Autor: Marta (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2005-05-22 19:08
Czy Ty go odrzucasz tylko dlatego że jest niepełnosprawny? Bo może spróbuj nie patrzeć na jego wady cielesne i zainteresować się jego zaletami. Może się okazać wspaniałym gościem. Może Twoje pierwsze wrażenie to trochę szoku i strachu, bo on jest "inny". To jeszcze zależy od tego na czym ta niepełnosprawność polega.
Ale nie zrozum mnie źle, absolutnie Cię nie namawiam, żebyś z litości próbowała się zmusić do bycia z nim razem. Mam podobne doświadczenia i wiem, że co innego być koleżanką, a co innego słuchać o tym, że on mnie kocha. Ja mu konsekwentnie odmawiałam wyjścia gdziekolwiek i w końcu zrozumiał, że nic z tego. Na co dzień byłam miła (mieszkaliśmy w jednym domu), więc myślę, że za bardzo nie rozpaczał.
|
|