logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Plytka znajomosc katolicyzmu, czuje niedosyt.
Autor: Magdalena (---.emea.ibm.com)
Data:   2011-01-03 16:35

Jestem osoba wykształconą, w średnim wieku, wierzącą. Moje dzieci są coraz starsze, zadają coraz więcej pytań, na które zawsze staram się odpowiadać. Wychowujemy je w wierze katolickiej. Swoja wiarę określiłabym jako bardzo silna, emocjonalna, taka przekazywana z pokolenia na pokolenie, bez możliwości innego wyboru. Ale po latach stwierdzam tez, ze to mi odpowiada, czuje się mocno zakorzeniona i nie chce zmian. Mój problem jest właściwie odwrotny, chciałabym więcej wiedzieć, czuje niedosyt. Uświadamiam to sobie, gdy rozmawiam z dziećmi, gdy odpowiadam na ich pytania, ze w sumie to mało wiem o katolicyzmie. Znam dobrze modlitwy, obrzędy, podstawowe zasady, ale gdy przychodzi do konkretnych pytań, to sama mam wątpliwości, jak na nie odpowiedzieć. Wczoraj na Mszy św. moja 5-letnia córka zapytała, czy anioły maja nogi, a ja zaczęłam się zastanawiać, co ja wiem o aniołach, skąd się biorą, jak właściwie wyglądają? Nie wiem za dużo. Gdzie można zdobyć taka wiedzę, gdzie można po prostu poczytać o naszej wierze? Zapytałabym, czy są jakieś "poradniki" w tym temacie? Napisane prostym, łatwym językiem? Może ktoś odpowie, ze powinnam sięgnąć po Biblię, ale to jest zdecydowanie zbyt poważna lektura, żeby sobie po prostu poczytać.

 Re: Plytka znajomosc katolicyzmu, czuje niedosyt.
Autor: Ada (---.docsis.tczew.net.pl)
Data:   2011-01-03 17:14

Na pytanie córeczki odpowiem. Anioły są duchami i nie mają ciała. Nasze ludzkie wyobrażenia podpowiadają nam, że są "ludźmi ze skrzydłami".
Myślę, że powinnaś się wybrać do biblioteki. Tam na pewno znajdziesz książki o tematyce religijnej. Wystarczy tylko pokręcić się w tym temacie.
Nauczanie Katechizmu Kościoła Katolickiego o aniołach:

I. Aniołowie

Istnienie aniołów – prawda wiary

328 Istnienie istot duchowych, niecielesnych, które Pismo święte nazywa l50 zazwyczaj aniołami, jest prawdą wiary. Świadectwo Pisma świętego jest tak oczywiste, jak jednomyślność Tradycji.

Kim są aniołowie?

329 Święty Augustyn mówi na ich temat: "«Anioł» oznacza funkcję, nie naturę. Pytasz, jak nazywa się ta natura? – Duch. pytasz o funkcję? – Anioł. Przez to, czym jest, jest duchem, a przez to, co wypełnia, jest aniołem"163Św. Augustyn, Enarratio in Psalmos, 103, 1,15: PL 37, 1348-49.. W całym swoim bycie aniołowie są sługami i wysłannikami Boga. Ponieważ zawsze kontemplują "oblicze Ojca... który jest w niebie" (Mt 18, 10), są wykonawcami Jego rozkazów, "by słuchać głosu Jego słowa" (Ps 103, 20).

330 Jako stworzenia czysto duchowe aniołowie posiadają rozum i wolę: są stworzeniami osobowymi164Por. Pius XII, enc. Humani generis: DS 3891. i nieśmiertelnymi165Por. Łk 20, 36.. przewyższają doskonałością wszystkie stworzenia widzialne. Świadczy o tym blask ich chwały166Por. Dn 10, 9-12.

Chrystus "ze wszystkimi swoimi aniołami"

331 Chrystus stanowi centrum świata anielskiego. Aniołowie należą do Niego: "Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim..." (Mt 25, 31). Należą do Niego, ponieważ zostali stworzeni przez Niego i dla 291 Niego: "Bo w Nim zostało wszystko stworzone: i to, co w niebiosach, i to, co na ziemi, byty widzialne i niewidzialne, czy Trony, czy Panowania, czy Zwierzchności, czy Władze. Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone" (Kol 1, 16). W jeszcze większym stopniu należą do Niego, ponieważ uczynił ich posłańcami swojego zamysłu zbawienia: "Czyż nie są oni wszyscy duchami przeznaczonymi do usług, posyłanymi na pomoc tym, którzy mają posiąść zbawienie?" (Hbr 1, 14).

332 Aniołowie są obecni od chwili stworzenia167Por. Hi 38, 7, gdzie są nazwani "synami Bożymi". i w ciągu całej historii zbawienia, zwiastując z daleka i z bliska to zbawienie oraz służąc wypełnieniu zamysłu Bożego. Oto niektóre przykłady: zamykają raj ziemski168Por. Rdz 3, 24., chronią Lota169Por. Rdz 19., ratują Hagar i jej dziecko170Por. Rdz 21, 17., powstrzymują rękę Abrahama171Por. Rdz 22, 11., pośredniczą w przekazywaniu Prawa172Por. Dz 7, 53., prowadzą lud Boży173Por. Wj 23, 20-23., zwiastują narodziny174Por. Sdz 13. i powołania175Por. Sdz 6, 11-24; Iz 6, 6., towarzyszą prorokom176Por. 1 Krl 19, 5.. Wreszcie anioł Gabriel zwiastuje narodzenie Poprzednika oraz narodzenie samego Jezusa177Por. Łk 1,11. 26..

333 Życie Słowa Wcielonego, od Wcielenia do Wniebowstąpienia, jest otoczone adoracją i służbą aniołów. Gdy Bóg "wprowadza Pierworodnego na świat, mówi: Niech Mu oddają pokłon wszyscy aniołowie Boży" (Hbr 1, 6). Ich śpiew uwielbienia przy narodzeniu Chrystusa nie przestał rozbrzmiewać 559 w uwielbieniu Kościoła: "Chwała Bogu..." (Łk 2,14). Aniołowie strzegą Jezusa w dzieciństwie178Por. Mt 1, 20; 2, 13. 19., służą Mu na pustyni179Por. Mk 1, 13; Mt 4, 11., umacniają Go w agonii180Por. Łk 22, 43. i mogliby ocalić Go z ręki nieprzyjaciół181Por. Mt 26, 53., jak kiedyś Izraela182Por. 2 Mch 10, 29-30;11, 8.. Aniołowie także "ewangelizują", głosząc Dobrą Nowinę Wcielenia183Por. Łk 2, 10. 8-14. i Zmartwychwstania184Por. Mk 16, 5-7. Chrystusa. Będą obecni w czasie powrotu Chrystusa, który zapowiadają185Por. Dz 1, 10-11., służąc Mu podczas sądu186Por. Mt 13, 41; 24, 31; Łk 12, 8-9..

Aniołowie w życiu Kościoła

334 W taki sam sposób całe życie Kościoła korzysta z tajemniczej i potężnej pomocy aniołów187Por. Dz 5, 18-20; 8, 26-29;10, 3-8;12, 6-11; 27, 23-25..

335 W liturgii Kościół łączy się z aniołami, by uwielbiać trzykroć świętego Boga188Mszał Rzymski, Sanctus.; przywołuje ich obecność (w Supplices Te rogamus... – "Pokornie 1138 Cię prosimy..." z Kanonu rzymskiego, w In paradisum deducant te angeli... – "Niech aniołowie zawiodą cię do raju...", w liturgii pogrzebowej lub w "Hymnie cherubinów" w liturgii bizantyjskiej) oraz czci szczególnie pamięć niektórych aniołów (św. Michała, św. Gabriela, św. Rafała, Aniołów Stróżów).

336 Życie ludzkie od dzieciństwa189Por. Mt 18, 10. aż do zgonu190Por. Łk 16, 22. jest otoczone opieką191Por. Ps 34, 8; 91, 10-13. 1020 i wstawiennictwem192Por. Hi 33, 23-24; Za 1, 12; Tb 12, 12. aniołów. "Każdy wierny ma u swego boku anioła jako opiekuna i stróża, by prowadził go do życia"193Św. Bazyli Wielki, Adversus Eunomium, 3, 1: PG 29, 656 B.. Już na ziemi życie chrześcijańskie uczestniczy – przez wiarę – w błogosławionej wspólnocie aniołów i ludzi, zjednoczonych w Bogu.

Polecam książki Szymona Hołowni. On odpowiada na częste pytanie językiem prostym a i czasem żartobliwym. ;)

 Re: Plytka znajomosc katolicyzmu, czuje niedosyt.
Autor: Gosia (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2011-01-03 17:28

Polecam lekturę magazynu List. W archiwum można znaleźć m. in. numer o aniołach. :)
www.list.media.pl

 Re: Plytka znajomosc katolicyzmu, czuje niedosyt.
Autor: Jan Paweł II (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2011-01-03 17:38

Katecheza środowa Jana Pawła II wygłoszona 30 lipca 1986

STWÓRCA „RZECZY NIEWIDZIALNYCH”: ANIOŁÓW

1 W poprzedniej katechezie, rozważając artykuł Credo, w którym głosimy i wyznajemy Boga nie tylko jako Stwórcę całego wszechświata, ale także „rzeczy niewidzialnych”, zatrzymaliśmy się przy temacie istnienia aniołów, którzy zostali wezwani do opowiedzenia się za lub przeciw Bogu w radykalnym i nieodwracalnym akcie przyjęcia lub odrzucenia Jego woli zbawienia.
Z Pisma Świętego wynika, że aniołowie, będąc stworzeniami czysto duchowymi, jawią się w naszej refleksji jako szczególne urzeczywistnienie „obrazu Boga”, który jest najdoskonalszym Duchem, o czym mówi sam Jezus zwracając się do Samarytanki: „Bóg jest duchem” (J 4,24). Z tego punktu widzenia aniołowie są stworzeniami najbliższymi postaci Bożej. Nazwa, używana w Piśmie Świętym dla ich określenia, wskazuje na to, że Objawienie uwydatnia przede wszystkim ich zadania wobec ludzi: anioł (angelus) oznacza „zwiastuna”. Hebrajskie malak, używane w Starym Testamencie, oznacza raczej „posła” czy „ambasadora”. Funkcją aniołów, stworzeń duchowych, jest pośredniczenie pomiędzy Bogiem a ludźmi. List do Hebrajczyków mówi w związku z tym, że Chrystus otrzymał „imię”, a zatem stał się znacznie wyższym pośrednikiem aniżeli aniołowie (por. Hbr 1,4).

2 Stary Testament podkreśla nade wszystko, szczególny udział aniołów w chwale, jakiej doznaje Stwórca ze strony stworzonego świata. Ukazują to w szczególności Psalmy, jak np. Ps 148: „Chwalcie Pana z niebios, chwalcie Go na wysokościach! Chwalcie Go, wszyscy Jego aniołowie” (Ps 148,1-2). Podobnie Ps 103 [102]: „Błogosławcie Pana, wszyscy Jego aniołowie, pełni mocy […], wykonujący Jego rozkazy, by słuchać Jego głosu” (Ps 103 [102],20). Te ostatnie słowa z Psalmu 103 wskazują na to, że aniołowie we właściwy sobie sposób uczestniczą w rządach Boga nad stworzeniem, jako „pełni mocy wykonujący Jego rozkazy” według planów Bożej Opatrzności. W szczególności aniołowie mają zleconą sobie troskę o ludzi, przedstawiając Bogu równocześnie ich modlitwy i prośby. Najwięcej mówi o tym Księga Tobiasza (por. zwł. Tb 2,17 i 12,12), zaś Psalm 91 [90] wręcz głosi: „aniołom twoim rozkazał […], aby cię nosili na ręku, byś nie uraził o kamień swej nogi” (por. Ps 91 [90],11-12). Na podstawie Księgi Daniela można wnosić, że zadania aniołów jako ambasadorów Boga żywego rozciągają się nie tylko na pojedynczych ludzi i na tych, którzy pełnią szczególne role, ale także na całe narody (por. Dn 10,13-21).

3 Nowy Testament uwydatnia przede wszystkim zadania aniołów w związku z mesjańskim posłannictwem Chrystusa. Dotyczy to naprzód tajemnicy wcielenia Syna Bożego, co widzimy przy zapowiedzi narodzenia Jana Chrzciciela (por. Łk 1,11), przy zwiastowaniu narodzenia samego Chrystusa (por. Łk 1,26), w wyjaśnieniach i radach udzielonych Maryi i Józefowi (por. Łk 1,30-37; Mt 1,20-21), we wskazaniach danych pasterzom w noc Bożego Narodzenia (Łk 2,9-15) oraz wobec zagrożenia Nowonarodzonego ze strony Heroda (por. Mt 2,13).
W dalszym ciągu Ewangelie mówią o obecności anielskiej podczas czterdziestodniowego postu Jezusa na pustyni (por. Mt 4,11), a także podczas modlitwy w Ogrójcu (por. Łk 22,43). Po zmartwychwstaniu Chrystusa anioł pod postacią młodzieńca mówi do niewiast, zaskoczonych faktem pustego grobu: „Nie bójcie się! Szukacie Jezusa z Nazaretu, ukrzyżowanego; powstał, nie ma Go tu. […] idźcie, powiedzcie Jego uczniom” (Mk 16,6-7). Dwóch aniołów ujrzała także Maria Magdalena, która została wyróżniona, gdyż ukazał się jej także sam Jezus (por. J 20,12-17; por. ponadto Łk 24,4). Również przy wniebowstąpieniu aniołowie „przystępują” do Apostołów po odejściu Chrystusa, aby im powiedzieć: „Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba” (Dz 1,11). Są to aniołowie życia, męki i chwały Chrystusa. Aniołowie Tego, który — jak pisze św. Piotr — „jest po prawicy Bożej, gdyż poszedł do nieba, gdzie poddani Mu zostali Aniołowie i Władze, i Moce” (1 P 3,22).

4 Jeśli chodzi o ponowne przyjście Chrystusa, czyli o Paruzję, wszyscy synoptycy zapisują, iż „Syn Człowieczy […] przyjdzie w chwale Ojca swojego razem z aniołami świętymi” (Mk 8,38; podobnie Mt 16,27; Mt 25,31 w przypowieści o sądzie ostatecznym; Łk 9,26; podobnie też św. Paweł, 2 Tes 1,7). Można powiedzieć, że aniołowie jako czyste duchy uczestnicząc — w sobie właściwy sposób — w świętości samego Boga, otaczają w kluczowych momentach Chrystusa i towarzyszą Jego zbawczemu posłannictwu wobec ludzi. W taki właśnie sposób mówi o nich cała Tradycja i zwyczajne nauczanie Kościoła, przypisując aniołom ów szczególny charakter i ową funkcję mesjańskiego posłannictwa.

 Re: Plytka znajomosc katolicyzmu, czuje niedosyt.
Autor: Jan Paweł II (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2011-01-03 17:40

Katecheza środowa papieża Jana Pawła II wygłoszona 9 lipca 1986

STWORZYCIEL WSZYSTKICH „RZECZY (ISTOT, BYTÓW) WIDZIALNYCH I NIEWIDZIALNYCH”

1 Zanim niniejsze katechezy o Bogu, Stworzycielu świata, dobiegną końca, wypada nam poświęcić nieco uwagi prawdzie, należącej również do Objawienia Bożego: o stworzeniu istot czysto duchowych, które Pismo Święte określa mianem „aniołów”. Prawda ta została też ujęta w Symbolach wiary, a zwłaszcza w Symbolu Nicejsko-Konstantynopolitańskim: „Wierzę w Boga Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi, wszystkich rzeczy [istot, bytów] widzialnych i niewidzialnych”. Wiemy, że człowiek posiada w obrębie stworzenia szczególną pozycję: posiadając ciało należy do świata widzialnego, ciało to jednak jest ożywione duchową duszą i stąd człowiek znajduje się jakby na pograniczu stworzenia widzialnego i niewidzialnego. Do świata niewidzialnego należą — zgodnie z Credo, które Kościół wyznaje w świetle Objawienia Bożego — inne, czysto duchowe byty, które nie należą do świata widzialnego, choć są w nim obecne i w nim działają. Stanowią odrębny świat.

2 Dzisiaj, podobnie jak w przeszłości, dyskutuje się na temat owych bytów duchowych z większą lub mniejszą znajomością rzeczy. Trzeba przyznać, że czasem powstaje przy tym duże zamieszanie, które pociąga za sobą ryzyko przyjęcia za wiarę Kościoła o aniołach tego, co do tej wiary w ogóle nie należy, lub odwrotnie — pominięcia ważnych aspektów prawdy objawionej. Istnieniu owych bytów duchowych, które w Piśmie Świętym noszą zwykle nazwę aniołów, przeczyli już w czasach Chrystusa saduceusze (por. Dz 23,8). Przeczyli temu również materialiści oraz racjonaliści wszystkich czasów. A przecież, zgodnie z przenikliwym stwierdzeniem pewnego współczesnego teologa, „aby pozbyć się aniołów, trzeba poświęcić całe Pismo Święte, a z nim całe dzieje zbawienia”1. Cała Tradycja jest w tej sprawie jednomyślna. Credo Kościoła jest w gruncie rzeczy wiernym echem Pawłowego Listu do Kolosan: „w Nim [Chrystusie] zostało wszystko stworzone: i to, co w niebiosach, i to, co na ziemi, byty widzialne i niewidzialne, czy Trony, czy Panowania, czy Zwierzchności, czy Władze. Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone” (1,16). Chrystus jako Syn, przedwieczne i współistotne Ojcu Słowo, jest „Pierworodnym wobec każdego stworzenia” (Kol 1,15), znajduje się w centrum wszechświata jako przyczyna i podstawa całego stworzenia, o czym była już mowa w poprzednich katechezach i do czego jeszcze wrócimy, mówiąc bardziej bezpośrednio o Nim.

3 Odniesienie do „prymatu” Chrystusa pomaga nam zrozumieć, że prawda o istnieniu i działaniu aniołów (dobrych i złych) nie stanowi centralnej treści słowa Bożego. W konstytucji Dei verbum Soboru Watykańskiego II, czytamy, że w Objawieniu Bóg „zwraca się” przede wszystkim „do ludzi […] i obcuje z nimi, aby ich zaprosić do wspólnoty z sobą i przyjąć ich do niej”2. Tak więc „prawda o Bogu i o zbawieniu człowieka” jest centralną treścią Objawienia, które „jaśnieje” najpełniej „w osobie Chrystusa”3. Prawda o aniołach jest poniekąd treścią „uboczną”, niemniej wydaje się ona nieodłączną od centralnej treści objawionej — i to zarówno gdy chodzi o objawienie majestatu Stwórcy i Jego chwały w całym bogactwie stworzenia („stworzenie widzialne i niewidzialne”), jak też gdy chodzi o zbawcze działanie Boga w dziejach człowieka. Aniołowie nie znajdują się wprawdzie na pierwszym planie tej rzeczywistości Objawienia, niemniej do tej rzeczywistości w pełni przynależą, a w pewnych momentach spełniają zadania wręcz kluczowe, w imieniu samego Boga.

4 Objawienie Boże uczy nas łączyć prawdę o stworzeniu z tajemnicą Bożej Opatrzności. W sposób zwięzły, a równocześnie zasadniczy, wyrażają to słowa Vaticanum I, uprzednio już przytaczane: „Wszystko, co Bóg stworzył, Opatrznością swoją zachowuje oraz kieruje, «sięga potężnie od krańca do krańca i włada wszystkim z dobrocią» (por. Mdr 8,1). «Wszystko odkryte i odsłonięte jest przed Jego oczami» (por. Hbr 4,13), także to, co stanie się z wolnej inicjatywy stworzeń”4. Opatrzność Boża ogarnia więc także świat czystych duchów, które pełniej jeszcze niż człowiek są rozumne i wolne. Pismo Święte dostarcza nam na ich temat bezcennych wskazówek. Przedstawia również tajemniczy, niemniej realny dramat, jaki dotknął anielskie stworzenia, poddane całkowicie owej odwiecznej Mądrości miłującej, która z mocą (fortiter), a równocześnie z dobrocią (suaviter), wszystko prowadzi do spełnienia w królestwie Ojca, Syna i Ducha Świętego.

5 Opatrzność jako miłująca Mądrość Boga objawiła się przede wszystkim w stworzeniu istot czysto duchowych, których podobieństwo do Boga przerasta wszystko, co stworzone w świecie widzialnym, razem z człowiekiem, który jest niezniszczalnym obrazem Boga. Wobec Boga, który jest Duchem absolutnie doskonałym, świat stworzeń duchowych jest z natury, tzn. z racji swojej duchowości, o wiele bliższy, aniżeli świat stworzeń materialnych. Stanowi on jakby najbliższe „środowisko” Stwórcy. Pismo Święte daje dosyć wyraźne świadectwo tej bliskości aniołów wobec Boga. Mówiąc o nich posługuje się takimi przenośniami, jak „tron” Boga, Jego „zastępy”, Jego „niebiosa”. Przez całe stulecia chrześcijaństwa poezja i sztuka czerpały z Pisma Świętego natchnienie, przedstawiając nam aniołów jako „orszak Boga”.


Przypisy
1 A. Winklhofer, Die Welt der Engel, Ettal 1961, s. 144, przypis 2, cyt. przez: Mysterium salutis, II, Einsiedeln 1967, s. 946.
2 Por. Dei verbum, 2.
3 Por. tamże.
4 Dei Filius, rozdz. I (Denz., 3003).

 Re: Plytka znajomosc katolicyzmu, czuje niedosyt.
Autor: Jan Paweł II (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2011-01-03 17:43

Katecheza środowa papieża Jana Pawła II wygłoszona 6 sierpnia 1986

UDZIAŁ ANIOŁÓW W DZIEJACH ZBAWIENIA

1 W ostatnich katechezach mówiliśmy o tym, jak Kościół oświecony światłem płynącym z Pisma Świętego wyznaje na przestrzeni dziejów prawdę o istnieniu aniołów jako istot czysto duchowych, stworzonych przez Boga. Czyni tak od początku w słowach Symbolu Nicejsko-Konstantynopolitańskiego. Tę samą prawdę potwierdza Sobór Laterański IV (1215 r.), którego sformułowanie przejął Sobór Watykański I, wykładając naukę o stworzeniu: Bóg „od początku czasu stworzył z nicości podobnie jeden i drugi rodzaj stworzeń, istoty duchowe i materialne, tj. aniołów i ten świat, a na koniec, jakby jednocząc jedno i drugie, stworzył naturę ludzką złożoną z duszy i ciała”1. Tak więc Bóg od początku stworzył obie rzeczywistości: duchową i cielesną, świat ziemski i świat anielski. Wszystko to Bóg stworzył jednocześnie (simul) przyporządkowując stworzeniu człowieka, składającego się z ducha i materii, który — jak podaje Biblia — zajął miejsce w ustalonym już wedle praw Bożych i trwającym w czasie (deinde) świecie.

2 Wiara Kościoła, oprócz istnienia aniołów, uznaje pewne charakterystyczne cechy ich natury. To, że świat anielski jest natury czysto duchowej, oznacza przede wszystkim ich niematerialność i nieśmiertelność. Aniołowie nie są „ciałem” (nawet jeśli ze względu na misję pełnioną wobec człowieka „przyjmują” w pewnych momentach postać widzialną), a zatem nie odnosi się do nich to prawo zniszczalności, które jest udziałem całego świata materialnego. Chrystus powie kiedyś, odwołując się do życia przyszłego po zmartwychwstaniu ciał: „umrzeć nie mogą, gdyż są równi aniołom” (Łk 20,36).

3 Jako stworzenia natury duchowej, aniołowie posiadają rozum i wolną wolę w stopniu doskonalszym niż człowiek, niemniej w stopniu skończonym. Skończoność należy bowiem do istoty wszystkich stworzeń. Aniołowie są więc bytami osobowymi i w tym znaczeniu także oni stanowią „obraz i podobieństwo” Boga. Pismo Święte mówi o aniołach, używając nie tylko nazw indywidualnych (takich jak imiona własne: Rafał, Gabriel, Michał), ale także nazw „zbiorowych” (takich jak Serafini, Cherubini, Trony, Potęgi, Moce, Panowania, Księstwa); rozróżnia wreszcie pomiędzy Aniołami a Archaniołami. Choć język Pisma Świętego ma charakter analogiczny i opisowy, można wnosić, że te byty osobowe łączą się z sobą w pewne jakby społeczności — według stopnia doskonałości lub według szczególnych zadań, jakie są im właściwe. Pisarze starożytni i sama liturgia mówią również o chórach anielskich (9 chórów według Pseudo-Dionizego Areopagity). Teologia, zwłaszcza patrystyczna i średniowieczna, nie odrzuca tych wyobrażeń, ale stara się je wyjaśniać pod względem doktrynalnym i mistycznym, nie przypisując im jednak wartości bezwzględnej. Św. Tomasz skupił swe dociekania na cechach ontologicznych, na zdolnościach poznawczych i wolitywnych oraz duchowym wyniesieniu owych stworzeń czysto duchowych, zarówno ze względu na godność, jaką posiadają one w hierarchii bytów, jak i dlatego, że pozwalało mu to pogłębić wiedzę na temat zdolności i czynności właściwych czystemu duchowi, a tym samym wyjaśnić w niemałym stopniu zasadnicze problemy, które od początku nurtują i pobudzają myśl człowieka: poznanie, miłość, wolność, dobroć Boga, osiąganie Jego królestwa.

4 Temat ten może wydawać się „dalszy” czy też „mniej istotny” dla umysłowości współczesnego człowieka. Niemniej jednak Kościół, głosząc otwarcie całą prawdę o Bogu, także Stworzycielu aniołów, wierzy, że w sposób istotny służy człowiekowi. Człowiek żywi przekonanie, że w Chrystusie, Człowieku – Bogu, to on właśnie (a nie aniołowie) znajduje się pośrodku Objawienia Bożego. Tym niemniej, spotkanie w religii ze światem istot czysto duchowych staje się dlań cennym odkryciem, że on sam jest w swojej istocie nie tylko ciałem, ale i duchem i że jest częścią prawdziwie wielkiego i skutecznego planu zbawienia w obrębie wspólnoty bytów osobowych, które dla człowieka i z człowiekiem służą opatrznościowym zamysłom Boga.

5 Zwróćmy uwagę, że aniołami nazywa Pismo Święte oraz Tradycja te czyste duchy, które w podstawowej próbie wolności wybrały Boga, Jego chwałę oraz Jego królestwo. Są one zjednoczone z Bogiem przez uświęcającą miłość, która płynie z jasnego i uszczęśliwiającego widzenia Trójcy Przenajświętszej. „Aniołowie […] w niebie — mówi Chrystus — wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie” (Mt 18,10). Owo „wpatrywanie się w oblicze Ojca” jest najwyższym przejawem adoracji Boga. Można powiedzieć, że w nim spełnia się owa „niebiańska liturgia” w imieniu całego kosmosu, z którą nasza ziemska liturgia Kościoła łączy się stale, a zwłaszcza w swoich momentach szczytowych. Wystarczy przypomnieć akt, w którym Kościół na całym świecie, codziennie i o każdej porze, przed rozpoczęciem Modlitwy Eucharystycznej w centralnym punkcie Mszy św., odwołuje się do Aniołów i Archaniołów, by śpiewać chwałę Boga po trzykroć Świętego, jednocząc się z tymi pierwszymi adoratorami Boga w oddawaniu czci i w miłosnym poznaniu niewypowiedzianej tajemnicy Jego świętości.

6 Uczestnicząc w życiu Trójcy poprzez światło chwały, aniołowie są — wedle świadectwa Objawienia — powołani także do tego, aby w momentach określonych planem Bożej Opatrzności uczestniczyć w dziejach zbawienia ludzi. „Czyż nie są oni wszyscy duchami przeznaczonymi do usług, posłanymi na pomoc tym, którzy mają posiąść zbawienie?” — pyta autor Listu do Hebrajczyków (1,14). W to wierzy i tego naucza Kościół, w oparciu o Pismo Święte, z którego dowiadujemy się, iż zadaniem dobrych aniołów jest ochrona ludzi i troska o ich zbawienie.
Wyraz tego znajdujemy w różnych miejscach Pisma Świętego, jak choćby w przytaczanym już Psalmie 91 [90]: „aniołom dał rozkaz o tobie, aby cię strzegli na wszystkich twych drogach. Na rękach będą cię nosili, abyś nie uraził swej stopy o kamień” (Ps 91 [90],11-12). Chrystus, mówiąc o dzieciach i przestrzegając przed ich zgorszeniem, odwołuje się do „ich aniołów” (por. Mt 18,10). Ponadto przypisuje aniołom rolę świadków na najwyższym Sądzie Bożym, który zadecyduje o losie tych, którzy uznali bądź wyparli się Chrystusa: „Kto się przyzna do Mnie wobec ludzi, przyzna się i Syn Człowieczy do niego wobec aniołów Bożych; a kto się Mnie wyprze wobec ludzi, tego wyprę się i Ja wobec aniołów Bożych” (Łk 12,8-9; por. Ap 3,5). Są to bardzo znamienne słowa: skoro bowiem aniołowie biorą udział w Sądzie Bożym, to muszą interesować się życiem człowieka. Owo zainteresowanie i uczestnictwo jeszcze bardziej uwydatnia się w wypowiedzi eschatologicznej, w której Jezus mówi o interwencji aniołów podczas Paruzji, czyli Jego ostatecznego Przyjścia na końcu świata (por. Mt 24,30-31; 25,31.41).

7 Jeśli chodzi o Księgi Nowego Testamentu, troska aniołów o człowieka i jego zbawienie wyraża się przede wszystkim w niektórych faktach przedstawionych w Dziejach Apostolskich. I tak, gdy Anioł Pański uwalnia Apostołów z więzienia (por. Dz 5,18-20), przede wszystkim wyzwala Piotra, któremu groziła śmierć z ręki Heroda (por. Dz 12,5-10).
Anioł również kieruje działalnością Piotra w stosunku do setnika Korneliusza, pierwszego nawróconego poganina (por. Dz 10,3-8; 11,12-13). Podobnie kieruje działalnością Filipa diakona na drodze z Jerozolimy do Gazy (Dz 8,26-29).
W oparciu o tych kilka faktów, podanych jako przykład, można zrozumieć, w jaki sposób w świadomości Kościoła mogło uformować się przekonanie o powierzonej aniołom posłudze na rzecz ludzi. Dlatego Kościół wyznaje wiarę w aniołów jako stróżów człowieka, czcząc ich w liturgii specjalnym świętem i zalecając częstą do nich modlitwę, np. inwokację „Aniele Boży”. Modlitwa ta czyni, zda się, cenny użytek ze słów św. Bazylego: „Każdy wierny ma przy sobie anioła jako wychowawcę i pasterza, aby prowadził go do życia”2.

8 Wypada wreszcie powiedzieć, że kult liturgiczny Kościoła odnosi się do trzech postaci ze świata anielskiego, które w Piśmie Świętym są wymienione po imieniu. Pierwsza z nich to Michał archanioł (por. Dn 10,13.20; Ap 12,7; Jud 9). Imię jego wyraża to, co stanowi poniekąd o istocie całego anielskiego świata dobrych duchów. Micha-El znaczy bowiem: „Któż jak Bóg”, zawiera się więc w tym imieniu jakby echo owego zbawczego wyboru, dzięki któremu aniołowie „widzą oblicze Ojca”, który jest w niebie. Druga z kolei postać to Gabriel, którego imię związało się przede wszystkim z tajemnicą Wcielenia Syna Bożego (por. Łk 1,19.26). Imię to znaczy „Mocą moją Bóg”, względnie „Moc Boża”. Mówi ono niejako, że szczytowym momentem stworzenia jest wcielenie, najwyższy znak wszechmogącego Ojca. Wreszcie trzeci archanioł, którego imię Rafał. Rafa-El znaczy „Bóg uzdrawia”. Znany jest on z dziejów Tobiasza w Starym Testamencie (por. Tb 12,15.20 i in.), tak znamiennych, jeśli chodzi o rolę pełnioną przez aniołów wobec najmłodszych spośród dzieci Bożych, zawsze potrzebujących troski, opieki i osłony.
Dokładniejsza refleksja pozwala stwierdzić, iż każda z tych postaci: Micha-El, Gabri-El, Rafa-El odzwierciedla w sobie w sposób szczególny prawdę zawartą w pytaniu autora Listu do Hebrajczyków: „Czyż nie są oni wszyscy duchami przeznaczonymi do usług, posłanymi na pomoc tym, którzy mają posiąść zbawienie?” (Hbr 1,14).

Przypisy
1 Dei Filius, rozdz. I (Denz., 3002).
2 Por. św. Bazyli, Adversus Eunomium, III, 1 (PG 29, 655); zob. także: św. Tomasz z Akwinu, Summa theologiae, I, q. 11, a. 3.

 Re: Plytka znajomosc katolicyzmu, czuje niedosyt.
Autor: ewa (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2011-01-03 18:38

"Nie wiem za dużo. Gdzie można zdobyć taka wiedzę, gdzie można po prostu poczytać o naszej wierze? Zapytałabym, czy są jakieś "poradniki" w tym temacie?" -
Myślę, że wiesz dużo. Najlepszym poradnikiem w rozmowie z dziećmi jest własne, kochające serce. Zajrzyj tam, znajdziesz odpowiedź na każde, zaskakujące, z pozoru nieważne, pytanie dziecka. Ważne, myślę, by nie lekceważyć, nie zbywać dociekliwego dziecka, ryzykując nawet pomyłkę teologiczną.
Nauczmy się patrzeć na świat oczami dziecka. Nie musimy być teologami.
Zawsze można na pytanie dziecka odpowiedzieć pytaniem:
- "A jak Ci się wydaje?" Zyskasz trochę czasu na poszukanie odpowiedzi.

 Re: Plytka znajomosc katolicyzmu, czuje niedosyt.
Autor: Mat. (---.plock.mm.pl)
Data:   2011-01-03 19:08

Jeśli chodzi o książki, polecam te napisane przez Pana Hołownię. Są bardzo ciekawe, pisane lekkim językiem, w prosty sposób wyjaśniają trudne kwestie, podejmują najczęściej poruszane przez katolików tematy. Z pewnością dzięki nim znacznie poszerzysz swoją wiedzę religijną.

 Re: Plytka znajomosc katolicyzmu, czuje niedosyt.
Autor: Anna (---.ssp.dialog.net.pl)
Data:   2011-01-03 19:55

Kup Katechizm Kościoła Katolickiego. To najprostsza, najbardziej jasno podana wiedza o katolicyzmie.
http://gloria24.pl/ksiazki/katechizm,kosciola,katolickiego,twarda-753-99336726.html

 Re: Plytka znajomosc katolicyzmu, czuje niedosyt.
Autor: xiella (---.ghnet.pl)
Data:   2011-01-03 19:59

Popieram przedmówcę - zdecydowanie Szymon Hołownia.

 Re: Plytka znajomosc katolicyzmu, czuje niedosyt.
Autor: B. (---.warszawa.mm.pl)
Data:   2011-01-03 20:16

"5-letnia córka zapytała, czy anioły maja nogi.";
"co wiem o aniołach, skąd się biorą, jak właściwie wyglądają?";
"czy są jakieś "poradniki" w tym temacie? Napisane prostym, łatwym językiem? Może ktoś odpowie, ze powinnam sięgnąć po Biblię, ale to jest zdecydowanie zbyt poważna lektura, żeby sobie po prostu poczytać." -

Lektura, którą Ci zarekomenduję, jest zdecydowanie "lżejsza" niż większość "poradników". :) Zaufaj, ta lektura dotyczy anioła i jest naprawdę lekka. Jest to "Księga Tobiasza" z Pisma Świętego (siedemnasta w Starym Testamencie). Liczy niecałe 6 kartek (ok. 12 stron). Jest to opis historii Tobiasza, który pojechał szukać przyszłej żony. Jego przewodnikiem, towarzyszem podróży został Anioł Rafał (jeden z trzech, których znamy z imienia i nazywamy Archaniołami - są to Michał, Gabriel [zwiastował Maryi] i właśnie Rafał; Rafał w tej księdze powiedział, że jest jednym z siedmiu, "którzy stoją w pogotowiu i wchodzą przed majestat Pański"). Anioł Rafał wyglądał i zachowywał się jak po prostu szlachetny człowiek. Anioły to duchy, nie mają ciała, nie mają więc i nóg, które są częścią ciała. Ale czasem Pan Bóg daje im zadanie - tu było to zadanie opieki nad młodym Tobiaszem (ojciec młodego Tobiasza też miał na imię Tobiasz) - i wówczas na ten czas mają ciało przypominające ciało ludzkie. Piszę "przypominające ciało ludzkie", ponieważ anioł Rafał nie jadł. W czasie tej podróży Tobiasz znalazł żonę Sarę. :)
Czy anioły częściej goszczą wśród nas w ciele podobnym do ludzkiego? Chyba tak, w Nowym Testamencie jest napisane: "Nie zapominajmy też o gościnności, gdyż przez nią niektórzy, nie wiedząc, aniołom dali gościnę" (Hbr 13,2).
Ps. Jest taka książka "Biblia w obrazkach dla najmłodszych", która funkcjonuje na rynku księgarskim już chyba kilkadziesiąt lat. Jest niedroga (u nas jest za około 15 zł), na każdej stronie jest obrazek (ładny) przedstawiający scenę biblijną, a obok jest opis tej sceny (sprawdziłam, rzetelny. :) Na końcu tej książki jest telefon do wydawcy - (22) 614-48-89. Przypuszczam, że powinni Ci powiedzieć, gdzie książka jest dostępna w miejscu Twojego zamieszkania, jeżeli byłabyś zainteresowana.
Serdecznie pozdrawiam.

 Re: Plytka znajomosc katolicyzmu, czuje niedosyt.
Autor: xc (---.180.0.139.nat.umts.dynamic.eranet.pl)
Data:   2011-01-03 20:28

Uczucie niedosytu to bardzo cenna sprawa. To dobry punkt wyjścia. To dobrze, że ma Pani zainteresowania tego typu. Tylko pogratulować.

Osobiście gorąco zachęcam Panią do regularnej i systematycznej lektury Pisma Świętego. Można zacząć od uważnego słuchania czytań niedzielnych i ich wyjaśnienia w homiliach. Można też skorzystać z korespondencyjnego kursu biblijnego księdza prof. Marka z Krakowa (namiary znajdzie Pani w tutejszym archiwum).

 Re: Plytka znajomosc katolicyzmu, czuje niedosyt.
Autor: Michał (---.bnet.pl)
Data:   2011-01-03 20:34

Zdecydowanie polecam Biblię. Tam JEST odpowiedź na wszystkie pytania i jest to lektura nieporównywalna z jakąkolwiek inną. Zacząć trzeba od Ewangelii i Psalmów, posuwając (żona twierdzi, że nie powinienem używać tego słowa, bo obecnie się źle kojarzy) się następnie przez Dzieje i Listy Apostolskie. Oczywiście lepiej w grupie, ale nie zastąpi to prywatnej lektury. Jeśli chodzi o pozabiblijne źródła wiedzy o Aniołach, to np. "Mój Anioł pójdzie przed tobą". Nie rozumiem dzisiejszych katolików. W moich czasach wiarę dziedziczyło się po przodkach, dzisiaj ludzie muszą wszystko sami sprawdzić, bo moherowy przodek to nie jest żaden autorytet. Ale Pismo Święte traktowane jest jak lektura dla zadżumionych. Do tego wymagająca doktoratu z teologii. To jest ciekawe, bo moja Babcia, katoliczka tradycyjna, nieżyjąca od 30 lat, skończyła 3 klasy podstawówki w zaborze rosyjskim, a swój egzemplarz Biblii Wujka miała kompletnie zaczytany i zapisany na marginesach. W czasach, kiedy nikomu do głowy nie przyszło, że katolik miałby czelność czytać Pismo Święte (jeszcze w czasach, kiedy przystępowałem do Pierwszej Komunii (a Msza była wtedy po łacinie), mój proboszcz twierdził z przekonaniem, że katolik, który bierze do ręki Bibilię zaciąga na siebie automatyczną ekskomunikę (dlatego sam nie brał). Nic mi nie wiadomo, by moja Babcia doznała iluminacji, choć była jedną z mądrzejszych osób jakie znałem. Takie mamy czasy, że musimy dotknąć jak niewierni Tomasze, różnimy się jednak od nich tym, że my nawet dotykać nie chcemy. No tak, ta wszechobecna dżuma.
P.S.
Co do Aniołów - są istotami duchowymi, znacznie od nas doskonalszymi i o zdecydowanie większych możliwościach. Nie mają ciała, rąk i nóg, nie męczą się i nie muszą jeść. Materia nie stanowi dla nich ograniczenia. Mają jednak ograniczone możliwości ingerowania w naszą rzeczywistość. W świecie istot wyższych większa doskonałość oznacza też większą pokorę. Czasem niektórzy doświadczyli wizualizacji Mt 1,20; 2,13.19; 28,5; Łk 1,13; J 20,12; Dz 5,19; 8,26; 10,3; 12,8 tak by można długo. Na wszelki wypadek podam adres pod którym znajduje się źródło tychże cytatów http://www.biblia.poznan.pl/PS/Biblia.htm - jeśli zechcesz sprawdzić, to powiedz później co było trudnego/niezrozumiałego w podanych przeze mnie cytatach? No i czy pojawiły się jakieś zarazki. Sam jestem ciekawy.

 Re: Plytka znajomosc katolicyzmu, czuje niedosyt.
Autor: 38 na karku (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2011-01-04 08:14

Ktoś wspomniał o nabyciu Katechizmu Kościoła Katolickiego - też polecam. Można go także poczytać w internecie:
www.katechizm.diecezja.elk.pl

 Re: Plytka znajomosc katolicyzmu, czuje niedosyt.
Autor: Magdalena (---.emea.ibm.com)
Data:   2011-01-04 09:19

Moi Drodzy, bardzo, bardzo serdecznie dziękuję za wszystkie porady. Nie spodziewałam się takiego odzewu, dziękuję za pomysły. Niektóre szybko uda mi się zrealizować (mam oczywiście Katechizm Katolicyzmu i Biblię w obrazkach), na inne spróbuję wygospodarować trochę czasu w zimowe wieczory. Jestem tez trochę zaskoczona, ze polecacie mi tak gorąco pana Hołownię - bardzo go lubię i szanuję, znam z jego felietonów, telewizji, ale nie wiedziałam, ze pisze takie dobre książki. Muszę poszukać w internecie, co można sobie zamówić. W pewnym sensie zachęciliście mnie tez do lektury Pisma Św. - spróbuję. Moja ociężałość w sięgnięciu po nie, nie wynika z niechęci, ale zawsze wydawało mi się lektura trudna, wymagająca skupienia i czasu, a tego mi po prostu brakuje. Jestem bardzo aktywna zawodowo, mam rodzinę i dzieci i to wokół nich kreci się moje życie, na nich się koncentruje, własne zainteresowania są "zawieszone" na później. Ale w tym biegu codziennym zawsze staramy się znaleźć czas na rozmowę, wieczorem, już w łóżku albo ja albo mój mąż czytamy córkom bajki, rozmawiamy, modlimy się. Mieszkam za granica, w dosyć zlaicyzowanym kraju i pewne rzeczy, które są oczywiste w Polsce, tutaj nie są nawet łatwe. Tym bardziej Wasza pomoc i porady są dla mnie cenne. Bóg zapłać.

 Re: Plytka znajomosc katolicyzmu, czuje niedosyt.
Autor: Aguu (78.133.248.---)
Data:   2011-01-06 12:06

Człowiek nie może i nigdy nie będzie znał odpowiedzi na wszystkie pytania związane z wiarą. Lektury o świętych pomagają i odpowiadają na wiele pytań, ale to wszystko zależy właśnie od tego pytania. :) Np. dużo można się dowiedzieć z Dzienniczka św. s. Faustyny lub listów o. Pio i bardzo gorąco tę lekturę polecam. :)

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: