logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Co to znaczy ubodzy w duchu?
Autor: rafal (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2009-07-07 23:46

Myslalem co to znaczy ubodzy w duchu. Doszedlem do wniosku ze to ludzie ktorzy nie uważaja sie za drugiego 'boga', wiedza ze to co maja maja dzieki Bogu. Doszedlem tez do watpliwosci. Czy Bog chce zebysmy byli po prostu normalni? Czy chce zebysmy prowadzili proste zycie bez wielkich karier i sukcesow? Nie wiem dlaczego tak mysle...

 Re: Ubodzy w duchu
Autor: Hermenegilda (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2009-07-09 14:34

Poczytaj odpowiedzi, któe już były
http://www.katolik.pl/forum/read.php?f=1&i=190616&t=190595
http://www.katolik.pl/forum/read.php?f=1&i=238114&t=238111
http://www.katolik.pl/forum/read.php?f=1&i=191257&t=191251
http://www.katolik.pl/forum/read.php?f=1&i=97673&t=97633

 Re: Ubodzy w duchu
Autor: ag (---.centertel.pl)
Data:   2009-07-09 22:09

Rafale zdefiniuj sobie proszę co masz na myśli mówiąc "wielka kariera i sukcesy".
Być może wrzucasz do jednego worka wszystko co złe, nie nazywając po imieniu czego chcesz uniknąć i co jest wbrew Ewangelii. To najczęściej słowo wytrych ukute przez zgorzkniałych i zakompleksionych, albo leniwych i tchórzliwych.
Bądź świadomy co wybierasz, a co odrzucasz, co kryje się pod tym słowem "kariera dla Ciebie". Czy masz na myśli rzetelnie wykonywanie swojej pracy oraz dbanie o interesy powierzonej ci firmy i obowiązków jakich się podjąłeś wobec niej? Czy masz na myśli odpowiedzialność za zespół i ludzi, których zatrudniasz? Odkrywasz w sobie pragnienie życia skromnego i ubogiego w sferze materialnej i duchowej? To żyj zgodnie z Twoim sercem. Odkrywasz, że masz w sobie talenty przedsiębiorcy lub zadatki na dobrego przywódcę i być może Pan Cię posyła by również na wyższym stanowisku być solą? Dbaj o rozwój tych talentów w miejscu, w którym jesteś i zaufaj drodze. Jeśli utrzymujesz się już sam to widzisz ile wysiłku się wkłada na utrzymanie siebie i swojej rodziny, czy to nie jest proste życie "cieśli" nawet, jeśli pracujesz skomplikowanych technologiach informatycznych? Jeśli uważasz, że masz zbyt dużo, to jest ponad stan tak, że po odłożeniu roztropnym na przyszłość i umiarkowanym wydatkowaniu na Twoje potrzeby, masz jeszcze coś czym chcesz się solidarnie podzielić z innymi - to gdzie jest przeszkoda by tego nie zrobić?

Rafał, za św.Pawłem - ubogi staje się Grekiem dla Greków, umie cierpieć biedę i umie obfitować, ubogi jak zostaje wrzucony w środowisko bogaczy umie kochać w tym środowisku nie tracąc swojej duszy na równi z sytuacją gdy ląduje pod mostem, gdzie też można stracić swoją duszę, bo to nie ubóstwo materialne uszlachetnia same w sobie. Tak Bóg chce byśmy byli normalni, rozważ Tajemnicę Wcielenia, ale czy Bóg zrezygnował ze swojej boskości i synostwa chodząc po ziemi, czy zrezygnował z wyrażania tego, że jest Synem Bożym, czy pełniąc wolę Ojca powstrzymał się od cudów aby zachować poziom człowieczeństwa, które przecież przyjął w pełni? Czy Bóg prosi nas o miernotę, jeśli wzywa Cię do prostoty?

Rafale, to nie pierwszy Twój post w tym temacie, widać bardzo Cię coś frapuje.
Nie wiem czy na poziomie mentalnym czy stoisz przed konkretną decyzją, ale to do czego zachęcam to do modlitwy cierpliwej i wsłuchiwania się w Jego Głos i poruszenia serca w kontekście tego co Cię spotyka, do odwagi odkrywania i kroczenia charyzmatem, który w Tobie jest, a który z pomocą Ducha Św. odkryjesz.

 Re: Ubodzy w duchu
Autor: Konrad (217.96.36.---)
Data:   2009-07-10 09:40

Witaj rafale,

w odpowiedzi na Twojego posta podam Ci kilka cytatów odnośnienie poruszonego przez Ciebie cytatu, jakie pozostawił na święty Josemaria Escriva, zwany także świętym życia codziennego:
"Prawdziwe ubóstwo nie polega na tym, by nie posiadać, lecz na dobrowolnym oderwaniu się od ziemskich dóbr.
— Przeto nie brakuje ubogich, którzy w rzeczywistości są bogaczami. I odwrotnie." (Droga, punkt 632)
"Jest zrozumiałe, że musisz posługiwać się środkami doczesnymi. - Lecz staraj się bardzo być oderwanym od wszystkiego co ziemskie, aby posługiwać się tym zawsze z myślą o służbie Bogu i ludziom." (Kuźnia, punkt 728)
"Nie chcę cię przez to nakłaniać do zaniechania twoich obowiązków czy do rezygnacji z obrony twoich praw. Wprost przeciwnie — nasze wycofanie się z tego frontu oznacza tylko tchórzliwą dezercję z walki o świętość, do której wezwał nas Bóg. Dlatego ze spokojnym sumieniem przykładaj się — szczególnie w swej pracy — do tego, żeby ani tobie, ani twoim bliskim nie zabrakło niczego, co jest niezbędne do życia pełnego godności chrześcijańskiej. Nie smuć się ani nie buntuj, jeżeli nad własnej skórze odczujesz ciężar niedostatku, ale — powtarzam — użyj wszystkich godziwych środków, aby zaradzić tej sytuacji, gdyż co innego byłoby kuszeniem Pana Boga. A gdy walczysz, nie zapominaj: Omnia in bonum! — tym, którzy miłują Boga, wszystko służy ku dobremu, rownież bieda. Już teraz przywykaj do przyjmowania z radością drobnych ograniczeń, niedogodności, zimna, upału, braku czegoś, co uważasz za nieodzowne, niemożliwości wypoczynku takiego, jakiego byś pragnął, samotności, niewdzięczności, niezrozumienia, zniesławienia..." (Przyjaciele Boga, punkt 119)
"Nie zapominaj: najwięcej posiada ten, kto najmniej potrzebuje. — Nie stwarzaj sobie potrzeb." (Droga, punkt 630)
"Oderwij się od dóbr tego świata. — Kochaj i stosuj ubóstwo ducha, zadowalaj się tym, co wystarcza, aby prowadzić życie pełne prostoty i umiarkowania.
— Inaczej nigdy nie będziesz apostołem." (Droga, punkt 631)
"Nie masz ducha ubóstwa, jeżeli mogąc wybierać w taki sposób, by nikt tego nie zauważył, nie wybierasz dla siebie tego, co najgorsze." (Droga, punkt 635)
"Divitiae, si affluant, nolite cor apponere — jeżeli bogactwa napływają do twoich rąk, nie wkładaj w nie swego serca. — Staraj się używać ich z hojnością. A jeśli konieczne, heroicznie.
— Bądź ubogi duchem." (Droga, punkt 636)
"Nie kochasz ubóstwa, jeżeli nie kochasz tego, co niesie ze sobą." (Droga, punkt 637)

Te i wiele innych rad możesz znaleźć w książka św. Josemarii Escrivy, które są dostępne pod adresem: http://www.pismaescrivy.org

Pozdrawiam

 Re: Ubodzy w duchu
Autor: Marek MRB (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2009-07-10 20:00

Gorąco polecam tekst Jacka Święckiego "Osiem Błogosławieństw" http://www.mateusz.pl/mt/js/js-ob.htm

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: