Autor: b. (---.multi-play.net.pl)
Data: 2013-05-10 22:14
Jeżeli umiesz przyznać szczerze, że boli cię sukces innych, dla mnie to znaczy, że dostrzegasz już jakiś problem w sobie. Z pewnością nie jesteś pierwszą osobą, która z tym się zmagała, ale Pan Bóg nie lubi tej zazdrości i może dlatego nie doświadczasz w życiu Jego Łaski. On chciałby Ci ją dać bardzo, ale może być też tak, że Ty nie wierzysz w jej otrzymanie, może już nawet nie prosisz Go o nic, bo i tak wiesz swoje - innym to da, ale Tobie o nie! gdzieżby Tobie coś Bóg dał. Trzeba pragnąć wiele! Może Bóg chciałby od Ciebie jakiegoś ryzyka, np. założenia działalności, która służyła by też innym. Nie wiem może czegoś innego. Nie pouczam Cię, bo sama tkwiłam w nieco podobnym myśleniu przez wiele lat. Potrzeba Ci odnowienia życia, dostrzeżenia miłości Bożej do Ciebie, kiedy się skupisz na tym i zaczniesz rozważać, co Bóg czyni dla Ciebie pójdziesz w stronę wdzięczności, odejdzie zgorzknienie, będziesz radosna. U mnie ten proces rozumienia tego, o czym piszę trwał bardzo długo. I do tej pory miewam czasem głupie myślenie - jak mi to źle i jakie mam ciężkie życie - no może nie mam łatwo, a inni to co, jak mają? Co powiedzą niepełnosprawni, cierpiący psychicznie, oszpeceni, głodujący. Myślę, że to nasza pycha stoi tu na przeszkodzie mocno. Zbliż się do Boga. Proponuję wyjazd na rekolekcje o uzdrowienie.
|
|