logo
Czwartek, 02 maja 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Czy dobro dawane innym powróci do nas?
Autor: Weroniczka (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2013-08-04 20:44

Czy to cale dobro, jakie dajemy innym, pomoc, zyczliwosc - czy to do nas pozniej powroci? Taka chrzescijanska postawa wobec drugiego.
Nie wiem juz czy to ma sens. Zawsze staram sie wszystkim pomagac, wkladam to cale swoje serce, nikogo nie chce krzywdzic, zawsze staram sie byc jak najbardziej zyczliwa, i nie zauwazylam zeby to do mnie powracalo. Sa ludzie ktorzy doceniaja mnie, jednakze znajduja sie tez tacy ktorzy uwazaja mnie za osobe przez to falszywa, obgaduja mnie albo uwazaja ze jestem nikim, niewidoczna osoba, pewnie bezuczuciowa (nic nie przezywajaca)... Niekiedy tez wykorzystuja moja pomoc w swoich celach.
Prosze Was bardzo o pomoc, gdyz to pytanie bardzo czesto mnie nurtuje.
Pozdrawiam

 Re: Czy dobro dawane innym powróci do nas?
Autor: Joanna (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2013-08-05 07:36

Weroniczko, a czy Ty pomagasz innym po to, aby ta pomoc do Ciebie wróciła? Aby ludzie byli Ci wdzięczni? Jeśli tak, a da się to wyczytać, to robisz to głównie dla siebie, ponieważ: a/ masz nadzieję, ze inni Ci się odwdzięcza tym samym; b/ czujesz się taaaka dobra, bo pomagasz innym - masz więc gratyfikację w postaci poczucia, ze jesteś lepsza od innych - doskonała chrześcijanka; c/ zaspokajasz jakąś swoją potrzebę dawania, bo wyobrażasz sobie, ze jest to najwyższy wyraz szlachetności, albo jakaś inna wartość. Spójrz, jak zachowywał się Jezus - jeśli uzdrawiał, nie oczekiwał wdzięczności, i często jej nie otrzymywał (10 trędowatych), a za Jego krzyż? Czy ludzie byli/ są Jemu wdzięczni? I dawniej, i dziś szydzili. Wiec widzisz, że robiąc coś komuś dobrze, powinnaś zapomnieć o wdzięczności, podziękowaniu, odpłacie - wówczas będziesz czyniła dobro, życzliwość, ponieważ: a/ wypływa to z Twojego serca i potrzeby wewnętrznej, b/ robisz to dla Boga c/ robisz to z miłości do ludzi. Niezbyt wielu ludzi na świecie na to stać, taka jest prawda. Co do twojego pytania, czy dobro uczynione powraca, to sadzę, że tak, ale zwykle od kogo innego i w sytuacji, kiedy naprawdę tej pomocy potrzebujemy. Raczej Bóg tym rządzi niż człowiek i zimna kalkulacja. Przemyśl swoje motywacje i działaj tak, żebyś traktowała dobro jako coś, co równoważy i przekracza zło tego świata, nie czekaj na poklask, wdzięczność tu na ziemi, a taka postawa przyniesie Ci wiele radości i szczęścia. Z Panem Bogiem.

 Re: Czy dobro dawane innym powróci do nas?
Autor: Jurek (---.perm.iinet.net.au)
Data:   2013-08-05 07:41

Tak, ale "Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie." Mt 10,8

 Re: Czy dobro dawane innym powróci do nas?
Autor: Pani_Pedagog (78.8.25.---)
Data:   2013-08-05 09:27

Pomagasz drugiej osobie dla samej pomocy, czy dla osiągnięcia uczucia satysfakcji i spełnienia? Z Twojego wpisu wynika, że udzielając komuś pomocy, będąc wobec kogoś życzliwa, oczekujesz wzajemności albo uznania. Nie tak to działa. Radzę zastanowić się nad motywacją, która skłania Cię do, jakby nie patrzeć, godnych uznania uczynków. Czyn, który nie został doceniony, nie traci na swojej wartości.
Proponuję Ci przeczytać przypowieść o miłosiernym Samarytaninie. Leżącego na drodze minęły dwie osoby, które nie miały żadnego interesu w tym, że udzielą pomocy. Wiedziały, że jeśli pomogą, to nic nie zyskają, a jeszcze mogą na tym stracić. Dlatego omijały pobitego człowieka. Samarytanin kierował się miłością. Zwróć uwagę, że nie jest nigdzie napisane, że otrzymał jakieś podziękowania. Nie jest napisane również, że dobro, które wyświadczył pobitemu człowiekowi do niego wróciło. Można nawet powiedzieć, że był w tej całej sytuacji stratny - stracił swój czas i pieniądze. Przypuszczam również, że mimo jego chwalebnego czynu nie zmienił obrazu Samarytan w oczach miejscowej ludności (a Samarytanie nie byli tam zbyt lubiani). Patrząc na wszystko z perspektywy miłości, zyskujesz nieco inny obraz sytuacji.

 Re: Czy dobro dawane innym powróci do nas?
Autor: Zofia (---.mielec253.tnp.pl)
Data:   2013-08-05 11:21

"Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie". (Mt 6,1)

Weroniczko, czyń dobro i nie przejmuj się tym, co mówią inni, to znaczy czy Cię chwalą, czy nie. Skoro chce Ci się czynić dobro, to znaczy że otrzymałaś ten dar i tak naprawdę to Jezus przez Ciebie to czyni. Czy to nie wystarczająca zapłata móc coś czynić z Nim?:))). A jeżeli nie, to zastanów się jakie są Twoje intencje?
Św. Paweł pięknie to wyjaśnił: "Cóż masz, czego byś nie otrzymał? A jeśli otrzymałeś, to czemu się chełpisz, tak jakbyś nie otrzymał?"(1 Kor 4,7).
Pozdrawiam Cie serdecznie :)

 Re: Czy dobro dawane innym powróci do nas?
Autor: Lena (---.ip.jarsat.pl)
Data:   2013-08-05 11:57

Z mojego doświadczenia wynika, że tak - dobro do Ciebie powraca. Dodałabym jeszcze, że zło również. To niewiarygodne, jak ludzie patrzą na Ciebie, gdy jesteś
życzliwy, dobry, uczynny. To jest bardzo ważne. Bo często Twoja postawa może stać się dla innych inspiracją (czasem po dłuższym czasie, gdy do tego dojrzeją). Ja doświadczam samych pozytywów, odkąd uświadomiłam sobie, że należy stawiać dobro ponad wszystko. Nie ma takiej sytuacji w życiu, która zwalniałaby Cię z czynienia dobra, bez względu pod jaką postacią. Kochana nawet osoby, które teraz Cię obgadują, oczerniają... z czasem zrozumieją i będą doceniać. Nie poddawaj się! Nikt nie mówił, że będzie prosto.

Pozdrawiam

 Re: Czy dobro dawane innym powróci do nas?
Autor: joannaa (---.as13285.net)
Data:   2013-08-05 12:20

Pojęcia nie mam czy wraca, ale tylko taka postawa gwarantuje to, że można sobie spokojnie spoglądać w lustro przy makijażu czy tam przy goleniu. Dlatego warto tak postępować. Fajnie jest być docenionym, ale to, że nie jesteś doceniona od razu, nie znaczy, że nie będziesz kiedyś. Coś bym mogła o tym opowiedzieć i z autopsji.

 Re: Czy dobro dawane innym powróci do nas?
Autor: polkck (---.kielce.hypnet.pl)
Data:   2013-08-05 12:22

Nie przejmować się, robić dalej swoje :) Twoja nagroda będzie wielka :)
"Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy czynią w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. Zaprawdę, powiadam wam: ci otrzymali już swoją nagrodę. Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie." (Mt 6,2)

 Re: Czy dobro dawane innym powróci do nas?
Autor: Kinga L. (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2013-08-05 13:06

Nagrodę dostaniesz w Niebie, jeśli wytrwasz do końca... Czytaj Pismo Święte, choćby kawałek fragmentu NT na co dzień ;-) to zrozumiesz.

 Re: Czy dobro dawane innym powróci do nas?
Autor: Tionne (---.ssp.dialog.net.pl)
Data:   2013-08-05 16:25

"Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski." Mt 5, 43-48

Przez dobre czyny czlowiek sie formuje i staje sie doskonaly jak Bóg. Bo jestesmy stworzeni na Jego obraz i podobienstwo.

 Re: Czy dobro dawane innym powróci do nas?
Autor: Weroniczka (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2013-08-05 16:29

Do wszystkich ktorzy juz sie tu udzielali:
Nie chodzi o satysfakcje dla mnie, nie robie tego po to. Mam taka potrzebe serca i zawsze jak komus pomagam to robie to calym sercem, z milosci.
Jednak moja psychika juz wysiada. Nikogo nie krzywdze, zawsze staram sie pomoc, a ludzie to wykorzystuja, i jeszcze nazywaja mnie jakas "zakonnica" albo maja mnie za dziwna, bo pomagam kazdemu i zadaje sie z nawet najwiekszymi dziwolagami.

 Re: Czy dobro dawane innym powróci do nas?
Autor: Ewa (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2013-08-05 18:18

Staraj się nada być dobra i nie patrz na to, czy inni to zauważą i odwzajemnią, skoro robisz to dla Pana Boga. Nieraz ludzie to docenią, a nieraz nie, bo np. mogą czuć zawstydzenie lub zazdrość, że ktoś potrafi i chce być lepszy od nich. Nieraz jest tak, że cierpliwość i uczynność jeszcze rozdrażnia tych, co szukają niepokoju. Nie uzależniaj swojej dobrej postawy od ludzi, od ich reakcji. Oczywiście, że dobro do nas wraca, ale nigdy nie wiesz, pod jaką postacią i w jakim czasie. Może wrócić do ciebie jako pokój twojego sumienia, radość z dobrego uczynku, no i niekiedy jako wdzięczność ludzi. Dobro, które czynimy, najlepiej kształtuje nas samych, otwiera na kolejne dary Ducha Świętego. Powodzenia w czynieniu dobra!

 Re: Czy dobro dawane innym powróci do nas?
Autor: 1234 (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2013-08-05 21:47

Również mam podobnie jak ty Weroniczko, jak ktoś potrzebuje pomocy to pomagam jeśli potrafię, nie dla własnej satysfakcji czy uzyskania czegoś w zamian, tak mam "głupi" charakter. Dobro do mnie nie wróciło, ludzie to wykorzystują, czy kiedykolwiek wróci to nie wiem. Jedno jest pewne, egoiści i obojętni mają w życiu łatwiej.

 Re: Czy dobro dawane innym powróci do nas?
Autor: Ann (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2013-08-05 23:53

do 1234 : To jest własnie dzisiejszy świat... Niestety

do wszystkich : Dziękuję za odpowiedzi! Bardzo mi pomogliście :-)

 Re: Czy dobro dawane innym powróci do nas?
Autor: Esterka (---.165.kosman.pl)
Data:   2013-08-06 00:48

Przykazanie miłości brzmi "kochaj bliźniego JAK siebie samego", nie "bardziej niż siebie". To znaczy między innymi "nie daj się wykorzystywać". To dobrze, że pomagasz, ale źle, jeśli inni Twoją chęć wykorzystują. Warto czasem powiedzieć "nie".

 Re: Czy dobro dawane innym powróci do nas?
Autor: Jurek (---.perm.iinet.net.au)
Data:   2013-08-06 02:45

" powinnaś zapomnieć o wdzięczności, podziękowaniu, odpłacie... nie czekaj na poklask"

"Mam taka potrzebe serca i zawsze jak komus pomagam to robie to calym sercem, z milosci."

Wlasnie, a w niedziele bylo
"Lecz On mu odpowiedział: «Człowieku, któż Mię ustanowił sędzią albo rozjemcą nad wami?»" (Łk 12, 14)

"Sami wiecie, że te ręce zarabiały na potrzeby moje i moich towarzyszy. We wszystkim pokazałem wam, że tak pracując trzeba wspierać słabych i pamiętać o słowach Pana Jezusa, który powiedział: "Więcej szczęścia jest w dawaniu aniżeli w braniu"».
Po tych słowach upadł na kolana i modlił się razem ze wszystkimi. Wtedy wszyscy wybuchnęli wielkim płaczem. Rzucali się Pawłowi na szyję i całowali go, smucąc się najbardziej z tego, co powiedział: że już go nigdy nie zobaczą.
Potem odprowadzili go na okręt." (Dz 20, 34-38)

 Re: Czy dobro dawane innym powróci do nas?
Autor: joannaa (---.as13285.net)
Data:   2013-08-06 03:05

@ 1234

Mhm... mhm... obojetni, jak sama nazwa wskazuje, moga mieć w zyciu łatwiej, bo sa obojetni, czyli nikomu ani niczemu nie oddają swojego serca. A tylko w taki sposób można miec szansę na uniknięcie cierpienia. Każde ukochanie kogoś czy czegoś zawsze wiąże się z ryzykiem cierpienia.
Ale czy to jest prawdziwe życie? Takie beznamietne, bez prawdziwych emocji. Ja nie wiem czy bym chciała...

 Re: Czy dobro dawane innym powróci do nas?
Autor: Nell (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2013-08-06 07:32

Wydaje mi się, zwłaszcza na podstawie Twojego drugiego posta, że powinnaś popracować nad zdrowym poczuciem własnej wartości, szacunkiem do samej siebie i prawidłowym stawianiem granic innym ludziom. Nie tylko tym proszącym Cię o pomoc, której dać w danej chwili nie powinnaś, nie możesz lub nie chcesz, ale także tym, którzy się z Ciebie wyśmiewają. Prawdziwa miłość do innych musi mieć oparcie w dobrej relacji do siebie, w zdrowej miłości do siebie. Natomiast podstawą chrześcijańskiej miłość jest także prawdziwa relacja z Bogiem. Inaczej pomaganie innym nie stanie się dla Ciebie radością i prawdziwym sposobem wyrażania miłości, tylko jakimś niezdrowym "męczennictwem" (które zresztą jest zwykle nieświadomie wybranym sposobem zarabiania na miłość ludzi i potwierdzania zachwianego poczucia własnej wartości).
Weroniczko, odpowiedz sobie na pytanie, czy kochasz samą siebie. Czy siebie lubisz? Czy uważasz się za wartościową i godną miłości innych? Czy potrafisz wymienić swoje zalety? Co o sobie myślisz? Wiele problemów w relacjach z innymi ludźmi bierze się z naszych problemów w relacji z samą sobą.
Zastanów się także nad swoją relacją z Bogiem. Czy wierzysz, że On kocha Cię za darmo, za to, że jesteś? Czy wierzysz, że On zachwyca się Tobą? Czy czujesz się Jego ukochaną córką?

 Re: Czy dobro dawane innym powróci do nas?
Autor: Bogumiła z Krakowa (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2013-08-06 10:08

Dobro na pewno do nas wraca, ale nie zawsze na tym świecie. Jeśli spodziewamy się, że ludzie odwdzięczą nam się takim samym dobrem, to możemy się bardzo boleśnie rozczarować. Jezus był dobry, a jednak ludzie Go ukrzyżowali. My w tej swojej dobroci często popełniamy jakieś błędy, możemy więc tłumaczyć potem brak wdzięczności swoją niedoskonałością. Ale Jezus błędów nie popełniał, a Jego dobroć przez wielu została źle przyjęta albo "ukarana". Tym bardziej dotyczy to nas, ponieważ niejednokrotnie popełniamy niezręczności wobec innych słowem i gestem. Dobroć zawsze będzie niektórych drażnić, zawsze będzie przez niektórych odrzucona, wyśmiewana, wykorzystywana. Trzeba to sobie szczerze powiedzieć. Bo czasem chcielibyśmy niejako DLA BOGA zachęcić innych do wiary, do dobra, właśnie poprzez obietnice bez pokrycia.
Nie, Weroniczko, Jezus nie obiecywał, że gdy będziesz dobra, to będzie Ci na pewno dobrze tutaj na ziemi. Że nie spotka Cię ludzkie zło, ludzka krzywda, ludzkie odrzucenie. Niejeden raz ludzie okażą Ci nienawiść, a nie miłość. Obrzucą złem, a nie dobrem. To właśnie jest ten największy trud: być dobrym pomimo wszystko.

Ale dobro ma sens. Im więcej dajesz dobra, tym bardziej jesteś podobna do człowieka, i tym bardziej jesteś podobna do Jezusa. Warto być dobrym, bo wtedy - jak Szymon z Cyreny - pomagasz Jezusowi nieść krzyż. To wielki zaszczyt. Ale podobnie jak Jezusa, za Twoje dobro zawsze ktoś Cię ukrzyżuje. Dobro jednych czasem jest dla innych wyrzutem sumienia.
Gdyby się to tak bezpośrednio przekładało: dobro za dobro, to świat byłby szczęśliwy. A nie jest. Nie licz na ludzką wdzięczność, ale na wdzięczność Boga.

Jest taka ewangeliczna piosenka, niestety, często okrutnie prawdziwa:

"1. Posyłam was na pracę bez nagrody
Na ciężki, twardy i niewdzięczny trud,
Niezrozumienie, drwiny i obmowy.
Posyłam was przydawać do mych trzód.
Tak jak Ojciec Mój posłał Mnie, tak i Ja was ślę.

2. Posyłam was opatrzyć ciężkie rany,
Pomagać słabym, ich ciężary nieść,
Pocieszać smutnych, wspomnieć zapomnianych,
Posyłam was radosną głosić wieść.

3. Posyłam was na krańce tego świata,
Gdzie w samotności serce nieraz łka,
Opuścić każę ojca, matkę, brata,
Posyłam was na drogi Mojej szlak.

4. Posyłam was do serc z zawiści twardych,
Do oczu ślepych, zaciśniętych rąk,
Gdzie trzeba serc gorących i ofiarnych,
Posyłam was na całej ziemi krąg.
Tak jak Ojciec Mój posłał Mnie, tak i Ja was ślę."

A jednak warto być dobrym, na ile tylko starczy nam sił. Jesteśmy wtedy bliżej Boga.

 Re: Czy dobro dawane innym powróci do nas?
Autor: 38 na karku (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2013-08-06 11:15

Piszesz: "nikogo nie krzywdzę". Zazdroszczę. Chciałbym tak. To jest strasznie trudne, bo nawet chcąc dobrze można kogoś zranić, nie wczuwając się w jego położenie.

 Re: Czy dobro dawane innym powróci do nas?
Autor: Weroniczka (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2013-08-06 15:01

Ludzie w dzisiejszych czasach sa niewdzieczni..egoistyczni.
@1234 racja...

Dziekuje wszystkim z całego serca za odpowiedzi.

 Re: Czy dobro dawane innym powróci do nas?
Autor: Krzys (---.lightspeed.cicril.sbcglobal.net)
Data:   2013-08-09 05:02

Odpowiedz brzmi TAK - powroci do nas w najlepszej dla nas formie, o ktorej to ksztalcie zadecyduje Pan Bog.

 Re: Czy dobro dawane innym powróci do nas?
Autor: 38 na karku (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2013-08-09 10:07

Nie myślę, że ludzie w dzisiejszych czasach są niewdzięczni i egoistyczni, często czują NIEKOCHANI, i tu jest problem. Myślę, że trzeba ludziom tak pomagać, żeby poczuli się potrzebni i kochani.

 Re: Czy dobro dawane innym powróci do nas?
Autor: 1234 (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2013-08-09 14:56

Mówiąc o tym, że egoiści i obojętni mają w życiu łatwiej miałam na myśli, że mają więcej, więcej rzeczy, potrafią "uwodzić" innych dla zaspokojenia własnych pragnień i nie przejmują się losem innych. Pomogą komuś jeśli będzie się im to opłacało.
Też nie chciała bym się zamienić z kimś takim na życie, ale jeżeli wyświadczone dobro do mnie nie wraca, to zwyczajnie czuję się wykorzystania. Taka jest natura ludzka, nawet jeżeli coś sami dla siebie robimy (np. nauka języka) to spodziewamy się pozytywnych rezultatów, że się nam to przyda, jeśli się to nie przydaje to uważamy to za stratę czasu i bez sensu.
Trzeba jednak pomagać ludziom, a może w śród 1000 trafimy na jednego człowieka który nam się odwdzięczy za całą resztę.
Jak kiedyś wróci do mnie dobro dawane innym to napiszę, na razie czuję się wykorzystana.

 Re: Czy dobro dawane innym powróci do nas?
Autor: Ata (---.30.34.252.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2013-08-12 18:49

A jak dobro dawane innym "nie powróci", to co z tego?

 Re: Czy dobro dawane innym powróci do nas?
Autor: Maggy (---.play-internet.pl)
Data:   2013-08-12 20:36

Gdyby tak Pan Jezus czekał aż Mu się to Jego dobro, które dawał ludziom, zwróci choćby w małej cząstce, już nawet nie wspominając szczyt Jego dobra, jakie było oddanie życia, żeby nas zbawić, to by sobie musiał tak czekać i czekać i..czekać. Najlepsze dobro, o ile tak można powiedzieć, to takie, które się robi w cichości, gdzie nikt nic nie widzi, nie słyszy, gdzie z założenia człowiek nie dostanie żadnej pochwały, zapłaty, docenienia. Wtedy takie dobro jest najlepszym sprawdzianem naszej dobroci. Sprawdzianem czy jest całkowicie bezinteresowna czy nie tak całkiem. Po prostu trzeba prosić Boga o taką miłość bezinteresowną całkowicie. Oczywiście trzeba uważać, żeby innych swoją dobrocią w jakimś sensie nie zepsuć tj. żeby innym nie pozwolić na wykorzystanie mnie samej i mojego dobra do ich egoistycznych celów. Dobro jest hojne, ale musi być też mądrze i rozsądnie dawane moim zdaniem. A odpowiadając na Twoje pytanie. Wydaje mi się, że tu na ziemi nie każde dobro wróci do nas, ale Bóg pamięta o każdym dobru i kiedyś po tamtej stronie zapewne da nam za każde jedno takie dobro niebiańskiego cukierka ;)

 Re: Czy dobro dawane innym powróci do nas?
Autor: kredka (---.ip.netia.com.pl)
Data:   2013-08-13 15:41

"jeżeli wyświadczone dobro do mnie nie wraca, to zwyczajnie czuję się wykorzystania."
W takim razie coś nie tak z motywacją i na nic takie działanie. Podejście straszne, także ocena ludzi (wszystkich?) jako egoistów itd. Bez miłości to lepiej wcale nie pomagać.

 Re: Czy dobro dawane innym powróci do nas?
Autor: 1234 (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2013-08-18 21:17

Nie mówię że wszyscy to egoiści.
"Bez miłości to lepiej wcale nie pomagać."
Karol Wojtyła - "Miłość i odpowiedzialność"- "W każdym razie widać dość jasno, że miłość z natury swojej nie jest czymś jednostronnym, ale czymś obustronnym, czymś "pomiędzy"' osobami, czymś społecznym. Jej pełny byt jest właśnie między - osobowy, a nie jednostkowy.(...) Ponieważ jednak wzajemność należy do natury miłości, stanowi o jej między - osobowym profilu, trudno mówić o "interesowności. Pragnienie wzajemności nie wyklucza bezinteresownego charakteru miłości."

Wniosek z tego, że jeżeli ktoś wyświadcza komuś dobro, z miłości lub życzliwości, to nie ma nic złego w tym, że oczekuje wzajemności, to jest naturalne.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: