logo
Sobota, 27 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Sergiusza, Teofila, Zyty, Felicji – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

„Miłosierny Boże, kieruj naszymi sercami,
bo bez Twojej pomocy nie możemy się Tobie podobać.” (z liturgii dnia)


Gubimy się jak współcześni Jezusa. Nasz rozum nie ogarnia rzeczywistości, więc błądzi, a serce bardzo łatwo daje się zwieść…


Posłany od Ojca Zbawiciel jest na wyciągnięcie ręki, a my - rozgoryczeni, oczekujący innego, na miarę naszych pragnień – odchodzimy… (por. J 7,40-53; Jr 11,18-20).


„Błogosławieni,
którzy w sercu dobrym i szlachetnym
zatrzymują słowo Boże i wydają owoc dzięki swojej wytrwałości!”
(por. Łk 8,15)

 

Anna-Irena, Kraków
czytelny@poczta.fm

 

***

 

Człowiek pyta:

Przepasz no biodra jak mocarz! Będę cię pytał - pouczysz Mnie. Gdzieś był, gdy zakładałem ziemię? Powiedz, jeżeli znasz mądrość. Kto wybadał jej przestworza? Wiesz, kto ją sznurem wymierzył? Na czym się słupy wspierają? Kto założył jej kamień węgielny ku uciesze porannych gwiazd, ku radości wszystkich synów Bożych? Kto bramą zamknął morze, gdy wyszło z łona wzburzone, gdym chmury mu dał za ubranie, za pieluszki ciemność pierwotną?
Hi 38:3-9

Czy dotarłeś do źródeł morza? Czy doszedłeś do dna Otchłani? Czy wskazano ci bramy śmierci? Widziałeś drzwi do ciemności? Czy zgłębiłeś przestrzeń ziemi? Powiedz, czy znasz to wszystko? Gdzie jest droga do spoczynku światła? A gdzie mieszkają mroki, abyś je zawiódł do ich przestworzy i rozpoznał drogę do ich domu? Jeśli to wiesz, to wtedyś się rodził, a liczba twych dni jest ogromna.
Hi 38:16-21

***

Przysłowia Salomona, Prz 27

1. Nie chwal się dniem jutrzejszym, bo nie wiesz, co dzień ci przyniesie.
2. Niech inny cię chwali - nie twe własne usta, ktoś obcy - nie własne twe wargi.
3. Ciężki jest kamień i piasek nie lekki, gniew głupiego cięższy od obu.
4. Gwałtowny jest gniew, zapalczywość - nieubłagana, a kto się ostoi przed zazdrością?
5. Lepsza jest jawna nagana niż miłość tajona.
6. Razy przyjaciela - [znakiem] wierności, pocałunki wroga - zwodnicze.
7. Kto syty - depcze po miodzie, głodnemu i gorycz jest słodka.
8. Jak ptak, co uciekł z gniazda, tak człowiek, co uciekł z ojczyzny.
9. Olejki, pachnidło - serce radują i dobre słowo przyjaciela, dzięki radzie z duszy.
10. Nie gardź swoim i ojca przyjacielem, a w dniu klęski nie chodź do brata, bo lepszy sąsiad bliski niż brat daleki.
11. Bądź mądry, synu, rozwesel me serce, a tym, co lżą mnie, odpowiem.
12. Rozważny zło widzi i kryje się, nierozważni tam idą i szkodę ponoszą.
13. Zabierz mu suknię, bo ręczy za obcego, za nieznajomych - weź zastaw!
14. Kto rankiem głośno błogosławi bliźniego, policzą mu to za przekleństwo.
15. Rynna ciekąca stale w dzień dżdżysty, podobna do żony swarliwej.
16. Kto chce ją wstrzymać, ten wiatr wstrzymuje lub zbiera oliwę do ręki.
17. Żelazo żelazem się ostrzy, a człowiek urabia charakter bliźniego.
18. Stróż drzewa figowego - spożywa jego owoc, czujny o pana - doznaje szacunku.
19. Oblicze odbija się w wodzie, a w sercu odbija się człowiek.
20. Szeol i zatrata niesyte, niesyte i oczy człowieka.
21. Czym dla srebra - tygiel, dla złota - piec, tym dla człowieka - pochwała.
22. Choć stłuczesz głupiego w moździerzu tłuczkiem - razem z ziarnami - głupota go nie opuści.
23. Troszcz się o potrzeby zwierząt, zwracaj uwagę na trzodę;
24. nie trwa na wieki bogactwo, ani na pokolenia - korona.
25. Wyrosła trawa, pojawia się potraw, zbierze się górskie siano:
26. owce na suknie dla ciebie, a kozły, by za pole zapłacić;
27. dość mleka koziego, byś siebie utrzymał,

***

SŁABEMU BÓG POMOCĄ

Chromy, ślepy i głuchy często Boga złowi,
Ujrzy, posłyszy, prędzej niźli ludzie zdrowi.

Adam Mickiewicz 

Patron Dnia



Św. Zyta
 
dziewica, patronka służących

Św. Zyta urodziła się w biednej, ale bardzo pobożnej rodzinie chrześcijańskiej. Jej starsza siostra była cysterką, a jej wuj był pustelnikiem, którego miejscowi ludzie uważali za świętego. Św. Zyta odznaczała się dużym posłuszeństwem; każde polecenie matki traktowała jak wypełnianie woli Bożej. Mając dwanaście lat została służącą u zamożnego tkacza w Lukce, trzydzieści kilometrów od jej rodzinnej wioski Monte Sagrati. W tej rodzinie miała pozostać przez czterdzieści osiem lat. Codziennie znajdowała czas na wysłuchanie Mszy św. i odmawianie modlitw; swoje domowe obowiązki wypełniała tak skrupulatnie, iż inne służące miały jej to za złe. Z początku jej pracodawcy mieli jej za złe zbyt hojne rozdawanie chleba biednym; z czasem jednak jej dobroć i cierpliwość przekonały ich zupełnie; święta stała się zaufanym przyjacielem rodziny. Dano jej wolną rękę jeśli idzie o rozkład pracy w domu; święta podjęła się jeszcze odwiedzin u chorych i więźniów. Szybko rozeszła się w Lucke wieść o jej dobrych czynach i nadprzyrodzonych wizjach, które miała. Odwiedzali ją nawet ludzie na wysokich stanowiskach. Po śmierci w roku 1278 ogłoszono ją świętą.

jutro: św. Piotra Chanel

wczoraj
dziś
jutro