logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Ja jestem chlebem życia

 

Kiedyś w księgarni kupowałam książeczkę dla synka.


– A dla siebie nic pani nie kupuje? – spytała sprzedawczyni. - Mamy teraz w promocyjnej cenie książkę o diecie na wiosnę…


Książek o dietach jest teraz mnóstwo. Jedne mają odchudzać, inne oczyszczać, jeszcze inne wprawiać w dobry nastrój… Można odnieść wrażenie, że jest teraz wielki popyt na wiedzę na temat jedzenia. W sumie – to dobrze. Jedzenie jest bardzo ważną i potrzebną czynnością. Zdecydowanie trzeba się troszczyć o to, żeby jeść to, czego potrzebuje nasz organizm i nie jeść tego, co mogłoby nam zaszkodzić.


Ale tak samo, jak troszczymy się (albo powinniśmy się troszczyć) o to, czym się karmimy – fizycznie, tak samo trzeba (a może nawet troszkę bardziej…) troszczyć się o to, czym się karmimy – duchowo.


A to wcale nie jest takie łatwe. Ze wszystkich stron jesteśmy atakowani przez słowa i rzeczy, które mają na nas kiepski wpływ, które budzą chęć posiadania tego, co wcale nie jest nam potrzebne, które budzą zainteresowanie sprawami, które wcale nie powinny nas interesować i które usiłują przekonać nas, że życie duchowe to coś niesłychanie mglistego, niekonkretnego i związanego wyłącznie z naszym nastrojem.


Kiedy człowiek próbuje lepiej się odżywiać, bardzo ważne jest, by zapewniać sobie odpowiednią porcję składników odżywczych. Jeśli będziemy głodni, zdecydowanie łatwiej będzie nam ulec pokusie by zjeść coś niezdrowego. Jeśli będziemy źle się odżywiać – wcale nie zaspokoimy głodu, a wręcz przeciwnie – będziemy mieć ochotę na więcej i więcej. Podobnie jest z życiem duchowym – jeśli zaniedbamy nasze potrzeby, zdecydowanie trudniej będzie nam oprzeć się różnym pokusom. Mawia się, że natura nie znosi pustki – tam gdzie jest ta pustka, tam zaraz coś się pojawi. Najłatwiej zaobserwować to na przykładzie pustej półki w szafie – kiedy jest taka półka, ani się obejrzymy, a już znalazły się na niej różne, często zupełnie przypadkowe rzeczy. I zamiast pustej półki mamy półkę pełną bałaganu.


Tak samo jest z nami – jeśli nie zapewnimy sobie odpowiedniego duchowego pokarmu, szybko okaże się, że karmimy się zupełnie przypadkowymi – a często złymi rzeczami i wcale nie zaspokajamy duchowego głodu.
Ja jestem chlebem życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie - mówi Pan Jezus (J 6, 35).


Jeśli będziemy się stale karmić tym, co naprawdę DOBRE, tym, co daje życie, a nie je zabiera, tym, co powoduje, że stajemy się bardziej podobni do Boga – wtedy po jakimś czasie może się okazać, że to, co złe, przestaje nas pociągać, że pokusy są słabsze, że jesteśmy silniejsi, że potrafimy coraz lepiej kochać…
Wtedy po prostu będziemy naprawdę żyli.

 

Agnieszka Ruzikowska
at6626.34@gmail.com

 

***

 

Biblia pyta:

Dobrocią swą chełpi się wielu, lecz męża pewnego któż znajdzie?
Prz 20,6

Kto powie: Ustrzegłem czystości serca, wolny jestem od grzechu?
Prz 20,9

 

***

 

Obowiązki względem rodziców,  Syr 3

1. Mnie, ojca, posłuchajcie, dzieci, i tak postępujcie, abyście były zbawione.
2. Albowiem Pan uczcił ojca przez dzieci, a prawa matki nad synami utwierdził.
3. Kto czci ojca, zyskuje odpuszczenie grzechów,
4. a kto szanuje matkę, jakby skarby gromadził.
5. Kto czci ojca, radość mieć będzie z dzieci, a w czasie modlitwy swej będzie wysłuchany.
6. Kto szanuje ojca, długo żyć będzie, a kto posłuszny jest Panu, da wytchnienie swej matce:
7. jak panom służy tym, co go zrodzili.
8. Czynem i słowem czcij ojca swego, aby spoczęło na tobie jego błogosławieństwo.
9. Albowiem błogosławieństwo ojca podpiera domy dzieci, a przekleństwo matki wywraca fundamenty.
10. Nie przechwalaj się niesławą ojca, albowiem hańba ojca nie jest dla ciebie chwałą.
11. Chwała dla każdego człowieka płynie ze czci ojca, a matka w niesławie jest ujmą dla dzieci.
12. Synu, wspomagaj swego ojca w starości, nie zasmucaj go w jego życiu.
13. A jeśliby nawet rozum stracił, miej wyrozumiałość, nie pogardzaj nim, choć jesteś w pełni sił.
14. Miłosierdzie względem ojca nie pójdzie w zapomnienie, w miejsce grzechów zamieszka u ciebie.
15. W dzień utrapienia wspomni się o tobie, jak szron w piękną pogodę, tak rozpłyną się twoje grzechy.
16. Kto porzuca ojca swego, jest jak bluźnierca, a przeklęty przez Pana, kto pobudza do gniewu swą matkę.

Pokora, Syr 3

17. Synu, w sposób łagodny prowadź swe sprawy, a każdy, kto jest prawy, będzie cię miłował.
18. O ile wielki jesteś, o tyle się uniżaj, a znajdziesz łaskę u Pana.
19. Wielu jest wyniosłych i pysznych, lecz On objawia swe tajemnice cichym.
20. Wielka jest bowiem potęga Pana i przez pokornych bywa chwalony.
21. Nie szukaj tego, co jest zbyt ciężkie, ani nie badaj tego, co jest zbyt trudne dla ciebie.
22. O tym rozmyślaj, co ci nakazane, bo rzeczy zakryte nie są ci potrzebne.
23. Nie trudź się niepotrzebnie nad tym, co siły twoje przechodzi - więcej, niż zniesie rozum ludzki, zostało ci objawione.
24. Wielu bowiem domysły ich w błąd wprowadziły i o złe przypuszczenia potknęły się ich rozumy.
25. Nie mając źrenic, będziesz pozbawiony światła, nie mając udziału w mądrości nie chwal się nią.

Pycha, Syr 3

26. Serce twarde na końcu dozna klęski, a miłujący niebezpieczeństwo w nim zginie.
27. Serce twarde obciąży się utrapieniami, a zuchwalec będzie dodawał grzech do grzechu.
28. Na chorobę pyszałka nie ma lekarstwa, albowiem nasienie zła w nim zapuściło korzenie.
29. Serce rozumnego rozważa przypowieści, a ucho słuchacza jest pragnieniem mędrca.

 

***

 

Błądzi, kto pracą tylko i przemysłem pnie się;
Praca strzeże człowieka, lecz go nie wyniesie.
Patrz na okręt, co buja ponad morskie brody:
Dlaczego się tak wyniósł? - bo lżejszy od wody.
 

Adam Mickiewicz 

Patron  Dnia



Najświętsza Maryja Panna
 
Matka Dobrej Rady


Kiedy Jezus został ukrzyżowany, mimo niepokoju, jaki zapanował w przyrodzie, w sercach tych, którzy ufali Jezusowi, zapanował pokój. Wielki wewnętrzny pokój, napełniający Maryję, udzielał się Jej najbliższemu otoczeniu. Ona wiedziała, że ta Ofiara była potrzebna. Maryja z pełną ufnością poddała się woli Ojca i Syna.

Kult Matki Bożej Dobrej Rady związany jest nierozerwalnie z obrazem Maryi pod tym samym tytułem, który znajduje się w kościele augustianów w Genazzano w Umbrii we Włoszech. Pochodzi z pierwszej połowy XV wieku. Związana z nim jest pewna opowieść. Kiedy w Genazzano budowano kościół dla Matki Bożej i był on już prawie ukończony, na ścianie pojawił się wizerunek Maryi z Dzieciątkiem. Wiadomość o tym szybko się rozeszła. Któregoś dnia przyszli tu dwaj pielgrzymi z Albanii, którzy w obrazie rozpoznali wizerunek Matki Bożej Dobrej Rady ze Szkodry, w swojej ojczyźnie.

Już w XV i XVI wieku obraz zasłynął wieloma łaskami, dlatego w 1682 r. za zgodą papieża Innocentego XI został ukoronowany.

Augustianin o. Andrzej Bacci przyczynił się do rozprzestrzenienia kultu Matki Bożej Dobrej Rady. Podczas ciężkiej choroby złożył on ślub, że jeżeli Maryja uzdrowi go, zajmie się rozprzestrzenieniem kopii tego obrazu po całym świecie. Wypełnił swój ślub, dzięki czemu prawie 70 000 kopii tego obrazu zostało rozwiezionych po całym świecie. W XVIII w. kapituła generalna Zakonu oo. Augustianów podjęła uchwałę, aby kult Matki Bożej Dobrej Rady jeszcze bardziej rozszerzać.
Matkę Dobrej Rady można prosić o orędownictwo, zwłaszcza wtedy, gdy stajemy na rozstaju dróg, gdy musimy podjąć ważne życiowe decyzje. Czcząc Maryję pod tym wezwaniem uznajemy, że może Ona wyprosić nam dar dobrej rady u Ducha Świętego. W chwilach zagubienia i w chwilach ważnych decyzji może nam pomóc.

jutro
: św. Zyty

wczoraj
dziś
jutro