Autor: jumik (---.chello.pl)
Data: 2009-08-05 15:57
Może chodzi po prostu o to, żeby to było źrebię oślicy (a więc młody osioł, oślątko). Podejrzewam, że nie hodowano wtedy osłów ot tak sobie, ale w celu służenia jako coś, na czym się podróżowało lub do pracy. Jeżeli zaznacza się, że to było "oślę uwiązane, na którym jeszcze nikt z ludzi nie siedział", to znaczy to z pewnością, że był to młody osiołek, a więc oślę, zgodnie z proroctwem z Zachariasza:
"Raduj się wielce, Córo Syjonu,
wołaj radośnie, Córo Jeruzalem!
Oto Król twój idzie do ciebie,
sprawiedliwy i zwycięski.
Pokorny - jedzie na osiołku,
na oślątku, źrebięciu oślicy" Za 9,9.
Dobrze to oddaje Mateusz: "Idźcie do wsi, która jest przed wami, a zaraz znajdziecie oślicę uwiązaną i źrebię z nią" Mt 21,2.
To takie moje przypuszczenie. A co do tego czy osiołek dosiadany po raz pierwszy jest narowisty czy nie, to myślę, że to ma raczej małe znaczenie. A jeśli nawet, to najwidoczniej został uspokojony albo przez uczniów (podczas wsadzania na osiołka Jezusa) albo przez samego Jezusa - Boga-Człowieka.
|
|