Autor: marta-maria (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2007-09-25 09:13
Krótkie prześledzenie historii rozwoju obrzędu pogrzebu może stanowić pewne wyjaśnienie znaczenia użycia wody podczas pożegnania zmarłego. Oto kilka cytatów z pracy ks. Bogusława Nadolskiego "Liturgika.Tom III" (Pallotinum):
1. W Kościele pierwotnym: "Rozumiejąc śmierć jako paschę, chrześcijanie wzorowali się przy pogrzebie na Wigilii Paschalnej" (str.276) - centralnym elementem Wigilii Paschalnej (Wielka Sobota) jest liturgia chrzcielna
2. W średniowieczu: "W X stuleciu powstałą tzw. 'absolutio', rodzaj pożegnania umarłego, z odpowiednią modlitwą, pokropieniem wodą święconą i okadzaniem trumny. 'Absolutio' wzbogacono w XI w. o modlitwę 'Libera me' /.../ Modlitwa ta nadała 'absolutio' wyraźniejszy charakter prośby o zachowanie od potępienia. Przetrwała aż do reformy /.../ w 1969r". (str.278)
3. Reforma liturgii w XX wieku (Sobór Watykański II): "Obrzęd pogrzebowy, zgodnie z założeniem 'Konstytucji o liturgii' /.../ jest nie tylko oddaniem czci zmarłemu /.../ lecz przede wszystkim wyznaniem wiary, że śmierć chrześcijańska jest udziałem w tajemnicy paschalnej Chrystusa i jej odzwierciedleniem. W tym kontekście zrozumiałe jest podkreślenie związku smierci z sakramentem chrztu i Eucharystii. Śmierć stanowi wypełnienie życia sakramentalnego, począwszy od zanurzenia w śmierci Chrystusa w chrzcie, poprzez Eucharystię - pokarm nieśmiertelności, chrześcijanin zdąża do pełnego udziału w zmartwychwstaniu Zbawiciela". (str.284-285)
|
|