Autor: Laudamus (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2012-01-08 13:17
Długie lata żyłam w oschłości. Modliłam się, aby Pan zabrał tę oschłość. Po latach dostąpiłam ogromnej łaski, czuję prowadzenie Boże. Widzę ogromną zmianę w sobie. Dostąpiłam ogromnej łaski, tak że czuję się gotowa na chwilę obecną wstąpić do zakonu (wcześniej bałam się strasznie). Mam jednak lęk, że Pan zabierze to co mi dał, że powrócę do stanu wyjściowego, że Pan schowa się, a ja zostanę ze swoją słabością i nie będę umiała pokonać przeciwności. Bardzo się boję, że Pan Bóg daje mi chwilową pociechę i wróci do tego co było. Modle się o zaufanie, ale też wiem jaka sama z siebie jestem słaba, i że kiedy mnie zostawi, nie będę w stanie sama z siebie wytrzymać takiego życia, bo jestem melancholiczką.
|
|