logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Co zrobić, żeby wrócić do Kościoła?
Autor: Gosieńka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2009-05-31 17:59

Zawsze uważałam się za przeciętną katoliczkę, której czasem zdarzy się zgrzeszyć, ale starałam się postępować zgodnie z przykazaniami. Jednak zawsze też miałam problem z jednym: ze spowiedzią. Zawsze przychodziło mi to z wielką trudnością, aż pewnego razu spowiadając się skłamałam. I tak już zostało. Trwało to kilka lat, ale po pewnym czasie zrozumiałam swój błąd i chciałam to jakoś naprawić. Tylko że wtedy było mi jeszcze trudniej przystąpić do spowiedzi i wyznać wszystkie swoje grzechy.
Aż w końcu odważyłam się (z pomocą osób postronnych) i wydawało mi się, że już wszystko będzie dobrze. Niestety, gdy rozpoczęłam studia, problem powrócił. Miałam coraz mniej czasu dla siebie i coraz częściej wolałam go poświęcić sobie, niż Bogu. Z czasem przestałam chodzić do kościoła, przestałam się modlić, a gdy przyszła konieczność uczestnictwa we Mszy świętej, przyjęłam Komunię świętą bez spowiedzi. Prawdę mówiąc wtedy jeszcze tak bardzo mnie to nie przerażało, dopiero po jakimś czasie doszłam do wniosku, że nie jestem godna tego, by co tydzień stawać przed Bogiem i prosić go o cokolwiek. Nie znaczy to, że całkowicie przestałam chodzić do kościoła. Chodziłam co jakiś czas i do tej pory zdarza mi się pójść, ale to chyba dlatego, że to jest dobrze widziane, żeby od czasu do czasu pokazać się w kościele. Mój udział we Mszy świętej ograniczył się do cotygodniowego powtarzania tych samych regułek bez głębszego zastanowienia, bo tak łatwiej. I pewniej niedzieli podczas Mszy świętej zaczęłam się zastanawiać, czy moja wiara ma jeszcze sens. Czy to, co sobą prezentuję, można jeszcze nazwać wiarą? Wyszłam z Kościoła i od tej pory nigdy nie wypowiedziałam ani słowa w kościele. Czy można przestać wierzyć?

 Re: Co mam zrobić, żeby wrócić do Kościoła?
Autor: jumik (---.chello.pl)
Data:   2009-05-31 23:28

Wiara jest jak relacja z drugim człowiekiem - trzeba ją pielęgnować, dbać o nią, wykazywać zaangażowanie. A mimo to, czasami są gorsze dni, czasami się "pokłócimy", będziemy na siebie źli i obrażeni. Nie jesteś niegodna - tylko szatanowi może zależeć na tym, żebyś tak o sobie myślała, żebyś tak się czuła, żebyś porzuciła wiarę. Wiara jest relacją miłości z Bogiem. Dbaj o nią. Gosiu, już samo to, że tu napisałaś świadczy, że Bóg o Ciebie walczy, że pragnie Twojego powrotu, że i w Tobie gdzieś głęboko jest jakieś, być może tlące się, pragnienie powrotu do wiary, powrotu do Boga. Pójdź za tym pragnieniem, bo na pewno pochodzi od Boga, na pewno jest dobre.

Jest takie zdanie w 3 przypowieściach powtórzone (zob. Łk 15, 1-32), że z jednego nawróconego grzesznika jest wielka radość w niebie, aniołowie się niesamowicie radują.
Pomodlę się za Ciebie. Pomodlą się też za Ciebie:
- klasztor Sióstr Karmelitanek w Szczecinie
- Internetowa Wspólnota Modlitewna
- wspólnota Sióstr Klarysek Kapucynek w Krakowie
- Siostry Boromeuszki z Trzebnicy
- Siostry Karmelitanki Bose z Hafnafjordur z Islandii
- Siostry Karmelitanki Bose z Gniezna
- w kościele klasztornym przy domu macierzystym Sióstr Służebniczek w Dębicy
- internetowa grupa modlitewna
- w parafii Najświętszego Serca w Olsztynie
- diakonia modlitwy archidiecezji wrocławskiej Ruchu Światło Zycie
- Siostry Służebniczki Niepokalanego poczęcia Najświętszej Maryi Panny
- w parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Radziejowie
- w wyższym Seminarium Duchownym Franciszkanów w Łodzi
- małe siostry Niepokalanego Serca Maryi w Częstochowie
- siostry klaryski od Wieczystej Adoracji z Elbląga
- młodzieżowa grupa modlitewna
- nowicjat Towarzystwa Chrystusowego
- w sanktuarium św. Józefa w Kaliszu
- w Wyższym Seminarium Duchownym w Paradyżu
- Krucjacie Różańcowej
...
itd.
Pozwoliłem sobie wysłać prośbę o modlitwę w Twojej intencji do ich skrzynek modlitewnych / skrzynek intencji.
Bóg z Tobą Gosiu.
Trzymaj się Go.

 Re: Co mam zrobić, żeby wrócić do Kościoła?
Autor: IKS (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2009-06-01 11:07

Zaufaj Bogu, wyrusz w drogę. Każdy z nas przez całe życie musi dbać, by nasz grzech umarł w nas, bez zrażania się swoją słabością. Trudno nam ludziom uznać naszą słabość, ale to właśnie Jezus dla nas grzeszników przyszedł na świat, dla nas przygotował miejsce w niebie. Pozostaje nam ciągle chcieć powracać i ufać w Jego miłość i miłosierdzie, na które nie zasługujemy i które przewyższa Jego sprawiedliwość, gdy człowiek żałuje za swe grzechy. Musimy wyjść z Egiptu, uczyć się nowego życia, by znaleźć swoją ziemię obiecaną.

 Re: Co mam zrobić, żeby wrócić do Kościoła?
Autor: andy pandy (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2009-06-01 13:12

Nie jesteś przeciętna lecz naprawdę wyjątkowa. Taką wyjątkową Gosieńkę pragnie Bóg przytulić do swego serca, tylko Mu na to pozwól.
Wszystko w Jego oczach ma wartość a szczególnie cotygodniowe wizyty na mszy św. i powtarzanie tych samych regułek, pomimo że nie byłaś w stanie się nad nimi skupić. Bardzo się z tego cieszył i żałował, że wyszłaś z Jego Świątyni i nie wypowiedziałaś już ani słowa w Kościele. Powróć do praktyk uczestniczenia w cotygodniowych mszach i zacznij na nowo odmawiać modlitwy, pomimo że nic nie czujesz a dołujące myśli mówią Ci: "nie jestem warta aby tutaj być".
Powiem więcej - wpadaj i dni powszednie, bo tam uzyskasz spokój i ratunek gdy się nie poddasz.

 Re: Co mam zrobić, żeby wrócić do Kościoła?
Autor: Malgorzata (82.177.199.---)
Data:   2009-06-01 14:03

Myślę, ze potrzebna jest łaska. Proponuje modlitwę do Ducha Świętego, np. codzienne ofiarowanie się Duchowi Świętemu (wg. św. Arnolda Jansena SVD):
Duchu Święty słodka miłości Ojca i Syna. Aby całkowicie należeć do Ciebie, oddaje Ci teraz i na zawsze: moje serce, moje ciało i dusze, moje siły i zdolności, moje cierpienia i radości, moje życie i śmierć. Oddaje Ci tez wszystkich, którzy są mi drodzy, i wszystko, czym jestem i co posiadam, abyś Ty sam mógł tym rozporządzać i panować nade mną swoja miłością, teraz i w wieczności. Amen.

 Re: Co mam zrobić, żeby wrócić do Kościoła?
Autor: Krystyna (---.ssp.dialog.net.pl)
Data:   2009-06-01 14:06

"przyjęłam Komunię świętą bez spowiedzi. Prawdę mówiąc wtedy jeszcze tak bardzo mnie to nie przerażało" -
Skoro nie przerażało Cię to wtedy, to być może nie miałaś pełnej świadomości swojego czynu? Dlaczego czujesz się niegodna,"by co tydzień stawać przed Bogiem"? Z powodu tego grzechu? A któż z nas jest godny? WSZYSCY jesteśmy grzesznikami, a jednak stajemy. Twoja krytyczna samoocena może być dobrym wstępem do wejścia na drogę dojrzałej wiary. Już wiesz, że kłamstwo nie popłaca, pora na życie w prawdzie o sobie samym. Pozdrawiam i zapewniam o modlitwie.
O spowiedzi możesz poczytać np. tutaj:
http://www.list.media.pl/nr-3-2007-grzechy-z-ktorych-sie-nie-spowiadamy/

 Re: Co mam zrobić, żeby wrócić do Kościoła?
Autor: Michał (---.zabrze.net.pl)
Data:   2009-06-01 16:12

To znaczy tak, napisali Ci już, ale powtórzę. Wiara jest spotkaniem z Bogiem Osobowym - z Jezusem Chrystusem. Bez niej trudno mówić o wierze. Co najwyżej o tradycji, czy kulturze w jakiej zostałaś wychowana. Nie wiem, czy uwierzysz, ale Twój problem to nic nowego. Przerabiałem go na sobie w latach 70-tych ubiegłego stulecia. Na studiach spotkałem ludzi, którzy spotkali Jezusa i to było silniejsze od moich oporów (też chciałem spotkać Jezusa, a po tym spotkaniu, opory straciły jakiekolwiek znaczenie). No trochę to trwało, a Solidarność i stan wojenny ułatwiły podjęcie decyzji.
Natomiast co do Ciebie. Tradycja, tradycją, kultura, kulturą, one są bardzo ważne, bo nas zakorzeniają. Ale nie będzie ani wzrostu, ani silnego ukorzenienia bez Twojej osobistej decyzji, bez Twojej relacji z Bogiem. To się odbywa w Twoim sercu, w Twojej duszy. Kiedyś w wierze trzeba dorosnąć, a nie ograniczać się do święconki i choinki. Linki podawałem wielokrotnie, znajdziesz w wyszukiwarce, lub wpisz w gogle "cztery prawa życia duchowego" Jest też bardzo dobra strona: http://www.szukajacboga.com/ przygotowywana przez protestantów i katolików. Akurat katolików nie znam, co do protestantów to jeden był pastorem, gdy ja studiowałem, drugi wykładowcą na mojej uczelni, a trzeci był moim kolegą. Zastanawiam się ile oni muszą mieć teraz lat, jeśli ja taki stary jestem? I kto ich wreszcie zastąpi, po przecież my już wymieramy. Jako protestanci nie są groźni (czytaj fanatyczni na punkcie swojego wyznania), po prostu mamy tu taki lokalny rynek chrześcijański, nieco zróżnicowany i pomijając nieliczne wyjątki, jakoś się dogadujemy ze sobą, bo wszystkim chodzi o to samo. Przyjmij Jezusa, a resztą zajmie się Bóg.

 Re: Co mam zrobić, żeby wrócić do Kościoła?
Autor: Verba Docent (---.nat.umts.dynamic.eranet.pl)
Data:   2009-06-01 20:06

Z tego co Pani pisze nie wynika, żeby znalazła się Pani poza Kościołem. Trudno więc mówić o powrocie sensu stricte. Każdy z nas jest grzeszny, omylny, ma momenty lepsze i gorsze, błądzimy i popełniamy błędy. To nie nowina.

Mimo tego trwamy w Kościele, rozumianym jako wspólna wędrówka nas, grzesznych, omylnych, słabych i błądzących, śladami Jezusa Pana na drodze ku Bogu. Między innymi dzięki łasce, sakramentom, modlitwie, dobrym uczynkom, medytacji, lekturze Pisma Świętego. Może poszukać czegoś w tych okolicach?

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: