Autor: Dorota (---.satfilm.net.pl)
Data: 2011-03-10 11:20
Droga I.
Przeczytałam uważnie Twój wpis i znalazłam tam słowa o Twojej teściowej, że nie była wobec Ciebie i/lub całej Twojej rodziny w porządku, nawet zdaniem sądu rodzinnego. Wnioskuję więc, że sporawa musiała być na tyle poważna, że wymagała aż interwencji oficjalnej instancji sądowej. To istotna informacja.
Myślę, że jeśli sprawa jest aż tak trudna, iż sama nie wiesz jak ją rozwiązać, to powierz wszystko Bogu w modlitwie. Ty ze swej strony staraj się nie hodować w sercu zawiści do teściowej, modlić się w jej intencji. Ale masz prawo, a nawet obowiązek strzec spokoju i suwerenności Twojej rodziny. W tym wypadku, być może na jakiś czas trzeba ograniczyć bliższe kontakty, jeśli widzisz, że mogą one spowodować jakąś krzywdę Twojej rodzinie. Bez złości i zawiści, ale ze spokojem i dystansem. I gotowością pomocy, gdyby teściowa takowej wymagała.
|
|