Autor: Michał (---.zabrze.net.pl)
Data: 2008-11-03 18:04
Tutaj.
Google.pl moim najlepszym przyjacielem, nad własnym lenistwem trzeba popracować.
Co do problemu, to go nie ma. Dzienniczek napisała dziewczyna po 4 klasach podstawówki. Jeśli skończyłeś(aś), dasz sobie radę. Osobiście najwięcej problemów sprawiały mi te wszystkie koroneczki, falbaneczki i fiszbiny w jakich Dzieciątko Jezus objawiało się św. Faustynie. Ale to taki koloryt epoki. Niekoniecznie trzeba go zgłębiać. Zdecydowanie nie polecam oszczędności. Dzienniczek trzeba kupić i od czasu do czasu przeczytać w całości. Nie zbiedniejesz od tego, wręcz przeciwnie, wzbogacisz się.
|
|