Próbowałeś kiedyś łatać łaty? Może to dziwne pytanie, bo kto jeszcze się bawi w reperowanie czegoś, co i tak jest już strzępem. Mam na myśli takie kawałki materiału, które mają dziury, a które zszywa się jeszcze z innymi kawałkami, żeby sklecić jakąś całość. A może to brzmi jak pomysł na modę, no bo w końcu dzisiaj, jeśli chodzi o styl ubierania się, to w sumie wszystko jest dozwolone... A tak naprawdę to ja żadnej nowej mody nie wymyślam.
Sprawiedliwość to oddanie każdemu tego, co mu się słusznie należy, ale skrupulatne stosowanie tej zasady nastręcza ogromnych trudności. Przykładowo, jeżeli mąż zdradzi żonę, to czy żona, na zasadzie sprawiedliwości, może, a nawet powinna, postąpić tak samo? Jeżeli ktoś wyrządzi krzywdę innemu człowiekowi, czy sprawiedliwość sprowadza się do równorzędnej i tak samo dotkliwej odpłaty? Instynktownie czujemy, że nie, a w każdym razie, że nie powinno tak być. Tam gdzie nie można poprzestać na sprawiedliwości, dochodzi do głosu miłosierdzie.