logo
Niedziela, 28 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Czuje sie jak konkurencja wobec Boga.
Autor: Natalia (---.icpnet.pl)
Data:   2009-04-05 17:15

Witam :)
Od dłuższego czasu zastanawiam się na jaki kierunek studiów mogłabym się wybrać. Pomyślałam że chciałabym studiować psychologię bo zawsze chciałam pomagać ludziom a psychologia jest ciekawym kierunkiem. Uznałam że to dobry pomysł bo mogłabym służyć Bogu i ludziom. Ale obawiam się że wpadnę w pychę, że Pan Bóg nie będzie mi już do niczego potrzebny. Bo osoba wykształcona w tym kierunku potrafi manipulować ludzką psychiką, drugim człowiekiem. Boje się że wtedy ja uznam się za boga a drugiego człowieka będę traktowała jak mniejszego ode mnie bo przecież będę psychologiem i będę mogła się nim bawić. TO STRASZNE!
Ja nie chce tak żyć. Najgorsze jest to że jeszcze nie poszłam na ten kierunek a już czuję się jak ktoś "wielki" dla kogo Bóg będzie stanowił konkurencję. Pragnę Jego miłości ale jednocześnie czuję się tak jakby Bóg nie był mi potrzebny, chcę to zmienić ale za bardzo nie wiem jak.
Czy ktoś ma jakiś pomysł?

 Re: Czuje sie jak konkurencja wobec Boga.
Autor: Bogumiła (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2009-04-11 21:39

Owszem, mam pomysł. Żebyś przypadkiem nie zostawała matką, bo może jeszcze nie wiesz, że matka ma ogromne możliwości żeby manipulować dzieckiem, być dla niego bogiem, a dziecko faktycznie jest mniejszym człowiekiem, możesz się nim bawić, i możesz czuć się jak ktoś wielki, dla kogo Bóg będzie stanowił konkurencję.

Natalia, to nie od kierunku studiów zależy. To zależy od ciebie.

 Re: Czuje sie jak konkurencja wobec Boga.
Autor: Natalia (---.kalisz.mm.pl)
Data:   2009-04-12 10:39

Ale co mam z tym zrobić?

 Re: Czuje sie jak konkurencja wobec Boga.
Autor: 38 na karku (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2009-04-12 17:50

Ktoś kiedyś powiedział, że mało wiedzy oddala od Pana Boga, a wiele sprowadza z powrotem. Poczytaj np. Katechizm Kościoła Katolickiego i pomyśl, kim Ty jesteś wobec Boga. Nawróć się.

 Re: Czuje sie jak konkurencja wobec Boga.
Autor: Krystyna (---.ssp.dialog.net.pl)
Data:   2009-04-12 19:14

Chrystus Zmartwychwstał. Alleluja :)
Natalio, dobry psycholog nie bawi się ludźmi i nie manipuluje nimi. Myślę, że masz szansę właśnie takim psychologiem zostać. Będziesz mogła pomóc wielu zagubionym ludziom. Jako osoba wierząca będziesz mogła przybliżyć im również Chrystusa - największego Uzdrowiciela. Powodzenia :)

 Re: Czuje sie jak konkurencja wobec Boga.
Autor: Bogumiła (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2009-04-13 01:25

Natalio, wiem, że to mało zabawne, mało ciekawe. Ale zacznij od codziennego rachunku sumienia. Łatwo czuć się wielkim, gdy się pomyśli o sobie raz w miesiącu tuż przed spowiedzią. Przy codziennym rachunku sumienia staniesz się troszkę mniejsza. Jeśli czujesz w sobie takie niebezpieczeństwo, bo już masz większe problemy z pychą - po prostu zacznij solidną pracę nad sobą. Teraz, od razu, póki jest jeszcze czas. Póki jesteś nikim. Zresztą to podstawa także twojej pracy z innymi. Nie pomożesz innym w życiu, jeśli sama sobie z tym życiem nie dajesz rady. A im bliżej będziesz Boga, tym mniejsze niebezpieczeństwo manipulacji ludźmi. Będziesz pamiętała, że nie wolno nic robić wbrew Bogu. Codzienny rachunek sumienia przypomni ci, w których chwilach dnia zapomniałaś o Bogu. Ja naprawdę wiem, że to mało atrakcyjne, ale jeśli chcesz być dobrym człowiekiem, i jeśli chcesz wchodzić w życie innych ludzi, musisz się nauczyć patrzeć na siebie, rejestrować swoje zachowanie i zmieniać siebie na lepsze. Człowiekowi bardzo trudno jest naprawdę pomóc, więc Bóg będzie w tej pracy twoim najlepszym sprzymierzeńcem. Musi jednak stać się dla ciebie najważniejszy.

 Re: Czuje sie jak konkurencja wobec Boga.
Autor: Natalia (---.kalisz.mm.pl)
Data:   2009-04-13 13:54

Dziękuję za pomoc :)

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: