Autor: Anita (---.centertel.pl)
Data: 2018-05-22 07:27
Zgadza się, niewierzący siostrzeniec zasługuje na szacunek i obecność bliskich na swojej uroczystości. Ale czy wierzący krewni nie zasługują na szacunek? To, że katolicy nie jedzą mięsa w piątek jest wiedzą powszechną, nie trzeba być katolikiem żeby to wiedzieć. Ciekawe, że katolik tak szybko sięga po dyspensę, żeby "nie urazić", a od niewierzącego nie oczekuje się uszanowania zasad katolika. I chyba, jako katolicy takim postępowaniem dajemy antyswiadectwo. Skoro Pani, katoliczka uważa, że musi się dostosować, że sama obecność nie jest wystarczającym wyrazem szacunku i życzliwości, to dlaczego niewierzący mają poważnie traktować wiarę? To już wegetarianie mają więcej szacunku do swoich przekonań. Nie wzięliby dyspensy.
|
|