logo
Sobota, 27 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Mam kilka problemów duchowych.
Autor: Dominik (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2007-08-28 16:11

Szczęść Boże,
Chciałem się poradzić w "kilku problemach duchowych".
W moim życiu ważny moment - liceum przy niższym seminarium duchownym. A tam muszę zachowywać łaske uświęcającą.
Tak naprawdę to prawie się nie modlę, a do sakramentów przystępuję nieregularnie i sporadycznie. Oto kilka problemów.
1. Kiedy się modlę otrzymuję natchnienia, aby modlić się dużo za bardzo potrzebujących np. za konających i tych, którym grozi utrata zbawienia. Modlitwa bywa długa i męcząca. "Używam wiele modlitw, które znam i mocno się wysilam.
2. Są jeszcze inne natchnienia w życiu, w różnych sytuacjach. Kiedy się im sprzeciwiam atakują mnie mysli bluźniercze (występują też częściej).
W tych właśnie dziedzinach upadam.
3. Krótko trwam w łasce uświęcającej (również przez te "dziedziny").
Kiedy zaś idę do spowiedzi trudno mi jest żałować i obawiam sie o szczerość postanowienia poprawy.

Proszę was o pomoc i modlitwę.

 Re: Mam kilka problemów duchowych.
Autor: ks. Marian (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2007-08-28 17:04

Przedstaw te problemy spokojnie księdzu spowiednikowi albo Ojcu Duchownemu. Najlepsze rozwiązanie znajdziesz w realu.
Pozdrawiam!
ks. Marian

 Re: Mam kilka problemów duchowych.
Autor: 38 na karku (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2007-08-28 17:24

To nie w liceum musisz zachowac łaske uswiecajaca, ale powinienes zawsze o nia dbac :-)
Dlaczego sie nie modlisz? Nie rozumiem. To modlitwa ozywia zycie duchowe w czlowieku.
Doradzam znalezienie STALEGO spowiednika lub kierownika duchowego. I omowienie z nim sprawy tych natchnien.
Zaraz, jak wlasciwie z ta modlitwa jest? Prawie nie modlisz sie i rownoczesnie sie wysilasz w modlitwie? Widze jakas sprzecznosc. W modlitwie i zyciu duchowym chodzi o wiernosc z milosci. Pogadaj ze spowiednikiem, bo naginajac pewien slogan reklamowy do potrzeb to "takie rzeczy to tylko w konfesjonale".

 Re: Mam kilka problemów duchowych.
Autor: Anna (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2007-08-28 21:35

Powinieneś znalezć sobie dobrego kierownika duchowego i z nim analizować Twoje natchnienia, bo obawiam się, ze jest to rodzaj natręctw. Bóg potrzebuje miłości i modlitwy wypływającej z miłości, a Ty, najwyrażniej, modląc się ogromnie się męczysz.Trzeba rozpocząc regularne zycie sakramentalne i pracę nad sobą - to najpierw. Troska o zbawienie innych równolegle, ale trzeba zacząc od siebie.
Powodzenia.
Z "tymi" rzeczami można sobie poradzić, jak się zacznie kochac Boga.

 Re: Mam kilka problemów duchowych.
Autor: takatam (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2007-08-28 22:58

To chyba jakiś rodzaj natręctw. Obsesyjne obawy, lęki. Może powinienes tez z psychologiem porozmawiać.

 Re: Mam kilka problemów duchowych.
Autor: Dziadek_Muminka (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2007-08-29 07:54

Czyzby nagle zabrakło spowiedników?
O ile mi wiadomo, to formacji sumienia dokonuje się właśnie w konfesjonale.
Zatem głowa do góry.
Pozdrawiam:)

 Re: Mam kilka problemów duchowych.
Autor: Dominik (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2007-08-30 16:07

Dziękuję wam. Wszyscy mówicie jednogłośnie - potrzeba mi kierownika duchowego.
Tego właśnie wam nie powiedziałem - jestem chory na zaburzenia obsesyjno-konwulsyjne (objawia się to również w natręctwach). Ale jak odrożnić natrętne myśli od "moich" bluźnierstw?
Może się narzucam, ale poczytajcie sobie o tych zaburzeniach na Wikipedii :(

 Re: Mam kilka problemów duchowych.
Autor: marta-maria (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2007-08-31 01:52

"Zaburzenia obsesyjno-kompulsywne zalicza się do grupy zaburzeń lękowych. Są one jednym z najczęściej występujących zaburzeń psychicznych (zajmują czwartą co do częstości występowania pozycję, po zespołach depresyjnych, zespole uzależnienia alkoholowego i fobiach). Szacuje się, że dotykają około 2,5 proc. populacji. U wszystkich osób z zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi występuje silny lęk i on wywołuje objawy choroby, czyli natrętne myśli (obsesje) i/lub czynności przymusowe (kompulsje)". - z onet.charaktery.pl

W związku z Twoją sytuacją mam dla Ciebie 5 rad:

1. Skoro jesteś chory i wiesz o tym - lecz się.
2. Skoro jesteś wierzący - postaraj się o stałego spowiednika i uczciwie przedstaw mu swój problem.
3. Pamiętaj, że natchnienia pochodzące od Boga są zawsze proste. Przyjmij z góry, że myśli, które Cię nachodzą są natręctwami a nie natchnieniami.
4. Z doświadczenia wiem, że osoby cierpiące na tego typu zaburzenia muszą ciągle rozdrapywać swoje psychiczne rany. Wydaje mi się, że robisz to w tym wątku. To też jest pewnie rodzaj natręctwa.
5. Przeżywaj wiarę w prostocie.

 Czasami mam jakies takie dziwne fazy.
Autor: Wiktoria (17 l.) (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2016-01-12 18:23

/.../

Diagnozowanie (i leczenie) na forach internetowych jest kiepskim pomysłem.
Idź do lekarza, w realu.
moderator

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: