Autor: Kalina (---.dynamic.chello.pl)
Data: 2017-11-06 19:51
Mariusz, mam wrażenie, że jesteś "zaprogramowany" w swoich działaniach, ustawiony w jakimś swoistym regulaminie postępowania.
A Bóg to miłość, wolność, oddanie, przyjaźń, zaufanie, zdrowa spontaniczność.
Dziękuj Bogu za dar życia, za otrzymane talenty, za łaskę wiary, za pragnienie dobrego, prawego życia i zbawienia.
Módl się każdego dnia do Ducha Świętego o natchnienie w działaniu, modlitwie, planach.
Módl się o uwolnienie od zwątpień, lęku przed Bogiem. Bóg jest Miłością, jest z Tobą.
Jakiego znaku oczekujesz? Już go dostajesz. Masz pragnienie miłości do Boga, miłości rodzinnej, dbasz o przyszłość, byt.
Bogu miłe jest szczęście człowieka. Szukaj znaku, w tym co osiągasz ale też i w upadkach, które umacniają, dają doświadczenie.
"...Co mam w sumie robić?" Robić swoje:) Dbać o samorozwój, żyć zgodnie z nauką Chrystusa, spełniać pragnienia, założyć rodzinę do czego czujesz powołanie.
"tylko nie wiem dlaczego, ale dręczą mnie myśli, że może robię to niepotrzebnie, że pewnie i tak nie będę zbawiony, że Bóg jest daleko ode mnie, że nie chce mi pomóc w moich planach." To podszepty Szatana.
By się z nich wyzwolić przystępuj często do Sakramentu Pokuty i Pojednania oddając swoje zwątpienia Chrystusowi.
Adoruj Najświętszy Sakrament podczas wystawienia bądź w tabernakulum, to Twoja najbardziej osobista, bezpośrednia rozmowa z Panem Bogiem. Powierzaj Mu wszystko co budzi lęk.
Czerp siłę z przyjmowanej Komunii Świętej, gościsz w swoim sercu żywego Chrystusa.
Jako ludzie nie jesteśmy w stanie sami osiągnąć szczytu ufności, proś o tę łaskę w modlitwie.
Prawdziwego obrazu Boga szukaj na stronach Pisma Świętego. Może na początek pomedytuj nad 1 Listem Św. Jana.
W Księdze znajdziesz odpowiedź na każde pytanie, te egzystencjonalne, dotyczące planów życiowych również. Poprzedź lekturę Pisma Świętego modlitwą do Ducha Świętego by uzdolnił Cię do przyjęcia Słowa Bożego, do zrozumienia.
Proponuję Ci lekturę książki ks P. Pawlukiewicza " Bóg dobry aż tak" To książka o miłosierdziu i miłości, która nie ma sobie równych. Tak kocha tylko Bóg.
"O głębokości bogactw, mądrości i wiedzy Boga! Jakże niezbadane są Jego wyroki i nie do wyśledzenia Jego drogi! Kto bowiem poznał myśl Pana, albo kto był Jego doradcą? Lub kto Go pierwszy obdarował, aby nawzajem otrzymać odpłatę?
Albowiem z Niego i przez Niego, i dla Niego jest wszystko. Jemu chwała na wieki! Amen." (Rz 11, 33-36)
Mariusz, to słowa św. Pawła z dzisiejszej Liturgii mszalnej. Odnieś je do siebie.
|
|