Autor: Magdalena (---.centertel.pl)
Data: 2020-01-01 20:04
Piszesz, że są "smutni i depresyjni za tym co minęło". Tylko, ze to enigmatyczna informacja. Może mają większe powody ku temu, niż myślisz i czekają na pomoc ukochanej córki?
Czy oferowałaś im jakąś pomoc? Co zrobiłaś aby zmienić to smutne życie? A może potrzebna jest jakaś opieka medyczna, badania lekarskie etc.? Na co czekasz. Zacznij działać a nie "użalać" się nad sobą i "śmiertelnie smutnym czasem świątecznym". Pomagając rodzicom, pomagasz i sobie. Starość nie zawsze bywa słodka dla bliskich.
"Jak żyć, kiedy ma się tak bardzo nieszczęśliwych rodziców"
Przede wszystkim, kochaj ich, bądź cierpliwa i wyrozumiała. Módl się za nich, powierz ich Bogu.
"Synu, wspomagaj swego ojca w starości, nie zasmucaj go w jego życiu. A jeśliby nawet rozum stracił, miej wyrozumiałość, nie pogardzaj nim, choć jesteś w pełni sił".
(Syr 3, 12).
"Kto czci ojca, zyskuje odpuszczenie grzechów, a kto szanuje matkę, jakby skarby gromadził". (Syr 3, 3-4).
|
|