logo
Sobota, 27 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Sergiusza, Teofila, Zyty, Felicji – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Komentarz liturgiczny

Splecione dłonie

„Modlić się – mówi Catherine de Hueck Doherty – to trzymać Boga za rękę. Czasem do Niego mówisz, czasem nie, ale jesteś z Nim nieustannie”. Dlatego podpatrując małe dzieci i ich rodziców, możemy uczyć się modlitwy, której istota wcale nie leży w mądrości i ilości powtarzanych słów, ale w ufności. Małe dziecko trzyma mocno dłoń swoich najbliższych, bo wie, że samo sobie nie poradzi. Tylko razem z nimi może czuć się bezpieczne. Modlić się to trzymać się Boga z całej siły. W porównaniu z Nim nic nie ma większego znaczenia. Wszystkie sprawy odnajdą swoje miejsce, kiedy On będzie w centrum naszego życia.
 
Panie Jezu, udziel mi łaski, abym kochał Cię całym sercem i aby inni, których spotkam, także mogli Cię pokochać. Naucz mnie modlić się z ufnością dziecka.
 
 
Rozważania pochodzą z książki
Jarosław Krawiec OP
Edycja Świętego Pawła
www.edycja.pl
 
 
 

Patron Dnia



Św. Zyta
 
dziewica, patronka służących

Św. Zyta urodziła się w biednej, ale bardzo pobożnej rodzinie chrześcijańskiej. Jej starsza siostra była cysterką, a jej wuj był pustelnikiem, którego miejscowi ludzie uważali za świętego. Św. Zyta odznaczała się dużym posłuszeństwem; każde polecenie matki traktowała jak wypełnianie woli Bożej. Mając dwanaście lat została służącą u zamożnego tkacza w Lukce, trzydzieści kilometrów od jej rodzinnej wioski Monte Sagrati. W tej rodzinie miała pozostać przez czterdzieści osiem lat. Codziennie znajdowała czas na wysłuchanie Mszy św. i odmawianie modlitw; swoje domowe obowiązki wypełniała tak skrupulatnie, iż inne służące miały jej to za złe. Z początku jej pracodawcy mieli jej za złe zbyt hojne rozdawanie chleba biednym; z czasem jednak jej dobroć i cierpliwość przekonały ich zupełnie; święta stała się zaufanym przyjacielem rodziny. Dano jej wolną rękę jeśli idzie o rozkład pracy w domu; święta podjęła się jeszcze odwiedzin u chorych i więźniów. Szybko rozeszła się w Lucke wieść o jej dobrych czynach i nadprzyrodzonych wizjach, które miała. Odwiedzali ją nawet ludzie na wysokich stanowiskach. Po śmierci w roku 1278 ogłoszono ją świętą.

jutro: św. Piotra Chanel

wczoraj
dziś
jutro