logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Komentarz liturgiczny

25. NIEDZIELA ZWYKŁA
Ewangelia: Mk 9,30-37
 

Postawa ewangeliczna ucznia Chrystusa nie polega na jakimś maniakalnym pomniejszaniu własnych zasług i możliwości, ale na ich wykorzystywaniu dla dobra innych ludzi. Im większe są możliwości człowieka, tym większe może z tego wyniknąć dobro. Wezwanie Chrystusa do postawy służebnej jest programem przebudowy świata, opartym na służbie i miłości. Bycie uczniem Chrystusa nie oznacza rezygnacji z własnego rozwoju, aż do zatracenia własnej osobowości, oznacza jak najpełniejszy rozwój – nie aby panować, ale by usługiwać dzięki swoim talentom. Bycie uczniem Chrystusa wymaga podwójnej odwagi: odważnego przyznania się do tego, że mamy dobre i słabe strony, oraz odwagi, aby myśleć o swojej wielkości w kategoriach służby bliźniego. Światowa kariera rzadko jest tak postrzegana przez Boga. Kto chce być pierwszy między wami, niech się stanie ostatnim między wami i sługą wszystkich.

+ + +

Wiele czyni, kto dobrze czyni. Dobrze czyni, kto służy raczej społeczności niż swojej chęci. Często wydaje nam się miłością to, co jest raczej siłą cielesności; bo z trudem pozbywamy się naturalnych popędów, osobistych ambicji, nadziei odpłaty i zwykłego wygodnictwa. (…) O, gdybyś miał w sobie choć iskrę prawdziwej miłości, zrozumiałbyś, jaką marnością jest cała świetność świata (Tomasz z Kempis, O naśladowaniu Chrystusa).

ks. Tadeusz Talik TChr


teksty pochodzą z książki:

"Trzy myśli na niedzielę. Rok B"

(C) Copyright: Wydawnictwo SALWATOR Kraków 2016
www.salwator.com

 
 

Patron  Dnia



Najświętsza Maryja Panna
 
Matka Dobrej Rady


Kiedy Jezus został ukrzyżowany, mimo niepokoju, jaki zapanował w przyrodzie, w sercach tych, którzy ufali Jezusowi, zapanował pokój. Wielki wewnętrzny pokój, napełniający Maryję, udzielał się Jej najbliższemu otoczeniu. Ona wiedziała, że ta Ofiara była potrzebna. Maryja z pełną ufnością poddała się woli Ojca i Syna.

Kult Matki Bożej Dobrej Rady związany jest nierozerwalnie z obrazem Maryi pod tym samym tytułem, który znajduje się w kościele augustianów w Genazzano w Umbrii we Włoszech. Pochodzi z pierwszej połowy XV wieku. Związana z nim jest pewna opowieść. Kiedy w Genazzano budowano kościół dla Matki Bożej i był on już prawie ukończony, na ścianie pojawił się wizerunek Maryi z Dzieciątkiem. Wiadomość o tym szybko się rozeszła. Któregoś dnia przyszli tu dwaj pielgrzymi z Albanii, którzy w obrazie rozpoznali wizerunek Matki Bożej Dobrej Rady ze Szkodry, w swojej ojczyźnie.

Już w XV i XVI wieku obraz zasłynął wieloma łaskami, dlatego w 1682 r. za zgodą papieża Innocentego XI został ukoronowany.

Augustianin o. Andrzej Bacci przyczynił się do rozprzestrzenienia kultu Matki Bożej Dobrej Rady. Podczas ciężkiej choroby złożył on ślub, że jeżeli Maryja uzdrowi go, zajmie się rozprzestrzenieniem kopii tego obrazu po całym świecie. Wypełnił swój ślub, dzięki czemu prawie 70 000 kopii tego obrazu zostało rozwiezionych po całym świecie. W XVIII w. kapituła generalna Zakonu oo. Augustianów podjęła uchwałę, aby kult Matki Bożej Dobrej Rady jeszcze bardziej rozszerzać.
Matkę Dobrej Rady można prosić o orędownictwo, zwłaszcza wtedy, gdy stajemy na rozstaju dróg, gdy musimy podjąć ważne życiowe decyzje. Czcząc Maryję pod tym wezwaniem uznajemy, że może Ona wyprosić nam dar dobrej rady u Ducha Świętego. W chwilach zagubienia i w chwilach ważnych decyzji może nam pomóc.

jutro
: św. Zyty

wczoraj
dziś
jutro