logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

"Tak, jeżeli nie uwierzycie, że Ja jestem, pomrzecie w grzechach swoich" (J 8, 24). Tylko Jezus może nas zbawić i wiara w Niego jest istotna. Jezus głosi swoją naukę, ale to nie Jego nauka nas zbawia, ale On sam. Dlatego Jezus mówi, "Ja jestem". On, prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek bierze na siebie wszystkie grzechy ludzkości. W swojej Osobie staje się doskonałą ofiarą i jednocześnie Ofiarnikiem. Dzięki Bóstwu Jego ofiara ma nieskończoną wartość. Ponieważ Jezus jest także prawdziwym człowiekiem - może składać swoją ofiarę w naszym imieniu i w ten sposób nas zbawiać. 
 
Już w Starym Testamencie mamy zapowiedź tego zbawienia. Żydzi w drodze przez pustynie zaczęli tracić cierpliwość. Za bunt przeciwko Mojżeszowi Pan Bóg zesłał na nich jadowite węże. Szybko doszli do rozumu i zaczęli prosić Mojżesza o wstawiennictwo. Pan Bóg wysłuchał  prośbę swego sługi i nakazał miedzianego węża umieścić na wysokim palu. "Sporządził więc Mojżesz węża miedzianego i umieścił go na wysokim palu. I rzeczywiście, jeśli kogo wąż ukąsił, a ukąszony spojrzał na węża miedzianego, zostawał przy życiu" (Lb 21, 9).
   
diakon Franciszek
diakonfranciszek@gmail.com 
 
***

Człowiek pyta:

Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?
Ps 22,2

Kto wstąpi na górę Pana, kto stanie w Jego świętym miejscu?
Ps 24,3

***

Wszystko jest zależne od czasu, ostatecznie od Boga, Koh 3

1. Wszystko ma swój czas, i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem:
2. Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania tego, co zasądzono,
3. czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
4. czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsów,
5. czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot cielesnych i czas wstrzymywania się od nich,
6. czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
7. czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
8. czas miłowania i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
9. Cóż przyjdzie pracującemu z trudu, jaki sobie zadaje?
10. Przyjrzałem się pracy, jaką Bóg obarczył ludzi, by się nią trudzili.
11. Uczynił wszystko pięknie w swoim czasie, dał im nawet wyobrażenie o dziejach świata, tak jednak, że nie pojmie człowiek dzieł, jakich Bóg dokonuje od początku aż do końca.
12. Poznałem, że dla niego nic lepszego, niż cieszyć się i o to dbać, by szczęścia zaznać w swym życiu.
13. Bo też, że człowiek je i pije, i cieszy się szczęściem przy całym swym trudzie - to wszystko dar Boży.
14. Poznałem, że wszystko, co czyni Bóg, na wieki będzie trwało: do tego nic dodać nie można ani od tego coś odjąć. A Bóg tak działa, by się Go ludzie bali.
15. To, co jest, już było, a to, co ma być kiedyś, już jest; Bóg przywraca to, co przeminęło.
16. I dalej widziałem pod słońcem: w miejscu sądu - niegodziwość, w miejscu sprawiedliwości - nieprawość.
17. Powiedziałem sobie: Zarówno sprawiedliwego jak i bezbożnego będzie sądził Bóg: na każdą bowiem sprawę i na każdy czyn jest czas wyznaczony.

Los człowieka podobny jest do losu zwierząt, Koh 3

18. Powiedziałem sobie: Ze względu na synów ludzkich tak się dzieje. Bóg chce ich bowiem doświadczyć, żeby wiedzieli, że sami przez się są tylko zwierzętami.
19. Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt, bo wszystko jest marnością.
20. Wszystko idzie na jedno miejsce: powstało wszystko z prochu i wszystko do prochu znów wraca.
21. Któż pozna, czy siła życiowa synów ludzkich idzie w górę, a siła życiowa zwierząt zstępuje w dół, do ziemi?
22. Zobaczyłem więc, że nie ma nic lepszego nad to, że się człowiek cieszy ze swych dzieł, gdyż taki jego udział. Bo któż mu pozwoli widzieć, co stanie się potem?

***

Dwóch mędrców równie sławnych nauczało w szkole.
Któryż z nich prawdę mówił? Prawda w oczy kole.
Jednego gmin wygwizdał, a drugiemu klaskał.
Widać, że jeden ukłuł, a drugi pogłaskał.
 

Adam Mickiewicz 

Patron  Dnia



Najświętsza Maryja Panna
 
Matka Dobrej Rady


Kiedy Jezus został ukrzyżowany, mimo niepokoju, jaki zapanował w przyrodzie, w sercach tych, którzy ufali Jezusowi, zapanował pokój. Wielki wewnętrzny pokój, napełniający Maryję, udzielał się Jej najbliższemu otoczeniu. Ona wiedziała, że ta Ofiara była potrzebna. Maryja z pełną ufnością poddała się woli Ojca i Syna.

Kult Matki Bożej Dobrej Rady związany jest nierozerwalnie z obrazem Maryi pod tym samym tytułem, który znajduje się w kościele augustianów w Genazzano w Umbrii we Włoszech. Pochodzi z pierwszej połowy XV wieku. Związana z nim jest pewna opowieść. Kiedy w Genazzano budowano kościół dla Matki Bożej i był on już prawie ukończony, na ścianie pojawił się wizerunek Maryi z Dzieciątkiem. Wiadomość o tym szybko się rozeszła. Któregoś dnia przyszli tu dwaj pielgrzymi z Albanii, którzy w obrazie rozpoznali wizerunek Matki Bożej Dobrej Rady ze Szkodry, w swojej ojczyźnie.

Już w XV i XVI wieku obraz zasłynął wieloma łaskami, dlatego w 1682 r. za zgodą papieża Innocentego XI został ukoronowany.

Augustianin o. Andrzej Bacci przyczynił się do rozprzestrzenienia kultu Matki Bożej Dobrej Rady. Podczas ciężkiej choroby złożył on ślub, że jeżeli Maryja uzdrowi go, zajmie się rozprzestrzenieniem kopii tego obrazu po całym świecie. Wypełnił swój ślub, dzięki czemu prawie 70 000 kopii tego obrazu zostało rozwiezionych po całym świecie. W XVIII w. kapituła generalna Zakonu oo. Augustianów podjęła uchwałę, aby kult Matki Bożej Dobrej Rady jeszcze bardziej rozszerzać.
Matkę Dobrej Rady można prosić o orędownictwo, zwłaszcza wtedy, gdy stajemy na rozstaju dróg, gdy musimy podjąć ważne życiowe decyzje. Czcząc Maryję pod tym wezwaniem uznajemy, że może Ona wyprosić nam dar dobrej rady u Ducha Świętego. W chwilach zagubienia i w chwilach ważnych decyzji może nam pomóc.

jutro
: św. Zyty

wczoraj
dziś
jutro