza) udalo mi sie dostac prace i do tego znalezc prace dla mojej mamy ktora przylatuje aby mi pomoc. Nie do konca czuje sie dobrze jeszcze i dlugow mam wiecej. Co znaczy oddac swoje zycie Bogu ? Wydaje mi sie ze to zrobilam. Przeciez musze jakosc zyc i funkcjonowac. Sama nie wiem co robic. Szukam Jego odpowiedzi. Nie mam kariery pracy, ani rodziny.. Jaki jest wiec cel mojego zycia?

 Re: Co znaczy oddac swoje zycie Bogu ?
Autor: mena (80.227.113.---)
Data:   2007-05-10 16:35

Oddac zycie Bogu to znaczy zawierzyc i pozwolic Mu kierowac swoim zyciem, i wierzyc ze On to wlasnie robi. Zaufac Mu wlasnie w trudnosciach i w sytuacjach beznadziejnych wierzac, ze wszystko co cie spotyka, dzieje sie za Jego przyzwoleniem i ze On ma w tym jakis cel - chocby to by wiara twoja wzrosla. To nic, ze przestalas sie modlic i myslisz ze nie wiesz gdzie twoje zycie zmierza, wazne ze zadajesz sobie pytania i szukasz Boga - bo wlasnie tak wzrasta sie w wierze -

"Stwierdzilam tez ze moj Jezus zapomnial o mnie." Chyba w to sama do konca nie wierzysz bo dalej pytasz i dalej szukasz

Synu, jeżeli masz zamiar służyć Panu, przygotuj swą duszę na doświadczenie!
Zachowaj spokój serca i bądź cierpliwy, a nie trać równowagi w czasie utrapienia!
Przylgnij do Niego, a nie odstępuj, abyś był wywyższony w twoim dniu ostatnim.
Przyjmij wszystko, co przyjdzie na ciebie, a w zmiennych losach utrapienia bądź wytrzymały!
Bo w ogniu doświadcza się złoto, a ludzi miłych Bogu ? w piecu utrapienia.
Bądź Mu wierny, a On zajmie się tobą, prostuj swe drogi i Jemu zaufaj!
Którzy boicie się Pana, oczekujcie Jego zmiłowania, nie zbaczajcie z drogi, abyście nie upadli.
Którzy boicie się Pana, zawierzcie Mu, a nie przepadnie wasza zapłata.
Którzy boicie się Pana, spodziewajcie się dobra, wiecznego wesela i zmiłowania!
Syr 2, 1-9

 Re: Co znaczy oddac swoje zycie Bogu ?
Autor: katarzyn (---.eranet.pl)
Data:   2007-05-10 18:34

Droga Kasiu, ostatnio zastanawiałam się, co u Pani słychać? Jak Bóg kieruje Pani życiem? Cieszę się, że jest lepiej-mama zapewne pomoże i we dwie będzie raźniej.
Ojciec Pio często powtarzał - módl się,pracuj i nie martw się - według mnie to najkrótsza definicja powierzenia życia Panu Bogu.
Znajoma siostra zakonna mówi - szukanie w swoim życiu woli Pana Boga już jest spełnianiem Jego woli.
Życzę dalej wytrwałości na tej drodze.

 Re: Co znaczy oddac swoje zycie Bogu ?
Autor: Marek (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2007-05-10 22:26

Co to znaczy? Żebym to ja wiedział...
Ale jedno wiem ze swojego doświadczenia - On najlepiej "słyszy" gdy człowiek stwierdza że już nie da rady, że bez Niego nie da sobie rady (nie ma to nic wspólnego z biernością, przenigdy. Raczej z bezradnością).
I gdy mówię - już nie dam rady, niech to będzie Twoja sprawa, ja zrobię co mogę ale niech to będzie Twoje zmartwienie, nie moje...

pozdrawiam serdecznie
Marek

 Re: Co znaczy oddac swoje zycie Bogu ?
Autor: Michał (---.zabrze.net.pl)
Data:   2007-05-11 00:19

Gratuluję sytuacji, w jakiej się Pani znalazła. Jeśli Tkwi Pani po nos w bagnie, albo tonie Pani w kipieli i ostatkiem sił odbija się od dna, by jeszcze raz zaczerpnąć powietrza, to to jest właśnie najlepsza okazja do zaufania Jezusowi. Umarł za Panią? Umarł. Przyjęła Pani tę śmierć za swoje grzechy? Jeśli tak, to cóż złego może nas spotkać? Nic nas nie odłączy od miłości Chrystusowej, a za wszystkie te doświadczenia należy dziękować i najlepiej ofiarować w jakichś intencjach, wtedy staną się modlitwą i sprężyną wzrostu w wierze. I zobaczy Pani, że Bóg nad wszystkim czuwa. Gdyby czytała Pani więcej Pismo Święte, szczególnie Koryntian, Kolosan, Tesaloniczan i Hebrajczyków, oraz więcej się modliła, to by Pani wiedziała, że owszem Bóg obiecał nam szczęście wieczne i 100 krotnie oddaje nam to, co mu ofiarowujemy już tu na Ziemi (własne mamy tylko grzechy i słabości), ale przygotowuje nas na tę pielgrzymkę raczej w warunkach ekstremalnie trudnych (głód, nędza, bieda, więzienie, kamienowanie, przerzynanie drewnianą pilą, palenie na stosie, rzucanie na pożarcie dzikim zwierzętom, różne krematoria i łagry). To, co nas teraz spotyka, nie jest jeszcze takie złe, inni mają i mieli gorzej. A wszystko na to, by nas przygotować na właściwy moment, zwany Dniem Pańskim, który nadejdzie jak złodziej. Proszę sobie wyobrazić własne chrześcijaństwo w sytuacji, gdy niczego Pani nie brakuje, we wszystko Pani opływa i nie wie Pani, co zrobić z pieniędzmi. Przypatrywałem się zblazowanym społeczeństwom zachodnim. Czy myśli Pani, że ci ludzie żyją? Im się wydaje, to są żywe trupy, których jedynym celem jest przedłużanie agonii i jak najprzyjemniejsze dotrwanie do końca. Czyli zombi. Czy chce Pani być zombi? My żyjemy po to by umrzeć, tak się zaprogramowaliśmy przez grzech pierworodny, a skoro tak, to Bóg przygotowuje nas na ten moment najlepiej jak potrafi. Nie wszyscy żyją świadomie, ale to ich problem. I tak umrą. Czy ktoś, kto wmawia sobie: "Nie mam raka, nie mam raka", nie ma raka? Może lepiej jest podziękować: "Panie dziękuję Ci, że mam raka, długi, prześladowanie, więzienie, że uznałeś, że w ten sposób najlepiej przygotujesz mnie na moją śmierć, która jest niezbędna, bym mógł zawsze być z Tobą, tak jak to zaplanowałeś na początku”? Problemy posuwają nas do przodu, jeśli pozwolimy na to Bogu. Nie musimy nic z nimi robić, i tak nas dopadną, i tak przed nimi nie uciekniemy. Wystarczy pozwolić Bogu wejść w nie. Wystarczy przestać kurczowo trzymać, wystarczy odpuścić, wystarczy przestać walczyć. To trudne, ale właśnie - czy chce Pani być panią własnego życia, czy pozwoli Pani panować w nim Jezusowi? To oznacza zgodę bezwarunkową na wszystko. My nie wiemy, co jest dla nas dobre. Bóg, który nas kocha, wie lepiej. Więc czas najwyższy zacząć dziękować, na co czekać. Gdy Paweł z Sylasem dziękowali i wielbili Boga, wywołało to trzęsienie ziemi, które zawaliło więzienie, ale oni wcale nie uciekli, tylko krzyczeli do strażnika, żeby sobie krzywdy nie robił, bo oni dalej siedzą w więzieniu i nie będą uciekać. Strażnik się nawrócił, a ci, co ich wsadzili, nie tylko wypuścili, i przepraszali, ale błagali by nie robili afery. Paweł i Sylas oddali życie Bogu, tak myślę, a Pani?

 Re: Co znaczy oddac swoje zycie Bogu ?
Autor: Jurek (---.perm.iinet.net.au)
Data:   2007-05-11 03:48

Droga Kasiu,
‘…Wychodzilam do Was ze swoimi problemami i czasem nie do konca zgadzalam sie z Waszymi radami ale pozostawialy one wiele do myslenia. Wszystko powinno byc proste. Czesto piszecie aby oddac sie Jezusowi i aby to On pokierowal naszym zyciem. Nie do konca wiem jak to zrobic… Stwierdzilam tez ze moj Jezus zapomnial o mnie... Pytalam wtedy co zrobic. Byc moze to znak…? Czy to jest odpowiedz na moje modlitwy?... W czasie tej choroby jakims cudem (oczywiscie mysle ze to z Pomoca Boza) udalo mi sie dostac prace i do tego znalezc prace dla mojej mamy ktora przylatuje aby mi pomoc... Co znaczy oddac swoje zycie Bogu ? Wydaje mi sie ze to zrobilam... Szukam Jego odpowiedzi... Jaki jest wiec cel mojego zycia?’

‘Co to znaczy? Żebym to ja wiedział...
Ale jedno wiem ze swojego doświadczenia - On najlepiej "słyszy" gdy człowiek stwierdza że już nie da rady, że bez Niego nie da sobie rady (nie ma to nic wspólnego z biernością, przenigdy. Raczej z bezradnością).
I gdy mówię - już nie dam rady, niech to będzie Twoja sprawa, ja zrobię co mogę ale niech to będzie Twoje zmartwienie, nie moje...’ Marek

‘Gdyby czytała Pani więcej Pismo Święte, szczególnie Koryntian, Kolosan, Tesaloniczan i HEBRAJCZYKÓW,…
Przypatrywałem się zblazowanym społeczeństwom zachodnim. Czy myśli Pani, że ci ludzie żyją? Im się wydaje, to są żywe trupy, których jedynym celem jest przedłużanie agonii i jak najprzyjemniejsze dotrwanie do końca. Czyli zombi. Czy chce Pani być zombi? My żyjemy po to by umrzeć, tak się zaprogramowaliśmy przez grzech pierworodny, a skoro tak, to Bóg przygotowuje nas na ten moment najlepiej jak potrafi. Nie wszyscy żyją świadomie, ale to ich problem. I tak umrą... Problemy posuwają nas do przodu, jeśli pozwolimy na to Bogu. Nie musimy nic z nimi robić, i tak nas dopadną, i tak przed nimi nie uciekniemy. Wystarczy pozwolić Bogu wejść w nie. Wystarczy przestać kurczowo trzymać, wystarczy odpuścić, wystarczy przestać walczyć. To trudne, ale właśnie - czy chce Pani być panią własnego życia, czy pozwoli Pani panować w nim Jezusowi? To oznacza zgodę bezwarunkową na wszystko. My nie wiemy, co jest dla nas dobre. Bóg, który nas kocha, wie lepiej. Więc czas najwyższy zacząć dziękować, na co czekać… oddali życie Bogu, tak myślę, a Pani?…’ Michal

Dzis po Mszy sw. zanioslem chleb sasiadowi John’owi, o nim pisalem niedawno:
‘moj sasiad John, Grek nagle wyszedl, spytal jak sie czuje, powiedzialem, ze o 2/3 lepiej. On na to, ze jego 38 –letnia zona miala wylew, w polowie nie widzi, jest w szpitalu. Powiedzialem, ze sie za nia pomodle, za wstwiennictwem sw. Tereski. Usmiechnal sie z rezygnacja, mowiac, zycie jest porabane.’
Powiedzial, ze zona jest na rehabilitacji uczy sie jesc reka i musi sprzedac dom. Powiedzialem, ze bedzie ok, zeby sie wstrzymal, spytalem w czym moge pomoc,
· w niczym - odparl.
Wiem ze moge, ale jak to zrobic pomysalem.

W domu otworzylem na He 2, ‘Wierność Chrystusowemu objawieniu
1 Dlatego jest konieczne, abyśmy z jak największą pilnością zwracali uwagę na to, cośmy słyszeli, abyśmy przypadkiem nie zeszli na bezdroża. 2 Jeśli bowiem objawiona przez aniołów* mowa była mocna, a wszelkie przekroczenie i nieposłuszeństwo otrzymało słuszną zapłatę, 3 jakże my unikniemy [kary], jeśli nie będziemy się troszczyć o tak wielkie zbawienie? Było ono głoszone na początku przez Pana*, a umocnione u nas przez tych, którzy je słyszeli. 4 Bóg zaś uwierzytelnił je cudami, znakami przedziwnymi, różnorakimi mocami i udzielaniem Ducha Świętego według swej woli.

Chrystus głową królestwa mesjańskiego
5 Nie aniołom bowiem poddał przyszły świat, o którym mówimy. 6 Ktoś to na pewnym miejscu stwierdził uroczyście, mówiąc*:
Czym jest człowiek, że pamiętasz o nim,
albo syn człowieczy, że się troszczysz o niego;
7 mało co mniejszym uczyniłeś go od aniołów,
chwałą i czcią go uwieńczyłeś.
8 Wszystko poddałeś pod jego stopy.
Ponieważ zaś poddał Mu wszystko, nic nie zostawił nie poddanego Jemu. Teraz wszakże nie widzimy jeszcze, aby wszystko było Mu poddane. 9 Widzimy natomiast Jezusa, który mało od aniołów był pomniejszony, chwałą i czcią ukoronowanego za cierpienia śmierci, iż z łaski Bożej za wszystkich zaznał śmierci. 10 Przystało bowiem Temu, dla którego wszystko i przez którego wszystko, który wielu synów do chwały doprowadza, aby przewodnika ich zbawienia udoskonalił przez cierpienie*. 11 Tak bowiem Ten, który uświęca, jak ci, którzy mają być uświęceni, z jednego [są] wszyscy. Z tej to przyczyny nie wstydzi się nazwać ich braćmi swymi, mówiąc:
12 Oznajmię imię Twoje braciom moim,
pośrodku zgromadzenia będę Cię wychwalał*.
13 I znowu:
Ufność w Nim pokładać będę.
I znowu:
Oto Ja i dzieci moje, które Mi dał Bóg*.
14 Ponieważ zaś dzieci uczestniczą we krwi i ciele, dlatego i On także bez żadnej różnicy stał się ich uczestnikiem, ABY PRZEZ ŚMIERĆ POKONAĆ TEGO, KTÓRY DZIERŻYŁ WŁADZĘ NAD ŚMIERCIĄ, TO JEST DIABŁA*, 15 I ABY UWOLNIĆ TYCH WSZYSTKICH, KTÓRZY CAŁE ŻYCIE PRZEZ BOJAŹŃ ŚMIERCI PODLEGLI BYLI NIEWOLI*. 16 Zaiste bowiem nie aniołów przygarnia, ale przygarnia potomstwo Abrahamowe*. 17 Dlatego musiał się upodobnić pod każdym względem do braci, aby stał się miłosiernym i wiernym arcykapłanem wobec Boga dla przebłagania za grzechy ludu. 18 W czym bowiem sam cierpiał będąc doświadczany, w tym może przyjść z pomocą tym, którzy są poddani próbom.

He 3, ‘Wyższość Chrystusa nad Mojżeszem
1 Dlatego, bracia święci, uczestnicy powołania niebieskiego, zwróćcie uwagę na Apostoła i Arcykapłana naszego wyznania, Jezusa, 2 bo On jest wierny Temu, który Go uczynił, jak i Mojżesz w całym Jego domu*. 3 O tyle nawet większej czci godzien jest od Mojżesza, o ile większą cześć od domu ma jego budowniczy. 4 Każdy bowiem dom jest przez kogoś zbudowany, a Tym, który zbudował wszystko, jest Bóg. 5 I Mojżesz wprawdzie był wierny w całym domu Jego, ale jako sługa na świadectwo tego, co miało być powiedziane; 6 Chrystus zaś, jako Syn, był nad swoim domem. Jego domem my jesteśmy, jeśli ufność i chwalebną nadzieję aż do końca wytrwale zachowamy.

Przestroga przed zwątpieniem w obietnice
7 DLATEGO [POSTĘPUJCIE], JAK MÓWI DUCH ŚWIĘTY*:
DZIŚ, JEŚLI GŁOS JEGO USŁYSZYCIE,
8 NIE ZATWARDZAJCIE SERC WASZYCH jak w buncie,
jak w dzień kuszenia na pustyni,
9 gdzie kusili Mię ojcowie wasi przez wystawianie na próbę,
chociaż widzieli dzieła moje przez czterdzieści lat.
10 Rozgniewałem się przeto na to pokolenie
i powiedziałem: Zawsze błądzą w sercu.
Oni zaś nie poznali dróg moich,
11 toteż przysiągłem w gniewie moim:
Nie wejdą do mego odpoczynku.
12 Uważajcie, bracia, aby nie było w kimś z was przewrotnego serca niewiary, której skutkiem jest odstąpienie od Boga żywego, 13 lecz zachęcajcie się wzajemnie każdego dnia, póki trwa to, co "dziś" się zwie, aby żaden z was nie uległ zatwardziałości przez oszustwo grzechu. 14 Jesteśmy bowiem uczestnikami Chrystusa, jeśli pierwotną nadzieję do końca zachowamy silną.
15 JEST BOWIEM POWIEDZIANE:
DZIŚ, JEŚLI GŁOS JEGO USŁYSZYCIE,
NIE ZATWARDZAJCIE SERC WASZYCH JAK W BUNCIE!
16 Kim rzeczywiście są ci, którzy, gdy usłyszeli, zbuntowali się? Czyż to nie wszyscy ci, którzy wyszli z Egiptu pod wodzą Mojżesza? 17 Na kogo to gniewał się przez czterdzieści lat? Czy nie na tych, którzy zgrzeszyli, a których trupy porozrzucał po pustyni? 18 Którym to zaś złożył przysięgę, że nie wejdą do Jego odpoczynku*, jeśli nie tym, którzy nie byli posłuszni? 19 Widzimy zatem, iż nie mogli wejść z powodu niedowiarstwa.

He 4, ‘Odpoczynkiem chrześcijan - odpoczynek Boga
1 Lękajmy się przeto, gdy jeszcze trwa obietnica wejścia do Jego odpoczynku, aby ktoś z was nie mniemał, iż jest jej pozbawiony. 2 ALBOWIEM I MYŚMY OTRZYMALI DOBRĄ NOWINĘ, JAK I TAMCI, LECZ TAMTYM SŁOWO USŁYSZANE NIE BYŁO POMOCNE, GDYŻ NIE ŁĄCZYLI SIĘ PRZEZ WIARĘ Z TYMI, KTÓRZY JE USŁYSZELI... Nie wejdą do mego odpoczynku. 6 Wynika więc z tego, że wejdą tam niektórzy, gdyż ci, którzy wcześniej otrzymali dobrą nowinę, nie weszli z powodu [swego] nieposłuszeństwa, 7 dlatego Bóg na nowo wyznacza pewien dzień - "dzisiaj" - po upływie dłuższego czasu, mówiąc przez Dawida, jak to przedtem zostało powiedziane:
DZIŚ, JEŚLI GŁOS JEGO USŁYSZYCIE,
NIE ZATWARDZAJCIE SERC WASZYCH!
12 ŻYWE BOWIEM JEST SŁOWO BOŻE, SKUTECZNE I OSTRZEJSZE NIŻ WSZELKI MIECZ OBOSIECZNY, PRZENIKAJĄCE AŻ DO ROZDZIELENIA DUSZY I DUCHA, STAWÓW I SZPIKU, ZDOLNE OSĄDZIĆ PRAGNIENIA I MYŚLI SERCA*. 13 Nie ma stworzenia, które by było przed Nim niewidzialne, przeciwnie, wszystko odkryte i odsłonięte jest przed oczami Tego, któremu musimy zdać rachunek.

WYŻSZOŚĆ KAPŁAŃSTWA CHRYSTUSOWEGO
Chrystus prawdziwym arcykapłanem
14 Mając więc arcykapłana wielkiego, który przeszedł przez niebiosa*, Jezusa, Syna Bożego, TRWAJMY MOCNO W WYZNAWANIU WIARY. 15 Nie takiego bowiem mamy arcykapłana, który by nie mógł współczuć naszym słabościom, lecz doświadczonego we wszystkim na nasze podobieństwo, z wyjątkiem grzechu. 16 PRZYBLIŻMY SIĘ WIĘC Z UFNOŚCIĄ DO TRONU ŁASKI, ABYŚMY OTRZYMALI MIŁOSIERDZIE I ZNALEŹLI ŁASKĘ DLA [UZYSKANIA] POMOCY W STOSOWNEJ CHWILI.’
Zastanawiam sie jak mu to przekazac, bo powiedzial mi, ze nie che slyszec.
Jurek

 Re: Co znaczy oddac swoje zycie Bogu ?
Autor: I. (---.4.15.vie.surfer.at)
Data:   2007-05-11 11:53

Zgadzac się, zawsze powtarzac "bądz wola Twoja". Nie buntowac się, nie narzekac. Nie tonąc w marzeniach, nie oglądac się wstecz. A on pomaga, prawda?
I próbowac z Jego pomocą "umierac za przyjaciół".
Szczęśc Boże

 Re: Co znaczy oddac swoje zycie Bogu ?
Autor: Weronika 1 (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2007-05-11 17:30

Droga Kasiu,
Przechodzisz trudna probe. Nie zawsze swieci slonce i nie zawsze przezywamy radosc. Nie na kazde zawolanie Bog nam od razu odpowiada. Jezeli szczerze i z calego serca oddalas sie Bogu, to napewno Cie nie zostawi. Piszesz, ze ma przyjechac Twoja mama. A moze wlasnie o to chodzilo. Probuj zawsze odczytywac Pana Boga w doswiadczeniach w sytuacjach, w ludziach. Bog pomoze Ci zawsze poprzez ludzi, nie przyjdzie sam. Jezeli chcesz sie oprzec na Bogu, to musisz Mu z calego serca zaufac. Pamietaj wtedy kiedy wydaje Ci sie, ze Boga nie ma, On jest najblizej Ciebie. Wiara czyni cuda. Zycze powodzenia.

 Re: Co znaczy oddac swoje zycie Bogu ?
Autor: Dona (---.pools.arcor-ip.net)
Data:   2017-01-15 18:00

Dzien dobry
Dzis oddalam swe zycie Panu Jezusowi. I czekam. Czuje sie zle, problemy z mezem w pracy i w szkole. Chce wszystko skonczyc i schowac sie gdzies.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: