Autor: Marren (62.87.177.---)
Data: 2009-05-05 17:49
Drogi Jurku, jak i reszta biorących udział w tej dyskusji. Ja doskonale sobie zdaję sprawę z wykroczenia w którym jestem. Nie szukam usprawiedliwienia, boli mnie jednak to, jak większość z was stawia sprawę. Sugerowanie że ktoś chce oszukać Boga jest po prostu niesprawiedliwe. Życie w tym stanie jest ogromnym bólem, czego wy pewnie nie zrozumiecie i pewnie nie chcecie zrozumieć. Dla was sprawa jest prosta, odejdź i koniec. Pal diabli dzieci, żonę (w sumie to trudno ją tak nazwać, prawda?). Dostałem przynajmniej jedną odpowiedź, że w tej kwestii należy zwrócić się tylko do Boga.
|
|