logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Jestem mężatką, kocham innego.
Autor: ula'70 (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2020-01-28 09:52

Witam, jestem mężatką od ponad 20 lat. Od kilku lat mąż totalnie zaniedbuje rodzinę i oczywiście mnie. Traktuje mnie jak... darmową służącą, nie mam słowa podziękowania za dobry obiad czy cokolwiek... Dzieci też nie umie pochwalić.
Kilka miesięcy temu poznałam pewnego mężczyznę... Od pierwszego dnia umiał zobaczyć we mnie człowieka. Nie spotkaliśmy się, bo on mieszka na drugim końcu Polski, ale... pokochaliśmy się... Magiczne słowa padły kilka dni temu... Czy muszę się spowiadać, że kocham innego?

 Re: Jestem mężatką, kocham innego.
Autor: Andrzej (---.toya.net.pl)
Data:   2020-02-03 05:31

Witaj Ula,
Utrzymywanie tej niewinnej z pozoru relacji jest jak otwieranie domu dla zlodzieja. Nim sie obejrzysz będzie za póżno. Zerwij tę znajomość. Masz męża i dzieci.

 Re: Jestem mężatką, kocham innego.
Autor: Kalina (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2020-02-03 17:19

Ula, przeczytaj to co napisałaś tak, jakbyś czytała wypowiedź kogoś innego.

Napisałaś na FPK, więc można przypuszczać, że jest to małżeństwo sakramentalne, a Ty jesteś osobą wierzącą w Boga i w Jego naukę.
Przypomnij sobie słowa przysięgi małżeńskiej. Przypomnij sobie Dekalog.
Trudno oceniać argumenty, które podałaś jako stanowiące o trudnym małżeństwie. Tu każdy ma swoją wrażliwość. Szafujesz słowem miłość, ale okoliczności powstały i dobrze, że wzbudzają Twój niepokój. Szkoda, że tylko to wyznanie Cię niepokoi.

"Czy muszę się spowiadać, że kocham innego?"
Spróbuję Ci podpowiedzieć za pomocą rachunku sumienia na podstawie fragmentu spowiedzi powszechnej. Odpowiedz sobie sama, czy i z czego się spowiadać.

SPOWIEDŹ POWSZECHNA

Spowiadam się Bogu wszechmogącemu i wam bracia i siostry,
że bardzo zgrzeszyłem myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem;
moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina.

Myślą - trwając w małżeństwie sakramentalnym, dopuściłaś w myślach do pragnienia innego mężczyzny. Nie będę rozwijała bo Ty sama wiesz najlepiej czy i co jeszcze w Twojej głowie pracowało perspektywicznie, gdyby była możliwość spotkania.

Mową - dokonałaś czegoś (wyznanie uczuć, być może wprowadzane obcego mężczyzny w wasze osobiste, rodzinne sprawy, może wypowiadanie swoich intymnych pragnień) co w małżeństwie jest przynależne małżonkowi.

Uczynkiem - wykonałaś jakiś krok w celu poznania tego mężczyzny, kontynuujesz tę znajomość.

Zaniedbanie - czy uczyniłaś ze swojej strony wszystko, żeby małżeństwo ratować, żeby była między wami zgoda i dobre traktowanie.

Potraktuj to, co napisałam, jako pewnego rodzaju konspekt. Rozwiń według tego co masz w sumieniu.
Pamiętaj też o pięciu warunkach ważnej spowiedzi.

Ula, skup się na ratowaniu małżeństwa, nie żyj mrzonkami i ułudą o ideale z komunikatorów. Dla Ciebie to jest owoc zakazany.
Polecam do rozważenia: Księgę Powtórzonego Prawa 30, 15-20; Ewangelię św. Jana 15, 1-11

 Re: Jestem mężatką, kocham innego.
Autor: ana (---.147.37.233.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2020-02-03 18:04

Ślubowałaś miłość mężowi. A korespondując z tym mężczyzną, rozmawiając, zwierzając się itp. nie jesteś uczciwa względem męża. Na ten temat wypowiadał się ks. Dziewiecki. Poszukaj w internecie. O ile pamiętam, mówił, że zdrada zaczyna się w sercu, gdy zaczynasz więcej czasu poświęcać innemu człowiekowi niż mężowi i gdy przestajesz okazywać miłość małżonkowi.

 Re: Jestem mężatką, kocham innego.
Autor: M. (---.dip0.t-ipconnect.de)
Data:   2020-02-03 20:10

"Nie spotkaliśmy się, bo on mieszka na drugim końcu Polski, ale... pokochaliśmy się... Magiczne słowa padły kilka dni temu... "
Jesteś niby dojrzała kobietą sądząc po stażu małżeńskim, a piszesz jak egzaltowana nastolatka. Słowa to tylko słowa. Jego zainteresowanie i słowa trafiły w twój słaby punkt i nakręciły emocje. Nie znasz go, on nie zna ciebie. Wiecie o sobie tyle co każde chciało o sobie napisać czy wykreowac. Nie wiesz jak zycie z nim wyglada, jakie ma wady i słabości. Może to w ogóle człowiek.zupelnie niegodny zaufania, szukający łatwej zdobyczy jaka jest zaniedbana przez męża mężatka. Albo czującą się w ten sposób.
Ludzie okazują swoje uczucia w różny sposób. Może dla twojego męża słowa nie są ważne. A może jest tak jak piszesz i nie umie. Próbowałaś go nauczyć - dziękowałaś i dziękujesz mu za to co robi dla ciebie i dzieci? Z mężczyznami jest stety - niestety tak że chcą docenienia przez kobietę za to co robią. Jeśli go nie dostali, albo wręcz ich starania zostały skrytykowane to następnym razem nie są tacy skłonni do wysiłku. Jeśli chce się więcej romantyzmu od mężczyzny trzeba zacząć dostrzegać i chwalić go za romantyzm. Jeśli chce się wdzięczności trzeba samemu dostrzegać jego starania i dziękować za to co robi.
Co się stało kilka lat temu że mąż się wycofał? Próbowałaś znaleźć odpowiedź i swój udział w tym? Zajmij się swoim małżeństwem. Z pewnością nie będzie latwo a efekty niepewne. Ale mimo to bardziej rokujące na jakieś owoce niż randki w internecie.

 Re: Jestem mężatką, kocham innego.
Autor: ula '70 (---.multi.internet.cyfrowypolsat.pl)
Data:   2020-02-04 11:50

Co się stało, że mąż się wycofał? Moja ciężka choroba i renta. Po tych -wydarzeniach- mąż zaczął mnie traktować jak darmową służącą... Dokąd byłam ładna, zgrabna, przynosiłam kasę i ogarniałam wszystko, to było dobrze. Jak przestałam i utyłam to już źle.... Dalej ma codziennie gorący obiad na stole jak wraca z pracy, uprane i ogarnięte co jestem w stanie... Ale jemu już to jest mało :(

 Re: Jestem mężatką, kocham innego.
Autor: M. (---.dip0.t-ipconnect.de)
Data:   2020-02-04 15:14

Trudne jest to co piszesz. Ale czy to powiedział ci mąż, czy też to twoje wrażenia i interpretacja tego co się stało? To nie tylko problem w relacjach małżeńskich, ale ogólnie międzyludzkich, że często słyszy się jedno, a rozumie coś innego. Czasem mówi się za dużo, albo przemawia złość czy żal. W każdym razie ucieczka od problemów życia realnego w internetową miłość to żadne wyjście. Zwłaszcza dla katolików. Jeśli nam brakuje miłości w życiu zwłaszcza od tych, którzy powinni nas kochać, to siły i miłości szukamy w Bogu.

 Re: Jestem mężatką, kocham innego.
Autor: klara (---.centertel.pl)
Data:   2020-02-04 19:20

Ula, nie brnij w to dalej, pamiętaj, że życie nie kończy się na ziemi i czeka nas wieczność - mimo że życie na ziemi wydaje się czasem bardzo trudne i łatwo wpaść w sytuację, gdzie chcemy zaznać chwili szczęścia kosztem życia wiecznego. Przyrzekałaś swojemu mężowi wierność. Pewnie, że to nie jest łatwe, kiedy druga strona tak bardzo rani, ale w tej sytuacji polecam Ci z całego serca Nowennę Pompejańską o ratowanie małżeństwa lub w intencji jakiej chcesz :) Poczytaj świadectwa, Matka Boża ratuje naprawdę małżeństwa w kryzysach.

 Re: Jestem mężatką, kocham innego.
Autor: Margaret (---.wieszowanet.pl)
Data:   2020-02-05 21:47

Ula, rozumiem, że Ci ciężko. Ale im bardziej będziesz rozwijać relację z tym innym, tym będzie Ci trudniej wytrzymać z mężem. A gdy w końcu dojrzejesz do tego, by z tym innym zerwać, będzie bardzo bolało.

 Re: Jestem mężatką, kocham innego.
Autor: B. (---.24.44.169.ipv4.supernova.orange.pl)
Data:   2020-02-05 22:42

Ula, zaraz zerwij kontakt z tym mężczyzną, i idź do spowiedzi.
Jezus powiedział: "A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa." Ewangelia Mateusza 5,28

Niedawno była analogiczna sytuacja. Mąż pisał podobnie przez telefon z inną kobietą. Wypisywali głupstwa o miłości i sprawach intymnych. Żona przez przypadek odkryła te SMS-y (maile?). Doznała szoku. "Urodziłam mu dzieci, pracowałam zawodowo, prowadziłam wzorowo dom, a on..." W swoim dramacie pokazała te maile dzieciom. Głośno rozpaczała, dowiedziało się otoczenie. Dowiedziała się córka tamtej kobiety. Dzieci chciały wyrzec się ojca, a ona męża. Ojciec rodziny ośmieszył się. W efekcie zerwał kontakty z tamtą kobietą. Do zdrady fizycznej nie doszło, po jakimś czasie "trzęsienie ziemi" uspokoiło się, ale co z zaufaniem żony i dzieci?

Powtórzę, Ula, natychmiast zerwij kontakt z tym mężczyzną i idź do spowiedzi.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: