Autor: Skrupulantka (---.dynamic.chello.pl)
Data: 2011-11-02 21:06
Zamiast pytać o to, po co się tak dzieje, biegnij lepiej czym prędzej i przytul osieroconą mamę, i rób to jak najczęściej, bo ona tego potrzebuje: chce czuć, że jej cierpienie nie jest Ci obojętne.
Modlę się codziennie za osieroconych rodziców, moja przyjaciółka jest osieroconą mamą i miałam mnóstwo pytań do Boga i wątpliwości (co innego jest radzić, "mądrzyć się", stawiać swoje teorie, czy wyręczać Najwyższego w wyjaśnieniu, a co innego towarzyszyć cierpieniu bliźniego), ale wiem, że jestem tym osobom potrzebna, jesteś potrzebna Ty, my wszyscy na forum, my - Kościół i jest potrzebny im Bóg, przede wszystkim Bóg mieszkający w Tobie, w Twoich dłoniach, drobnych gestach, ciepłych słowach, nieustannym towarzyszeniu przeogromnemu cierpieniu.
Nie pytaj więc, nie usiłuj zrozumieć (ja już wiem, że jestem na takie pytania za mała), tylko kochaj, jak tylko umiesz najmocniej, bo osieroceni rodzice czekają na Twoją miłość.
To są "święte dzieci", to nasi Bracia i Siostry, to małe iskierki, do których można się modlić, warto z takiej modlitwy skorzystać, a na pewno przyjdzie uciszenie emocji - modlitwa do małych dzieci zawsze jest dla mnie szczególna i zawsze, kiedy je o coś proszę, to Bóg spełnia tę prośbę.
Na koniec opowiem Ci coś, o czym usłyszałam w reportażu telewizyjnym (nie wiem w jakim, ale słowa, które tam usłyszałam na zawsze zapadły mi w pamięć).
Pewien chłopiec chorował na nowotwór i walczył już chyba tylko dla rodziców (chyba czuł, że nie są gotowi na jego odejście). Podczas jednej z rozmów z mamą lub z tatą powiedział, że szuka kluczy do Nieba, ale nie może ich znaleźć - nie wie, gdzie one są. Kiedy w oczach rodzica (pewnie zbolałego, zrozpaczonego, zmęczonego walką) pojawił się zapewne nieopisany smutek i jednoczesne pogodzenie się ze stratą, powiedział do dziecka: "Synku, kiedy znajdziesz te klucze, to możesz wziąć je do ręki". Wtedy dziecko odeszło do wieczności.
Pozwól tym maluszkom odpoczywać w spokoju i czyń dobro, nie oceniaj sensowności cierpienia ich najbliższych. Życzę Ci wszystkiego dobrego. Z Bogiem.
|
|