Autor: abc (---.96.189.221.ipv4.supernova.orange.pl)
Data: 2020-03-01 20:53
Jeśli chodzi o pokutę (zadośćuczynienie Bogu) to trzeba ją odprawić przed kolejną spowiedzią, jeśli tylko jest to możliwe. Jeśli nie jest możliwe (zapomniałeś jaka, nie potrafisz tego zrobić itp.), to idziesz do spowiedzi i mówisz przed spowiedzią: nie odprawiłem (całej) pokuty bo... Jeśli ci się nie chciało, to jest to grzech. Jeśli ie masz możliwości to grzechu nie ma ale musisz to powiedzieć, wyjaśnić.
Jeśli chodzi o zadośćuczynienie ludziom, to oczywiście jest taki obowiązek, ale to czasem trwa dłużej (odszukanie ludzi, wymyślenie sposobu, zdobycie pieniędzy). Nie ma sensu czekać ze spowiedzią aż się z tym wszystkim uporasz. Ważne, żeby coś w tym kierunku robić, nie "olewać" sprawy. Rozpoczyna się czas obowiązkowej komunii, zazwyczaj oznacza to także konieczną spowiedź. Brak tego oznacza zaciągnięcie kolejnego grzechu ciężkiego. Nie ma to sensu, jeśli przecież starasz się i kolejno załatwiasz obowiązek wynagrodzenia ludziom. Trzeba iść do spowiedzi i powiedzieć jak jest: naprawdę się starasz i jesteś w trakcie zadośćuczynienia bliźnim, będziesz to kończył po spowiedzi. Z ludźmi nie jest tak łatwo jak z modlitwą.
Internet w dzisiejszych czasach jest tak samo dobrym kontaktem jak telefon. Problem w tym, że jest niebezpieczeństwo (tylko pozorna anonimowość). Ktoś to może przeczytać. Ale przeproszenie bez szczegółów też jest dobre, lepsze niż nic. Powiedz że chcesz przeprosić, czy możecie umówić się na kawę czy piwo i pogadać. On może tego nie chcieć, ale będziesz ze sprawą "do przodu". Życia nie da się cofnąć, ważne żeby próbować. Bóg nie żąda od nas rzeczy niemożliwych. Zrób co możesz.
|
|