Autor: B. (---.acn.waw.pl)
Data: 2009-02-21 23:44
Przebaczasz - bo kochasz. To jest m.in. ta miłość nieprzyjaciół, o której mówił Pan Jezus (por. Mt 5,44; Łk 6,27). Szukasz zrozumienia tego, że Twój brat postąpił źle, wnikasz, co mogło nim powodować, stwierdzasz, że błądzi i modlisz się w jego intencji. Widzisz, że postąpił wobec Ciebie źle, ale współczujesz mu, że ma tak twarde serce lub tak otumaniony rozum, bo to działa na jego szkodę w tym życiu, a również stanowi niebezpieczeństwo dla jego zbawienia. To czasami jest trudne i może nie od razu możliwe, gdy krzywda nas właśnie dotyka, ale to dobra droga. Pan Jezus na krzyżu prosił Ojca o przebaczenie dla swych oprawców "bo nie wiedzą, co czynią" Łk 23,34.
"Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma" 1 Kor 13, 4-7.
|
|