logo
Niedziela, 12 maja 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Może lepiej nie zakładać rodziny?
Autor: Asia (---.opera-mini.net)
Data:   2013-09-20 20:21

Kiedyś bardzo chciałam założyć rodzinę, mieć gromadkę dzieci i cudownego męża. Wydawało mi się, że wystarczy chcieć i wszystko pójdzie po mojej myśli. Gdy jednak doświadczyłam czegoś, co powszechnie nazywa się "złamaniem serca", uświadomiłam sobie, że chcieć wcale nie oznacza móc. Całe szczęście udało mi się wyjść z depresji, a dzięki temu doświadczeniu zaczęłam bardziej realnie myśleć o życiu. Moja rodzina z pozoru może wydawać się bardzo szczęśliwa. Rodzicom nigdy nie brakowało pieniędzy na podróże, drogie samochody. Za tym wszystkim jednak krył się przykry obraz. Ojciec mamy nigdy nie szanował, jest impulsywny i wybuchowy, a przy tym wszystkim ma zero poczucia winy. Ostatnio jest jeszcze gorzej. Wyżywa się na wszystkich krzykiem lub w ogóle z nikim nie rozmawia. Tak samo zachowuje się wobec swojej matki. Moja mama wszystko to znosi i próbuje na wszelkie sposoby udobruchać sobie ojca, a nieidealną rodzinę próbuje wynagrodzić sobie idealnym domem, kupując drogie meble i planując kolejne remonty. Więzi emocjonalnej między członkami naszej rodziny nie ma żadnej. Nie ma wspólnych rozmów, nikt nie wie o jakichkolwiek prywatnych problemach, nawet niedziele spędzamy każdy osobno. Gdy tak patrzę na tę moją rodzinę, to tracę ochotę na założenie własnej. Szczerze wolę być sama do końca życia niż męczyć się z tym, że nie dałam moim dzieciom normalnej rodziny. A wydaje mi się, że historia mogłaby się powtórzyć, bo jestem bardzo podobna do mojej mamy i wiążę się tylko z mężczyznami, którzy mają charakter podobny do charakteru ojca. Nie raz trafił mi się romantyk, który starał się o mnie, prawił komplementy, jednak dla mnie takie zachowanie jest tak obce, wręcz drażniące. Nie wiem, czy udałoby mi się stworzyć kiedyś normalny dom. Czy byłoby to możliwe, jeśli ja sama nigdy nie doświadczyłam tego, co chciałabym dać moim dzieciom i mężowi? Nawet nie wiem jak to jest, gdy małżonkowie się szanują. Czy w moim przypadku lepiej nie zakładać rodziny?

 Re: Może lepiej nie zakładać rodziny?
Autor: Elka (---.serv-net.pl)
Data:   2013-09-24 10:07

Nie musisz powielać błędów rodziców. Tym bardziej, że wiesz, czego należy unikać. Może powinnaś poczytać książki chrześcijańskie, katolickie o małżeństwie, rodzinie, o relacjach małżeńskich, o różnicach charakterologicznych między płciami - to może pomóc ukształtować twoje przyszłe małżeństwo i rodzinę według dobrych wzorców i na fundamencie, jakim jest Bóg. Nie ma co się oglądać na rodziców. Nie wierzę, że istnieje jakiś determinizm - w wyborze współmałżonka należy kierować się rozumem. Nikt cię nie zmusza, by wybrać chłopaka podobnego do ojca. Moje małżeństwo np. jest diametralnie różne od małżeństwa moich rodziców - przynajmniej wiedziałam, jakich błędów unikać. I nie sprawdziły się przewidywania mojego męża, że będę jak moja matka, która pomiata ojcem. Przekonał się, że można inaczej. Naprawdę wszystko zależy od Ciebie (i od twojego przyszłego męża), jesteś przecież odrębną osobą. Znam wielu ludzi, którzy wywodzili się z domu nieczułego, surowego, a potem stworzyli szczęśliwe, kochające się rodziny.

 Re: Może lepiej nie zakładać rodziny?
Autor: Maggy (---.play-internet.pl)
Data:   2013-09-24 12:35

Elko, znasz naprawdę wielu takich ludzi? Pomyśl, ile. Strasznie ale to strasznie trudno nie powielać tego wszystkiego czym się nasiąkło w domu rodzinnym co wcale nie znaczy oczywiście, że nie można inaczej. Można ale potrzeba tu wiele zaparcia się siebie, pracy nad sobą, nie raz pomocy jakiegoś dobrego psychoterapeuty i oczywiście mocnego przylgnięcie do Jezusa. I tyle.

 Re: Może lepiej nie zakładać rodziny?
Autor: yeah (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2013-09-24 12:35

A może jakaś terapia? Są nie tylko DDA, ale również DDR - dzieci rozwiedzionych rodziców - niekoniecznie faktycznie, wystarczy emocjonalnie.
Może modlitwa o uzdrowienie, uwolnienie...
Najważniejsze, że wiesz czego nie chcesz, teraz patrz w przyszłość i zostaw problemy rodziców - nie pomożesz. Myśl o sobie i o życiu, które chciałabyś stworzyć, czasem się przełamuj (do romantyków:).
A z założeniem rodziny to rzeczywiście poczekaj, aż uporządkujesz swoje wnętrze.

 Re: Może lepiej nie zakładać rodziny?
Autor: Elka (---.serv-net.pl)
Data:   2013-09-24 14:31

Maggy, tak, znam wielu takich ludzi - nikt się nie rodzi w idealnej rodzinie. Znam dzieci alkoholików, osoby adoptowane, osoby z domów z ojcem tyranem - założyły normalne rodziny i przez swoje negatywne doświadczenia stali się krzewicielami abstynencji (pomagają alkoholikom), działają społecznie, są wrażliwe na krzywdę ludzką, a w rodzinie stawiają na autentyczne relacje, bliskość i miłość. To tak jakby Bóg ze zła wyprowadził dobro. Każdy nosi jakieś zranienia, ale to nie znaczy, że każdy będzie kopią swoich rodziców i że każdy powtórzy wszystkie ich błędy. To jest kwestia formacji duchowej, intelektualnej, religijnej, czasem pracy ze stałym spowiednikiem, obracania się w środowisku wartościowych ludzi.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: