logo
Niedziela, 28 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Po co Panu Bogu pieklo?
Autor: Bozena (---.dip.t-dialin.net)
Data:   2005-12-09 17:33

Witam!
Chcialabym wiedziec co myslicie na temat istnienia piekla. Kiedys zarzucilam ksiedza na spowiedzi pytaniami tego rodzaju, a on mi odpowiedzial ze pieklo jest, ale puste. Jak ma sie taka wypowiedz do Slow Matki Boskiej z objawien w Fatimie jak tez do dzienniczka Sw. Faustyny Kowalskiej , gdzie opisane sa dokladnie wszystkie meki piekelne. Czy Pan Bog nie wiedzial przy stworzeniu swiata, ze nie wszyscy ludzi beda mu wierni? Czy musial ich az tak karac?
Wierze w milosierdzie Boga. Wiele razy go doswiadczylam. Mysle tez, ze nasz Papiez Jan Pawel II byl odbiciem Pana Boga- cieply, dobry i kochajacy. Pieklo do tego obrazu mi nie pasuje. Nie moge pogodzic sie z istnieniem kary na wieki??
Bardzo prosze o odpowiedz na te pytania.

 Re: Po co Panu Bogu pieklo?
Autor: ks. Zbigniew (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2005-12-09 17:54

To źle postawione pytanie. Sprowadźmy to może do prostego znanego nam wszystkim doświadczenia. Jest dobry dom, szczęśliwa rodzina. Żyją dostatnio, ale ten dostatek nie nieszczy radości domu. I oto, któreś z dzieci postanawia szukać szczęścia gdzie indziej. Proszą rodzice, znajomi. Prtraktują pedagodzy. nic nie pomaga. nie ma żadnej siły by zmusić człowieka do pozostania w tym domu. Wybiera swoją drogę, swoje miejsce. Zwykle tak bywa, że kończy w przytułku, więzieniu. Czy zatem rodzicom był potrzebny przytułe, więzienie. nie, to miejsce, które dziecko samo wybrało. Miejsce z którego rodzice nie mogą go zabrać, choć bardzo cierpią. Myślę, że to niezła analogia. Skoro Bóg zesłał swojego Syna, jako tego, który wv pełni miał objawić miłość Ojca to Bóg już więcej nic nie może zrobić. Cierpi. Piekło jest także cierpieniem Boga, bo tam wyb rali miejsce ci, których chciał mieć przy sobie. Ale oni nie chcieli. Pozdrawiam

 Re: Po co Panu Bogu pieklo?
Autor: Marcin (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2005-12-09 18:10

Pokój Tobie
Piekło to nie miejsce, to stan. Pan Bóg stworzył piekło dla duchów potępionych, nie dla człowieka, dla człowieka stworzył Raj. Cóż z tego kiedy człowiek sam wybrał i nadal wybiera. Piekło jest tak straszne, że nawet duchy nieczyste nie chcą w nim być (Złe duchy prosiły Go: «Jeżeli nas wyrzucasz, to poślij nas w tę trzodę świń!» Rzekł do nich: «Idźcie!» Wyszły więc i weszły w świnie. I naraz cała trzoda ruszyła pędem po urwistym zboczu do jeziora i zginęła w falach Mt 8,31-32)
Piekło jest także stanem dusz potępionych, potępionych nie przez Boga, ale przez siebie samych. Bóg szanuje naszą wolność i po śmierci z wielkim cierpieniem powie - nie chciałeś Mnie znać za życia, uszanuję twoją wolność na wieczność ponieważ jest sprawiedliwy. To człowiek, tylko i wyłącznie człowiek wybiera piekło, Bogu wystarczy nawet jedna ostatnia myśl człowieka przed śmiercią zwrócona ku Bogu. Jak więc widzisz Bóg robi wszystko by zbawić człowieka, do ostatniej chwili.
I ostrzeżenie, życie w grzechu, bez Boga, z myślą - w ostatniej chwili się nawrócę jest wielkim grzechem przeciw Duchowi Swiętemu, który nie podlega odpuszczeniu.
Marcin

 Re: Po co Panu Bogu pieklo?
Autor: Andres (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2005-12-09 18:18

Panu Bogu - na nic. Tak jak na nic - cierpienie, grzech, śmierć. Zresztą to wszystko On już pokonał - w swoim Synu.
Piekła najwyraźniej potrzebują ludzie, zresztą niektórzy pragną go tak bardzo, że udaje im się je stworzyć już na ziemi, zanim przejdą do wieczności.

 Re: Po co Panu Bogu pieklo?
Autor: Andrzej Wasko SDS (---.hsd1.il.comcast.net)
Data:   2005-12-09 18:24

Katechizm Kosciola Katolickiego

IV. Piekło

1033 Nie możemy być zjednoczeni z Bogiem, jeśli nie wybieramy w sposób dobrowolny Jego miłości. Nie możemy jednak kochać Boga, jeśli grzeszymy ciężko przeciw Niemu, przeciw naszemu bliźniemu lub przeciw nam samym: "Kto... nie miłuje, trwa w śmierci. Każdy, kto nienawidzi swego brata, jest zabójcą, a wiecie, że żaden zabójca nie nosi w sobie życia wiecznego" (1 J 3, 14 c-15). Nasz Pan ostrzega nas, że zostaniemy od Niego oddzieleni, jeśli nie wyjdziemy naprzeciw ważnym potrzebom ubogich i maluczkich, którzy są Jego braćmi585. Umrzeć w grzechu śmiertelnym, nie żałując za niego i nie przyjmując miłosiernej miłości Boga, oznacza pozostać z wolnego wyboru na zawsze oddzielonym od Niego. Ten stan ostatecznego samowykluczenia z jedności z Bogiem i świętymi określa się słowem "piekło".

1034 Jezus często mówi o "gehennie ognia nieugaszonego"586, przeznaczonej dla tych, którzy do końca swego życia odrzucają wiarę i nawrócenie; mogą oni zatracić w niej zarazem ciało i duszę587. Jezus zapowiada z surowością, że "pośle aniołów swoich: ci zbiorą z Jego Królestwa wszystkie zgorszenia i tych, którzy dopuszczają się nieprawości, i wrzucą ich w piec rozpalony" (Mt 13 41-42). On sam wypowie słowa potępienia: "Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny!" (Mt 25, 41).

1035 Nauczanie Kościoła stwierdza istnienie piekła i jego wieczność. Dusze tych, którzy umierają w stanie grzechu śmiertelnego, bezpośrednio po śmierci idą do piekła, gdzie cierpią męki, "ogień wieczny"588. Zasadnicza kara piekła polega na wiecznym oddzieleniu od Boga; wyłącznie w Bogu człowiek może mieć życie i szczęście, dla których został stworzony i których pragnie.

 Re: Po co Panu Bogu pieklo?
Autor: Andrzej Wasko SDS (---.hsd1.il.comcast.net)
Data:   2005-12-09 18:24

1036 Stwierdzenia Pisma świętego i nauczanie Kościoła na temat piekła są wezwaniem do odpowiedzialności, z jaką człowiek powinien wykorzystywać swoją wolność ze względu na swoje wieczne przeznaczenie. Stanowią one równocześnie naglące wezwanie do nawrócenia: "Wchodźcie przez ciasną bramę! Bo szeroka jest brama i przestronna ta droga, która prowadzi do zguby, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. Jakże ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują!" (Mt 7,13-14):

Ponieważ nie znamy dnia ani godziny, musimy w myśl upomnienia Pańskiego czuwać ustawicznie, abyśmy zakończywszy jeden jedyny bieg naszego ziemskiego żywota, zasłużyli wejść razem z Panem na gody weselne i być zaliczeni do błogosławionych i aby nie kazano nam, jak sługom złym i leniwym, pójść w ogień wieczny, w ciemności zewnętrzne, gdzie "będzie płacz i zgrzytanie zębów"589.

1037 Bóg nie przeznacza nikogo do piekła590; dokonuje się to przez dobrowolne odwrócenie się od Boga (grzech śmiertelny) i trwanie w nim aż do końca życia. W liturgii eucharystycznej i w codziennych modlitwach swoich wiernych Kościół błaga o miłosierdzie Boga, który nie chce "niektórych zgubić, ale wszystkich doprowadzić do nawrócenia" (2 P 3, 9): Boże, przyjmij łaskawie tę ofiarę od nas, sług Twoich, i całego ludu Twego. Napełnij nasze życie swoim pokojem, zachowaj nas od wiecznego potępienia i dołącz do grona swoich wybranych591.

 Re: Po co Panu Bogu pieklo?
Autor: ofca (---.yeo.pl)
Data:   2005-12-09 20:44

Fragment z książki ks. Gabriele Amorth'a ,,Wyznania egzorcysty" (autor jest wiarygodny, to autentyczny ksiądz i bardzo doświadczony egzorcysta, napisał też książkę o o. Pio, którego znał osobiście, o. Candido, który jest przywoływany we fragmencie był jego nauczycielem, kierownikiem...)

,,Pewnego dnia o. Candido wypędzał złego ducha. Pod koniec egzorcyzmu zwrócił się do niego z drwiną: ,,Wynoś się stąd! Pan Ci przygotował piękne mieszkanie, dobrze nagrzane!" Zły duch mu odpowiedział: ,,Ty nic nie rozumiesz. To nie On (Bóg) stworzył piekło. My sami je uczyniliśmy. On o nim nawet nie pomyślał". Gdy w podobnej sytuacji zapytałem złego ducha, by się dowiedzieć, czy współpracował w tworzeniu piekła, usłyszałem w odpowiedzi: ,,Wszyscy wnieśliśmy swój wkład."

Piekło jest po prostu dobrowolnym wyborem. Bóg swoje stworzenia uczynił wolnymi( ludzi i anioły, które też wybrały - statąd demony), dlatego mogą wybierać...
Takie mówienie, że piekło jest puste jest oczywiście błędem i przesadą. Bóg jest miłosierny, nieskończenie miłosierny i każdemu może przebaczyć. Niektórzy jednak tego przebaczenia nie chcą i Boga nienawidzą...
Wnioskuje, że czytałaś Dzienniczek s. Faustyny, więc może kojarzysz taki fragment ----->Pan Jezus powiedział siostrze Faustynie, że nieraz daje konającemu grzesznikowi łaskę, że w jednej chwili poznaje jak bardzo miłosierny jest Bóg, jak wielką miłością darzy tą dusze, daje jej też poznać jej nędzę i wystarczy tylko, że rzuci się w ramiona dobrego Ojca jak marnotrawny syn, , gardzi Bożym miłosierdziem, gardzi Bogiem, Jego miłością, nienawidzi go...

Oczywiście, nie możemy też myśleć, że możemy żyć grzesząc do woli, bo Bóg i tak nam wybaczy jak Go poprosimy, bo taka postawa prowadzi do zatwardziałości, jest bardzo obłudna, perfidna, wyrachowana, niczym postawa faryzeuszy. Poza tym trudno mówić o miłości do Boga, w przypadku człowieka, który tak postępuje. Grzeszy on <ile wlezie>, a jak wiadomo grzech oddala od Boga, prowadzi do nienawiści zła, pychy i w konsekwencji może doprowadzić do ostatecznego zamknięcia się na Boga, odrzucenia jego łaski (grzech przeciwko Duchowi Świętemu), dlatego nie możemy piekła lekceważyć i myśleć, że skoro nic nie ukradliśmy i nikogo nie zabiliśmy, to już mur beton pójdziemy do nieba, albo żyć zuchwale grzesząc w nadziei miłosierdzia, bo możemy się przeliczyć...

pokój i dobro <*////////><

 Re: Po co Panu Bogu pieklo?
Autor: B. (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2005-12-10 02:00

Pojęcie i obraz piekła pochodzi z Pisma Świętego, podam Ci kilka przykładów:

Jeśli twoja ręka jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie ułomnym wejść do życia wiecznego, niż z dwiema rękami PÓJŚĆ DO PIEKŁA W OGIEŃ NIEUGASZONY. (Ew.Marka 9:43)

Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w OGIEŃ WIECZNY, PRZYGOTOWANY DIABŁU I JEGO ANIOŁOM! (Ew.Mateusza 25:41)

(...)Jeśli kto wielbi Bestię, i obraz jej, i bierze sobie jej znamię na czoło lub rękę, ten również będzie pić wino zapalczywości Boga przygotowane, nie rozcieńczone, w kielichu Jego gniewu; i BĘDZIE KATOWANY OGNIEM I SIARKĄ wobec świętych aniołów i wobec Baranka. (Apokalipsa 14:9-10)

A dla tchórzów, niewiernych, obmierzłych, zabójców, rozpustników, guślarzy, bałwochwalców i wszelakich kłamców: udział w JEZIORZE GOREJĄCYM OGNIEM I SIARKĄ. To jest śmierć druga.
(Apokalipsa 21:8)

A diabła, który ich zwodzi, WRZUCONO DO JEZIORA OGNIA I SIARKI, tam gdzie są Bestia i Fałszywy Prorok. I BĘDĄ CIERPIEĆ KATUSZE WE DNIE I W NOCY NA WIEKI WIEKÓW. (Apokalipsa 20:10)

Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i W OGIEŃ WRZUCONE. (Ew.Mateusza 7:19)

Masz już dosyć mnóstwa twoich doradców. Niechaj się stawią, by cię ocalić, owi opisywacze nieba, którzy badają gwiazdy, przepowiadają na każdy miesiąc, co ma się z tobą wydarzyć. Oto będą jak źdźbła słomiane, OGIEŃ ICH SPALI. Nie uratują własnego życia z mocy płomieni. Nie będą to węgle do ogrzewania, to nie ognisko, by przy nim posiedzieć. (Ks.Izajasza 47:13-14)

Stos paździerzy - zgromadzenie bezbożnych, a ICH WSPÓLNY KONIEC - PŁOMIEŃ OGNIA.(Mądrość Syracha 21:9)

Itd. Serdecznie pozdrawiam.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: