logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Związek cywilny. Czy możemy do sakramentów?
Autor: Paulina (---.ip.netia.com.pl)
Data:   2008-06-06 09:34

Mam taką sytuację. Oboje z narzeczonym jesteśmy wierzący i praktykujący. Jednakże z kilku przyczyn a przede wszystkim z powodu alkoholizmu mojego ojca nie możemy na razie wziąć ślubu kościelnego. W tym roku na jesień chcielibyśmy wziąć ślub cywilny. Ślub kościelny planujemy w przyszłym roku, bo wierzę, że wszystko się jakoś ułoży do tego czasu a nawet jeśli nie to i tak będziemy dążyć to zawarcia małżeństwa w kościele maksymalnie szybko. Czy możemy przyjmować komunię świętą i przystępować do spowiedzi?

Bardzo proszę o odpowiedź.

 Re: Związek cywilny. Czy możemy do sakramentów?
Autor: Bogumiła (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2008-06-06 12:40

Nie wiem co ma alkoholizm ojca do ślubu kościelnego, za rok ojciec alkoholikiem na pewno nie przestanie być. Ale powiedzmy, że nie moja sprawa. Nie piszesz rzeczy najważniejszej. W jesieni bierzecie ślub cywilny - dobrze, ale co dalej? Zamieszkacie razem pod jednym dachem i rozpoczniecie (będziecie kontynuować) współżycie, jak w małżeństwie? Czy bierzecie ślub cywilny, żeby coś tam pozałatwiać, ułatwić zakup mieszkania czy wzięcie pożyczki w banku, ale nie zamieszkacie razem, a już na pewno nie będziecie żyć jak małżonkowie tylko jak brat i siostra?

Nie o ślub cywilny tutaj chodzi, ale o ewentualne trwanie w grzechu. Jeśli decydujecie się na trwanie w grzechu ciężkim (a takim jest współżycie przed ślubem kościelnym i jeszcze parę innych spraw) to nie ma mowy o komunii świętej, ponieważ nie otrzymacie rozgrzeszenia. Aby je otrzymać konieczne są m.in. żal za grzechy i postanowienie poprawy. Postanowienie poprawy nie za rok na jesieni, ale natychmiast po spowiedzi, a w zasadzie tuż przed spowiedzią. Decyzja o trwaniu w grzechu ciężkim to odrzucenie Boga. Odrzucenie Boga z równoczesnym pragnieniem Jego przyjęcia jest schizofrenią.

Przemyślcie jeszcze raz sens odkładania ślubu kościelnego. Ojciec zostanie alkoholikiem do końca życia. Przecież nie czekacie na jego śmierć, prawda? A wesele może być bezalkoholowe, żeby sytuacji nie utrudniać. Chyba że zadecydujecie po "dziadowsku": z Bogiem czy choćby mimo Boga.

 Re: Związek cywilny. Czy możemy do sakramentów?
Autor: Krzysztof (194.181.191.---)
Data:   2008-06-06 12:43

Po prostu poczekajcie ze współżyciem do ślubu kościelnego, tak by nie można było mówić o trwaniu w grzechu ciężkim, a wtedy wszystko będzie proste i bez żadnych wątpliwości.
Ale jeżeli zawieracie związek cywilny, by sobie dać prawo do zachowań, które tylko w małżeństwie są miłe Bogu, to chyba jednak byłoby to odwrócenie się do Jezusa plecami. Tego się obawiam, więc zalecałbym przemyślenie sprawy.
A swoją drogą - alkoholizm ojca pewnie przeszkadzałby w organizacji wesela, ale czy w zawarciu sakramentu?

 Re: Związek cywilny. Czy możemy do sakramentów?
Autor: Michał (---.zabrze.net.pl)
Data:   2008-06-06 17:38

Dobra nowina:
- zawarcie ślubu cywilnego nie jest grzechem ciężkim. Ba, nie jest nawet grzechem lekkim.
- alkoholizm ojca panny (pana) młodej (młodego) nie stanowi przeszkody do zawarcie ślubu kościelnego (sakramentu małżeństwa)
- dążenie do szybkiego zawacia ślubu kościelnego jest bardzo chwalebne.
Pozostałe sprawy dostatecznie wyjaśnili inni, to nie będę Wam truł (przecież nie chcecie żyć w grzechu ciężkim?).

 Re: Związek cywilny. Czy możemy do sakramentów?
Autor: Michał (---.zabrze.net.pl)
Data:   2008-06-06 19:56

Dwie prośby:
1. Proszę o przekształcenie w punkcie drugim wyrazu zawarcie w zawarcia
2. Usilnie upraszam o zaprzestanie chlupania przez Moderatora atramentem na ekran. Ja wiem, że czytając niektóre wpisy człowieka ogarnia szaleństwo, ale zawsze można wpierw ugryźć się w rękę.

 Re: Związek cywilny. Czy możemy do sakramentów?
Autor: Bogumiła (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2008-06-06 21:02

W sprawie chlupania popieram Michała w całej rozkleksowności.

 Re: Związek cywilny. Czy możemy do sakramentów?
Autor: dla_Boga_nie_ludzi (---.chello.pl)
Data:   2008-06-07 10:19

Oczywiście, że nie możecie.
Wy to nawet bardzo dobrze wiecie.
I nawet trochę rozumiecie (dlaczego).
Nie szukajcie wytrychów do drzwi, które otworzone w majestacie prawa ukazują dopiero pełnię blasku skrywanych bogactw.
Żyje się raz, nie warto życia marnować.

 Re: Związek cywilny. Czy możemy do sakramentów?
Autor: Agata (---.stny.res.rr.com)
Data:   2008-06-07 16:41

Paulina,
Skoro masz wstapic w zwiazek malzenski, jestes wiec osoba dorosla i Twoj narzeczony rowniez. Jak sama piszesz jestes osoba wierzaca i praktykujaca. Skad wzielo sie to pytanie? Zycie na tzw. "kocia lape" jest grzechem i kazdy to wie. Moja rada: wez slub cywilny i koscielny i zyjcie jak normalni chrzescijanie. Nie szukaj tutaj pocieszenia, bo nikt nie pochwali tego co zamierzasz zrobic. Twoj ojciec potrzebuje leczenia, poniewaz jest osoba chora. Leczenie alkoholika trwa kilka lat. A wiec alkohlizm Twojego ojca nie jest przeszkoda w zawarciu sakramentu malzenstwa. Nie komplikuj sobie zycia. Pozdrawiam :)

 Re: Związek cywilny. Czy możemy do sakramentów?
Autor: Inka (---.kalisz.mm.pl)
Data:   2008-06-07 18:40

Jeśli chodzi o chlupanie, to jestem za pozostawieniem :)
Kolor bardzo ładny i na czasie. Może jedynie zmienać go co pewien czas na inny?
Modne są jeszcze: szary, biały, zielony, żółty, biskupi i PRZEZROCZYSTY.
A Michał, to by ciągle coś usuwał, jak nie cyferki to kolorki. Strach pomysleć, co bedzie , gdy się bardziej rozzuchwali. I zaczyna mieć zgubny wpływ na ,bardzo pokojowo dotąd nastawioną, Bogumiłę.

 Re: Związek cywilny. Czy możemy do sakramentów?
Autor: Inka (---.kalisz.mm.pl)
Data:   2008-06-07 18:44

Właśnie pojawił się także zielony, to znaczy , że Forum idzie z duchem czasu i mody :))

 Re: Związek cywilny. Czy możemy do sakramentów?
Autor: ola:)) (---.szczecin.mm.pl)
Data:   2008-06-07 19:38

Nie tylko możecie ale musicie i to jak najczęsciej. Jeśli będziecie żyć blisko Boga, łatwiej będzie wam żyć w czystości a także rozwiązać problemy. Mudlcie sie, razem chodźcie na Msze Świętą, ufajcie Panu. Oddajcie Mu to co was trapi, wasze problemy, bolączki. Oddajcie Mu sprawy wasze i waszych bliskich. Osobiście nie widze żadnych przeciwwskazań, byście nie przystępowali do sakramentów. Życie bez ślubu kościelnego, ale razem pod jednym dachem, narazi was na pokusy. Starajcie sie żyć jak najbliżej Boga, razem sie mudlcie tak często jak to tylko możliwe. Każdy człowiek upada, każdemu może potknąć śię noga. Wiecie, że do czasu ślubu kościelnego, powinniści żyć w czystości. Ale nawet jeśli byście upadli czy coś, pamiętajcie, że jesteście tylko ludźmi. Korzystajcie jak najczęsciej z sakramentu pojednania.
Ps. Sami stawiacie sie w dość trudnej sytuacji. Wiecie, że dopiero gdy staniecie się mężem i żoną wobec Boga - będziecie mogli żyć jak prawdziwe małżeństwo. Zastanówcie się jeszcze zanim podejmiecie decyzje. Jezus zawsze czeka w konfesjonale, gotowy by przebaczyć nam nasze grzechy:) Zachęcam was do tego by żyć jak najbliżej Boga i jak najczęsciej przyjmować Go do serca. Wiedząc, że jesteście świeżo po spowiedzi, łatwiej wam będzie zachować czystosć. :) Zostańcie z Bogiem:)

 Re: Związek cywilny. Czy możemy do sakramentów?
Autor: agu (---.toya.net.pl)
Data:   2008-06-08 02:24

związek z alkoholizmem ojca może być taki: dorosłe dziecko alkoholika nie jest dorosłe, nie nadaje się (jeszcze) do małżeństwa. w takiej sytuacji zarówno cywilny, jak i kościelny ślub należy odłożyć (a tym bardziej życie z kimś jak mąż z żoną!)

polecam terapię dda albo dla współuzależnionych :]
szukanie przyczyn u ojca alkoholika jest chore :]

 Re: Związek cywilny. Czy możemy do sakramentów?
Autor: Michał (---.zabrze.net.pl)
Data:   2008-06-08 03:19

To może wyjaśnijmy jeszcze jedną kwestię. W Kościele katolickim ślub cywilny nie upoważnia do pożycia małżeńskiego. Od strony prawnej (brrr, proszę Księdza Mariana, że ja to piszę?) Wasza sytuacja się nie zmieniła (panienka i kawaler).

 Re: Związek cywilny. Czy możemy do sakramentów?
Autor: ks. Marian (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2008-06-08 08:04

Tak, Michale, od strony prawnej się nie zmienia. Zmienia się natomiast ich rozumienie. Uważają, że już nie są panienką i kawalerem. I tu jest całe nieszczęście.

 Re: Związek cywilny. Czy możemy do sakramentów?
Autor: Michał (---.zabrze.net.pl)
Data:   2008-06-08 13:56

A bywało kiedyś inaczej. Moja kuzynka jaest nieślubnym dzieckiem, bo jej rodzice przez długi czas nie uważali za stosowne zalegalizować ich małżeństwa u komunistów (sakrament to sakrament, a rejestracja to rejestracja, komuniści wszystko rejestrowali, a potem odbierali i wprowadzali kołchozy, małżeńskie też)

 Re: Związek cywilny. Czy możemy do sakramentów?
Autor: Bogumiła (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2008-06-08 15:10

Ad Inka:
nastaw w ciągu dnia głośniki na tyle głośno, żeby było słychać pośród warkotu samochodów czyjś głos, w środku nocy kliknij przypadkiem na tego kleksa, a potem spróbuj szybciutko zamknąć otwarte okno :)))) Michał niekoniecznie, ale TO - będzie miało na pewno i na ciebie zgubny wpływ :))))

 Re: Związek cywilny. Czy możemy do sakramentów?
Autor: Inka (---.kalisz.mm.pl)
Data:   2008-06-08 18:36

Bogumiło, ja do tego potrzebuję dokładniejszej instrukcji. Tyle na raz nie zapamiętuję odkąd skończylam 7 lat <-- to się nazywa starość :(
Co do warkotu samochodów, to musialabym poprosić wszystkich pięciu sąsiadow o zapalenie silników; inne samochodu tu nie jeżdżą, bo uliczka "ślepa".
W nocy to raczej w nic nie klikam, bo odrabiam sprzątanie za poprzedni dzień.
Jedynie da się z oknem, o ile zapamiętam, żeby je uprzednio otworzyć. Gdybym zrobila wszystko, o czym piszesz, to w międzyczasie zapomnialabym, po co to robię.
A kiedyś pisałaś takie zrozumiale instrukcje, ech :((

 Re: Związek cywilny. Czy możemy do sakramentów?
Autor: Bogumiła (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2008-06-08 20:52

Ech, kiedyś... Pozwól że cię zacytuję: <-- to się nazywa starość :(

 Re: Związek cywilny. Czy możemy do sakramentów?
Autor: Piotr (---.net.pl)
Data:   2008-06-11 11:02

Alkoholizm to choroba nieuleczalna. Mozna być niepijącym alkoholikiem i bawić się na weselu bez spożywania etanolu mimo, że "wszyscy" piją. Po drugie - można urządzić wesele bezalkoholowe (choroba ojca jest tu świetnym powodem i pretekstem, ktory wszyscy zrozumieją, a jak nie - to...). Po trzecie - sakrament malżeństwa nie musi być wieńczony weselem - jeśli chcecie zyć ze sobą jak mąż i żona a nie macie możliwości urządzać wesela, to go nie urządzajcie. Bog się o to nie rozgniewa. Sam ślub cywilny w ogóle nie jest grzechem, ale daje prawo tylko do prawnego występowania w społeczeństwie jako małżeństwo (wspolne rozliczenie podatkowe, kredyt małżeński, etc), nie daje Wam prawa do podejmowania współżycia ani gorszenia chrześcijańskiego otoczenia przez wspolne zamieszkiwanie (nawet, jeśli będziecie spać w osobnych sypialniach).

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: