W jaki sposób możemy pomóc chrześcijanom w Pakistanie? Mówiąc o ich cierpieniach i prześladowaniach, przez modlitwę i wsparcie materialne. A także poprzez złożenie podpisu pod petycją o zniesienie prawa przeciw bluźnierstwu.

Pakistański biskup Joseph Coutts od lat jest zaangażowany w działania na rzecz zniesienia prawa przeciw bluźnierstwu i pragnie zachęcić Polaków, aby solidaryzowali się z mniejszością chrześcijańską w coraz bardziej fundamentalistycznym Pakistanie. W najbliższych dniach odwiedzi Wrocław, Świdnicę, Licheń i Kraków. W środę, 23 czerwca spotkał się w Warszawie z dziennikarzami.

Bp Coutts przebywa w Polsce na zaproszenie sekcji polskiej Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie. - Wierzymy, że razem możemy mieć realny wpływ na decyzje władz Pakistanu, aby wspólnym działaniem wywrzeć nacisk mający na celu zmiany niesprawiedliwego prawa – mówią przedstawiciele organizacji. Na stronie www.pkwp.org znajduje się formularz petycji o zniesienie prawa przeciw bluźnierstwu. Chodzi konkretnie o dwa przepisy: 295 b i c, które mówią o profanacji Koranu i imienia Mahometa, a są nadużywane.

– Bardzo łatwo jest bowiem fałszywie kogoś oskarżyć lub rozpuścić pogłoskę, że Święta Księga została sprofanowana lub że został znieważony Prorok – mówi bp Coutts. W chwili obecnej ok. 800 muzułmanów i nie-muzułmanów zostało oskarżonych o tzw. zniesławienie i bluźnierstwo i toczy się wobec nich postępowanie sądowe. Jak dodaje biskup z Pakistanu, chrześcijanie nie doznają prześladowań ze strony władz państwowych. Głównym sprawcą problemów chrześcijan są grupy ekstremistyczne lub fanatycy, którzy uważają, że Pakistan jest tylko dla muzułmanów.

Do pierwszych zamachów doszło w październiku 2001 r., dwa tygodnie po tym, jak siły NATO rozpoczęły bombardowanie Afganistanu. – Muzułmanie w Pakistanie kojarzą chrześcijan z cywilizacją zachodu, uważając, że są to kraje chrześcijańskie. Dlatego też wojna w Iraku i Afganistanie oraz prześladowanie Palestyńczyków są postrzegane w ten sposób, że to chrześcijanie prześladują i mordują muzułmanów. Ten swój gniew i złość muzułmanie i bojownicy islamscy próbują wyładować, atakując nas, chrześcijan – mówi bp Coutts.

Bp Joseph Coutts jest rzymskokatolickim biskupem Faisalabd (Pakistan, prowincja Pundżab). Jest aktywnym działaczem międzyreligijnego porozumienia między chrześcijanami a muzułmanami oraz aktywistą na rzecz praw człowieka, obrońcą mniejszości religijnych, przede wszystkim prześladowanych chrześcijan. Jest on również dyrektorem narodowym pakistańskiego Caritas. W sierpniu 2009 r. biskup zaapelował o zrewidowanie pakistańskiego prawa przeciwko bluźnierstwom, w wyniku którego dziewięć osób (w tym dwoje dzieci i dwie kobiety spalone żywcem) zostało zamordowanych po ataku tłumu muzułmanów w Gojra. Oto właściwy czas na rewizję przez rząd prawa przeciw bluźnierstwom. Ludzie dostrzegają w sposób jednoznaczny jego konsekwencje, szczególnie gdy prawo jest nadużywane – mówił bp Coutts.

Ludności Pakistanu stanowią w 95% muzułmanie, chrześcijanie – w około 2% (1,5 mln katolików i 1 mln protestantów). Konstytucja nowo powstałego państwa gwarantowała, że wszyscy nie-muzułmanie będą pełnoprawnymi obywatelami Pakistanu. – Początkowo więc żyliśmy i pracowaliśmy wspólnie z muzułmanami w atmosferze tolerancji i pokojowej koegzystencji – potwierdza bp Coutts. Jednak stopniowo islamskie partie polityczne oraz grupy ekstremistyczne zaczęły rosnąć w siłę. Wprowadzono cieszące się złą sławą prawo chroniące przed zniesławieniem i bluźnierstwem (tzw. Blashphemy Law).

Akcja Stowarzyszenia Pomocy Kościołowi w Potrzebie „Pakistan potrzebuje chusty św. Weroniki” nie jest jedynym głosem w tej sprawie. W ostatnim czasie Unia Europejska zwróciła się z apelem do władz Pakistanu, aby zapewniły właściwą ochronę mniejszościom religijnym. Głos zabrała także organizacja Światowa Solidarność Chrześcijan (CSW).