Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data: 2021-01-29 16:00
Przyjaźni nie da się u kogoś wzbudzić, tak myślę. Przyjaźń jest swego rodzaju cudem, podarowanym dobrem, wolnym wyborem dwóch osób. Można bardzo, bardzo chcieć, a i tak druga strona nie będzie nas uważała za przyjaciela. To trochę jak z miłością: można bardzo, bardzo chcieć, żeby dana osoba płci przeciwnej mnie pokochała jako tę jedyną - i nic.
Przyjaźń jest "wyższym stopniem", poprzedzają go niższe etapy - znajomość, koleżeństwo itd. Nie ma bezpośredniego przejścia od braku kontaktu do przyjaźni.
Poza tym, gdy przyjaźń ma już szansę się zrodzić, gdy jest już za nami sporo dobrych (ale może i trudnych) doświadczeń i jest też ten tajemniczy dla mnie wymiar przyciągania, zdolności rozumienia i ukierunkowania na drugą osobę, na jej dobro, to ta kiełkująca przyjaźń wymaga pracy obu stron, i to wieloletniej.
|
|