Autor: B. (---.acn.waw.pl)
Data: 2008-04-22 03:33
"I czyż to znaczy, iż mamy czynić zło, aby stąd wynikło dobro? - jak nas niektórzy oczerniają i jak nam zarzucają, że tak mówimy. Takich czeka sprawiedliwa kara." Rz 3,8
Więcej i w kontekście: http://online.biblia.pl/rozdzial.php?id=272
Ale nie jestem pewna, czy to, co nazywasz złem, jest nim w istocie?
Ale podam też przykład użyty niedawno na tym Forum. W czasie niemieckiej okupacji (podczas II wojny światowej) przyszli do klasztoru uzbrojeni żołnierze niemieccy i zapytali "Czy są tu dzieci żydowskie?".
Dzieci były tam, kilkoro, ale zakonnice odpowiedziały spokojnie: "nie ma". Czy zakonnice kłamały i czy zgrzeszyły kłamstwem? Nie. Ktoś niedawno to ładnie wyjaśnił. Rzeczywiste pytanie Niemców, ukryte ale prawdziwe, brzmiało: "czy są tu dzieci do zabicia?" Zakonnice odpowiedziały zgodnie z prawdą "nie ma takich dzieci", spełniając nadrzędny obowiązek miłości bliźniego. Ponadto - Niemcy nie byli uprawnieni do prawdy (do informacji), którą chcieli użyć dla celów zbrodniczych. Jakbyś nie patrzyl, zbrodnią i strasznym grzechem byłoby wydać dzieci Niemcom.
Ale trudno utrafić z odpowiedzią, nie bardzo wiedząc, o co chodzi.
Bo jest np. także "Oto Ja was posyłam jak owce między wilki. Bądźcie więc roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie!" Mt 10,16
Opisałeś sytuację zbyt ogólnie. Napisz nieco więcej.
|
|