logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Paolo Curtaz
Mały Bóg w wielkim mieście
Wydawnictwo Salwator
 


W pełni czasów


W pełni czasów ukazała się chwała Boga (por. Tt 2, 11-14).

Nie wiem, dlaczego właśnie to był moment pełni.

Jakiś autor w przeszłości zaryzykował stwierdzenie, że był to czas właściwy, ponieważ osiągnięto pax romana.

Albo może dlatego, że odbudowa świątyni, dokonana przez sprytnego króla Heroda, pozwoliła uwierzyć ludowi, iż wszystko znalazło swój właściwy porządek, i tylko Bóg stroi sobie jakieś żarty, stale nam przypominając, że nie wolno spoczywać na laurach. Albo może dlatego, że lud nie był w stanie dłużej czekać.

Bóg przyszedł: poprosił o przyjęcie trzynastoletnią dziewczynkę i jej umiłowanego narzeczonego, i urodził się, stał się człowiekiem, jednym z nas.

Bóg stał się człowiekiem, nauczył się czegoś, czego nie znał: skończoności.
Podoba mi się to.

(Wiem, wiem: teologicznie ta idea nie brzmi najlepiej, ale poetycko jest wspaniała i rodzi uśmiech w sercu.)

Problemem jest to, że przyjęcie nie było zbyt okazałe. Naprawdę.

Izrael czekał na Mesjasza i to bardzo, lecz kiedy Mesjasz przyszedł, nie został rozpoznany.

Krótko mówiąc, ludzkość nie za bardzo się spisała!

Mówię to dlatego, że zawsze zadziwia mnie cała ta wystawność, z jaką obchodzimy Boże Narodzenie.

Uczciwiej byłoby je świętować cichcem, unikać dęcia w trąby (teraz) i zapalania świateł, jakby gościnne przyjmowanie Boga było naszym zwyczajem.

Pierwsze Boże Narodzenie było naprawdę nędzne, nie zapominajmy o tym nigdy!

Myślę więc, że zbyt wiele słodyczy wyrządza krzywdę świętom, odwraca uwagę od istoty rzeczy, nie pozwala nam zrozumieć ogromu tego, co świętujemy, niesłychanej dysproporcji między naszymi oczekiwaniami a odpowiedziami Boga.

Święty Jan, wielki mistyk, uchwycił w lot istotę, sedno Narodzenia Pańskiego:
 

Bóg przyszedł, ale nie zastał człowieka.


Zobacz także
o. Paweł Teperski OFMCap
Jest rok 1209. Do papieża Innocentego III, wówczas najpotężniejszego człowieka w Europie, przychodzi wraz z jedenastoma pierwszymi braćmi ubogi Franciszek, odziany w łachmany, aby prosić go o pozwolenie na życie zgodne w Ewangelią "w całkowitej prostocie". Pewien stary kronikarz, opisując ich pierwsze spotkanie, wkłada w usta papieża słowa: "Bracie, idź do świń, do których macie więcej podobieństwa, niż do ludzi...
 
Hanna i Xavier Bordasowie
Kiedy nowożeńcy stoją obok siebie przed ołtarzem i trzymają się za ręce przewiązane stułą, wtedy po raz pierwszy jako małżonkowie wspólnie się modlą. Od tego momentu powinni codziennie znaleźć czas i miejsce, aby razem się modlić. To może być Eucharystia, pacierz, różaniec, Koronka do miłosierdzia Bożego, brewiarz, adoracja Najświętszego Sakramentu, czy też jakaś inna modlitwa.
 
Małgorzata Baran
Stosunki prawne, w jakie wchodzi człowiek, powstałe z tego tytułu zobowiązania i uprawnienia wymagają odpowiedniej regulacji ustawowej. Taka regulacja konieczna jest nie tylko w społeczności świeckiej, ale winna jako wzór być obecna we wspólnocie Kościoła. Człowiekowi, który posiada nadprzyrodzoną godność dziecka Bożego, przysługuje prawo do sprawiedliwości, do ochrony swoich uprawnień...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS