logo
Wtorek, 30 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Populacja piekła
Autor: Adam (---.icpnet.pl)
Data:   2019-12-16 19:37

Witam. Słyszałem na rekolekcjach coś przerażającego, że więcej ludzi idzie dzisiaj na potępienie niż na zbawienie oraz że mamy na to tysiące dowodów i sam Pan Jezus mówi o tym w Piśmie Świętym. Bardzo proszę odnieść się do tych słów. Czy to prawda?

 Re: Populacja piekła
Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data:   2019-12-17 01:11

Ciekawe, skąd te dowody, skoro nie istnieje lista potępionych. Kto był w piekle i ten spis osobowy stamtąd wyniósł? Mówili o tym na rekolekcjach???

 Re: Populacja piekła
Autor: barbara (---.siedlce.vectranet.pl)
Data:   2019-12-17 17:23

Nie mamy rozeznania ile ludzi idzie do nieba, a ile do piekła, ale powiedzenie Jezusa "Wchodźcie przez ciasną bramę, bo przestronna brama i szeroka ta droga, która wiedzie do zguby, a wielu jest tych, którzy przez nią wchodzą. Jakże ciasna brama i wąska droga wiodąca do życia! Nieliczni są ci, którzy ją znajdują." (Mt 7, 13-14) mówi bardzo wiele.

 Re: Populacja piekła
Autor: Tomasz (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2019-12-17 22:21

O ile się orientuję, nie ma podstaw do określenia, ilu ludzi trafia do piekła. Z drugiej strony - czy to ważne, ile osób tam trafia? Tu nie chodzi o statystykę, ale o człowieka. Choćby trafił tam tylko jeden człowiek - dla niego będzie to wieczne nieszczęście i to, że razem z nim trafiłoby tam wielu innych ludzi w niczym nie umniejszy jego cierpienia.
Odnośnie słów rekolekcjonisty - może mówił np. o tym: Mt 7,14 ("Jakże ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują!"). Jednak Jezus wskazując drogę nie twierdzi, że wszyscy, którzy tą drogą nie podążają automatycznie są potępieni. Zobacz np. J 3,17: "Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony." Bóg nie zostawia człowieka samemu sobie, ale aktywnie działa na rzecz jego zbawienia. I do każdego człowieka podchodzi indywidualnie. Niektórzy teologowie wysuwają nawet hipotezę, że piekło będzie puste. To możliwe, bo trzeba się naprawdę postarać, żeby tam trafić. Oczywiście, najlepiej byłoby podążać wąską drogą. Ale jeśli z niej zboczymy to Bóg wychodzi do nas starając się nas podnieść z naszych upadków. A jeśli nawet podczas naszego ziemskiego żywota nie będziemy żyli zbyt przykładnie to jeszcze istnieje czyściec. Czyściec z pewnością nie jest czymś przyjemnym dla człowieka, ale nie trwa wiecznie, a w końcu prowadzi do zbawienia. Można go określić ostatnią deską ratunku, którą Bóg podaje człowiekowi zamiast kierować go na wieczne potępienie.

 Re: Populacja piekła
Autor: Magdalena (---.centertel.pl)
Data:   2019-12-18 11:24

Adamie,

Myślę, ze jest w tym, co powiedziałeś, pewna prawda. Ty natomiast chyba źle zrozumiałeś rekolekcjonistę.

Rzeczywiście, większość ludzi wchodzi na szeroką drogę grzechu, i podąża zgodnie z obecnymi "trendami, topami, modami" tego świata, zwykle z dala od Boga. Niejako idzie jakby na potępienie.
Tak się dzieje we współczesnym świecie, że coraz więcej ludzi wybiera tę drogę, są ich tysiące. Np. Europa odchodzi od chrześcijaństwa. Ale zawsze tak było, że człowiek prędzej wybierał zło jak dobro i tak jest dzisiaj.
Dlatego Pan Jezus przed szeroką drogą przestrzegał i wskazał na Wąską Drogę, prowadzącą do zbawienia. Nie idźcie za złym tłumem, idźcie za Bogiem.

Pozdrawiam

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: