logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Jak powinien wygladać post indywudalny?
Autor: Grzegorz (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data:   2010-07-29 13:17

Krotko i konkretnie: Czym jest post? Jak powinien wyglądać post indywidualny, nie związany ze świętami kościelnymi?

 Re: Jak powinien wygladać post indywudalny?
Autor: xc (---.181.133.129.nat.umts.dynamic.eranet.pl)
Data:   2010-07-29 18:44

Post to forma pobożności, praktyka o charakterze zewnętrznym służąca osiągnięciu celu jakim jest nawrócenie się zgodnie z wezwaniem Jezusa Pana (vide Mk 1, 14).
Wewnętrzna pokuta chrześcijańska wyraża się w róznych formach, z których post (obok jałmużny i modlitwy) jest szczególnie akcentowany (vide Mt 6, 1-18 oraz Tb 12,8).
Post nie służy sam sobie, nie jest to tylko kwestia dietetyki ale element podporządkowany czemuś innemu: głębokiej, zasadniczej zmianie jakościowej w naszym wnętrzu.
Samo słowo "nawrócenie" w greckim oryginale biblijnym brzmi "metanoja", co oznacza dosłownie: (wyjście)poza umysł. Mamy jakiś swój sposób myślenia, lepszy badź gorszy. A tu przychodzi Jezus i wzywa nas: porzućcie to wasze myslenie, wyjdźcie z roli, dokonajcie radykalnej zmiany, zawróćcie z drogi, którą idziecie i zmieńcie się, bo zmienia się perpektywa, kontekst, nadchodzi Królestwo Boże. Ludzie pytają się: a jak to zrobić. I Jezus ich naucza (Mt 6, 1n), jak tego dokonać. Także przy użyciu postu.

Myślę, że każdy z nas powien sam sobie zadać pytanie: jak ma wyglądać moje własne nawrócenie, moja własna metanoja. Można i trzeba też to pytanie zadać sobie we Wspólnocie (z greckiego ekklesia, co tłumaczymy jako "kościół"). I musimy sobie odpowiedzieć na pytanie o środki do metanoi. Odpowiedzieć tak indywidualnie, jak i zbiorowo.

Myślę, że powinien Pan wnikliwie przeczytać cytowane przeze mnie fragmenty Biblii, sam sobie zadać to pytanie i sam odpowiedzieć. A potem proszę przyjść do Kościoła (czyli do nas) i podzielić się tym co Pan uzyskał.

 Re: Jak powinien wygladać post indywudalny?
Autor: Basia (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2010-07-29 21:13

Chcę podzielić się moim osobistym spostrzeżeniem dotyczącym postu. Wiele jest rzeczy, które - choć nie są grzechem - niejako odciągają od Boga, bo powodują, że im poświęcamy myśli, uczucia itp. Weźmy np. film w kinie. Czy doświadczyłeś kiedyś po obejrzeniu któregoś, jak długo jego treść, poszczególne jego sceny - powracają w myślach, w emocjach, jak mimowolnie snujemy inne rozwiązania fabuły itp. - nieraz potrafi to "męczyć" niektórych jeszcze następnego dnia. Weźmy np. oszałamiającą decybelami muzykę: jak trudno po jej słuchaniu wyciszyć się na modlitwie. A nawet jeśli jest to piękny koncert symfoniczny - jak czasem długo rożne melodie "śpiewają się" same w mózgownicy.
Zwiedzamy piękne zabytki, muzeum, podziwiamy wystrój jakiegoś wnętrza - zapamiętane obrazy wypełniają naszą wyobraźnię. To wszystko są dobre i potrzebne rzeczy.
Ale ponieważ to wszystko ma tendencje do wypełniania naszego wnętrza - robi się w nim "ciasno" i Bóg czasem się tam "nie mieści".

Post może być dla żołądka, dla oczu, dla uszu - dla każdego ze zmysłów. Dobrze jest nie zaśmiecać wnętrza swojego serca poprzez drzwi zmysłów - wtedy łatwiej o pogłębienie relacji z Bogiem. Dlatego można zrezygnować z niektórych godziwych rzeczy, by zrobić więcej miejsca Bogu. Pomóc sobie w tym, by nie być rozproszonym.
Doświadczyłam konieczności postu dla różnych zmysłów (nie tylko smaku), kiedy pojechałam kolejny już raz na indywidualne rekolekcje w klasztorze (jestem osobą świecką),
Zobaczyłam wtedy, ze do życia i do SZCZĘŚCIA potrzeba tak niewiele - prosty posiłek, proste łóżko, stolik, krzesło, lampka. Przede wszystkim Bóg.
Gdy przyjechałam do domu - urządzone ze smakiem wnętrze mego mieszkania niemal mnie chciało "udusić": miałam wrażenie, że jest ciasno, duszno i niepotrzebnie. Nie jestem za tym, aby mieszkanie było celą zakonną, ale po uproszczeniu urządzenia naprawdę o wiele łatwiej jest mi skupić się na modlitwie w swoim pokoju.

 Re: Jak powinien wygladać post indywudalny?
Autor: Zosia (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data:   2010-07-29 22:15

Basiu, bardzo ciekawie napisałaś. Też mam podobne doświadczenie.

 Re: Jak powinien wygladać post indywudalny?
Autor: nomen (---.nwrknj.fios.verizon.net)
Data:   2024-01-18 16:08

Moim zdaniem w sprawie postu najlepiej trzymać się tradycji Kościoła katolickiego ponieważ są to metody sprawdzone przez wielowiekową tradycję. Mam na myśli to co było praktykowane jeszcze około 100 lat temu (albo dawniej) oraz to co nadal praktykują niektóre zakony.

Kiedyś interesował mnie ten temat i znalazłem następujące informacje:
- nikt nie puścił tylko o wodzie
- poszczono o chlebie i wodzie - trzy posiłki lub tylko kolacja (Siostra Faustyna w dni kiedy pościła, jadła jadła chleb i wodę na kolację - informacja z Dzienniczka - 565),
Chleb i woda na kolację (pić wodę można przez cały dzień) działa lepiej niż tylko woda przez cały dzień - to taki paradoks ponieważ mniej znaczy więcej.
- kiedyś poszczono w środę (Środa Popielcowa jest tego pozostałością)  oraz piątek (obowiązek powstrzymania się od pokarmów mięsnych w piątek jest tego pozostałością), potem zrezygnowano ze środy i został tylko piątek.
Znalazłem również informację, że w XIX wieku na Dolnym Śląsku i w Wielkopolsce w czasie całego Wielkiego Postu rezygnowano z mięsa, tłuszczy i nabiału.
 
W czasach Chrystusa Żydzi pościli we wtorek i czwartek a szabat/odpoczynek był w sobotę.
Chrześcijanie pościli w środę i piątek ponieważ od czwartego wieku odpoczynek/szabat został przeniesiony na niedzielę..
Warto zauważyć, że tak jak post polega na powstrzymaniu się od jedzenia to odpoczynek w niedzielę (wynikający z trzeciego przykazania) polega na powstrzymaniu się od działania (niedziela = nie działać).
Żydzi we wtorek i czwartek rezygnowali z obiadu (śniadanie i kolację jedli ) więc nie był to bardzo wymagający post.
Zarówno Żydzi jak i później chrześcijanie stosowali więc metodę: dzień postu, dzień normalny, dzień postu, dzień normalny, dzień odpoczynku (postu od działania). To jest widocznie bardziej skuteczne niż kilka dni postu pod rząd.
Odzwierciedleniem wielowiekowej tradycji w poszczeniu są zwyczaje kamedułów.

Polecam artykuł 'Wielki Post u kamedułów':

Kameduli z zasady nie udzielają wywiadów. Brat, który rozmawiał ze mną w Bieniszewie, prosił, by nie ujawniać jego imienia. Jesteśmy pustelnikami, unikamy rozgłosu wyjaśnił z uśmiechem. Powołanie do życia zakonnego poczuł odbywając zasadniczą służbę wojskową. Jako dwudziestodwulatek wstąpił do kamedułów. Od tamtego dnia minęły 33 lata.

Aleksandra Polewska: – Kameduli to zakon o najsurowszej regule. Jak w tym zgromadzeniu przeżywa się Wielki Post?
– Generalnie tak samo jak i w całym Kościele, natomiast nasza reguła zakonna wskazuje na pewne szczególne zasady, których w tym czasie powinniśmy przestrzegać. W ciągu roku w ogóle nie jadamy mięsa, a w Wielkim Poście nie spożywamy również nabiału, czyli m.in. mleka, jajek czy serów. Ponadto nie rozmawiamy ze sobą; rozmowy ograniczamy wyłącznie do koniecznych. Dodatkowo każdy z kamedułów realizuje w Wielkim Poście także swoje indywidualne postanowienia.

Czy mogę prosić o przykład?
– Każdego dnia wstajemy o godz. 4.30. W Wielkim Poście niektórzy z nas postanawiają wstawać wcześniej. Inni decydują się na dalsze ograniczenie posiłków i np. jeden lub dwa dni w tygodniu przeżywają tylko o chlebie i wodzie.

Jakie owoce przynosi tak intensywnie przeżywany Wielki Post?
– Różne i liczne. Również takie, które na pierwszy rzut oka trudno zauważyć. Czasami komuś może się wydawać, że skoro nie widzi owoców postu, to ich po prostu nie ma, ale to nie jest tak. Pewne łaski, które posyła Pan Bóg, są „nieodczuwalne”, ale są. Istnieją też łaski, które dotykają czegoś więcej niż nas samych czy wyłącznie naszego życia. Dla mnie najwspanialszymi owocami są listy, które otrzymuję od przyjaciół i w których czytam, że mój kolega, który był poza Kościołem, nawrócił się albo że ktoś znajomy, kto był po rozwodzie, nagle postanowił wrócić do żony i odbudować rodzinę. Te zdarzenia mają miejsce właśnie po Wielkim Poście i jest to dla mnie znakiem, że mają z nim poważny związek.

* * *
Kameduli są zakonem o najsurowszej regule spośród instytutów życia konsekrowanego. Odrzucają wszystko, co nie prowadzi wprost do Boga. Ich celem jest zjednoczenie z Bogiem poprzez życie ściśle kontemplacyjne. Dzień kameduły składa się z trzech głównych elementów: wspólnej modlitwy, pracy fizycznej i tzw. lectio divina, tj. czytań duchownych, głównie Pisma Świętego. W swoich pustelniach żyją w milczeniu, nie utrzymując kontaktów ze światem zewnętrznym. W Polsce są dwie pustelnie kamedułów: na Bielanach w Krakowie i w Bieniszewie niedaleko Konina. Klasztory te należą do Kongregacji Eremitów Kamedułów Góry Koronnej, która wyłoniła się w XVI w. z założonego w 1012 r. przez św. Romualda z Rawenny zakonu kamedułów.

https://www.przewodnik-katolicki.pl/Archiwum/2006/Przewodnik-Katolicki-11-2006/Diecezja-Wloclawska/Wielki-Post-u-kamedulow

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: