logo
Niedziela, 28 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Bóg nas kocha, dlaczego więc istnieje piekło?
Autor: tajniak (193.238.94.---)
Data:   2012-02-07 11:53

Jeżeli ktoś jest chory na nieuleczalną chorobę psychiczną i ma wciąż przed oczami wizję piekła i siebie w roli głównej jako naczelny potępiony, dlaczego Bóg dopuszcza na niego takie tortury? Mam już dość tego życia. Jak ktoś się stara być dobrym to tylko mu się kłody pod nogi rzuca, a niektórzy tylko patrzą aby kogoś takiego wyśmiać lub wręcz WYELIMINOWAĆ. Na tym świecie ludzie, którzy mają gdzieś Boga odnoszą sukcesy (w większości, bo jeżeli ktoś jest zły, ale ma skrupuły to też cierpi). Ten kto dopuszcza się nierządu i nie szanuje słabszych od siebie (czytaj tych, którzy ich kochają i nie chcą żeby cierpieli) jest szczęśliwszy od poniżanego. Jakbym wiedział, że moje życie tak się potoczy podczas mojego "dobrze-czynienia" pewnie bym w ogóle nie troszczył się o ludzi obcych. Tylko rodzinę bym kochał, a ludzi z zewnątrz miałbym w głębokim poważaniu.
Pewnie i tak pójdę do piekła więc nie musicie odpowiadać.

 Re: Bóg nas kocha, dlaczego więc istnieje piekło?
Autor: Paweł (---.nplay.net.pl)
Data:   2012-02-07 13:12

Wiesz, doświadczam tego samego. W momencie kiedy zacząłem kierować się w stronę Boga. Wiele rzeczy zaczęło mi się po prostu w życiu sypać. Dołek i zwątpienie miałem nieraz, ale przecież podążanie za Chrystusem, to branie własnego krzyża na ramiona. Pamiętam, że z takim jednym dołkiem poszedłem do spowiedzi i mówię księdzu, że wszystko mi się rypie, dosłownie. I mądry ksiądz mówi mi, synu to dobry znak, :) widać, że szatan atakuje cię jeszcze bardziej, bo chce cie odciągnąć od Boga, bo widzi, że nie ma już cię w swoich szponach. Po Mszy (studenckiej) zawsze wyciągam karteczki z jakimś cytatem z Pisma Św. i fragment który wyciągnąłem akurat po tej Mszy, na której byłem właśnie u spowiedzi brzmiał: "Upomnieniem Pańskim nie gardź, mój synu, nie odrzucaj ze wstrętem strofowań. Bowiem karci Pan, kogo miłuje, jak ojciec syna, którego lubi" (Prz 3, 11-12).

Od tamtej pory zawsze, kiedy dzieje się coś złego, kiedy ktoś śmieje się z mojej wiary, czy spotykają mnie z tego powodu przykrości, kiedy coś w życiu mi nie idzie, wracam do tego fragmentu, :) zawsze pomaga. Może to dziwne, ale o wiele łatwiej mi znieść wszystko, co złe mnie spotyka, kiedy uświadamiam sobie, że to wszystko ma jakiś sens, a Bóg ma dla mnie i tak lepszy plan, i o wiele więcej dobrego chce mi dać, niż mi się wydaje. :)
Zatem głowa do góry. Jezus jest przy Tobie cały czas, razem z Tobą cierpi i zawsze pomaga. Z Bogiem. :)

 Re: Bóg nas kocha, dlaczego więc istnieje piekło?
Autor: polk (---.kielce.hypnet.pl)
Data:   2012-02-07 13:13

Mogę powiedzieć tylko jedno: Spójrz na Chrystusa. Jakie On miał życie tutaj na Ziemi? Co więcej, nie był On nieuleczalnie chory psychicznie, a jednak przeszedł przez wszystko najgorsze dla Ciebie. Weź więc teraz i Ty swój krzyż i naśladuj Go, jeśli chcesz. Podążanie za Chrystusem daje Ci pewność, że w piekle się nie znajdziesz. Z Bogiem.

 Re: Bóg nas kocha, dlaczego więc istnieje piekło?
Autor: xc (---.182.240.190.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2012-02-07 13:14

Mam pytanie:
Czy zna Pan konkretny przypadek tak chorej osoby? Jeśli tak, może zacząć od pytania: co mogę dla niej zrobić? jak jej pomóc? Choroba jak to choroba, ją trzeba leczyć, a nie mieć pretensje do Boga.

Kościół naucza, że każdy z nas jest przeznaczony do zbawienia. Że istnieje co prawda piekło (rozumiane jako stan, a nie jako miejsce geograficzne), ale Kościół nie naucza, aby ktokolwiek konkretny tam się znajdował. Każdy ma szansę na zbawienie.

Kościół nie naucza, wręcz potępia pogląd mówiący o tym, że piekło jest puste. Z drugiej strony są w Kościele poglądy reprezentowane m.in. przez o. prof. Wacława Hryniewicza OMI) mówiące o tym, że wszyscy (dzięki Boskiemu Miłosierdziu i Wszechmocy) będziemy zbawieni. Nie jest to sprawa wiedzy, ale ufności pokładanej w Bogu i wyrażonej w naszych modlitwach do Niego. Nie jest to oficjalna nauka Kościoła, ale też nie jest przez Kościół potępiana i zwalczana.

Proszę więc oderwać się od "filozujstwa" i rozejrzeć się wokół siebie. Zacząć żyć życiem autentycznym, a nie wydumanym. Żyć swoim życiem, wedle nauki Jezusa Pana, Mistrza nad mistrzami i ufać, że będzie dobrze.

 Re: Bóg nas kocha, dlaczego więc istnieje piekło?
Autor: 38 na karku (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2012-02-07 14:26

Kiedyś miałam podobną wizję do Twojej. Zamieniłam ją na wizję Nieba. Nie znaczy to, że jestem nawiedzona, :) ale wierzę w Boga i staram się z Nim współpracować, i tyle. Nie pchałabym się do piekła, bo po co? Wolę Niebo. Mam je już teraz szczególnie w Komunii świętej.
Nie denerwuj się i nie niecierpliw, tylko zawalcz o Niebo. Szczęść Boże.

 Re: Bóg nas kocha, dlaczego więc istnieje piekło?
Autor: ziuta (---.hsnet.ca)
Data:   2012-02-07 19:38

http://www.kazaniaksiedzapiotra.pl/2012/02/05/kazanie-z-5-lutego-2012r/

 Re: Bóg nas kocha, dlaczego więc istnieje piekło?
Autor: Karolina (---.biznes.mm.pl)
Data:   2012-02-07 20:47

Osobiście wolę tutaj, na ziemi, trochę pomęczyć się, ponarzekać i posłuchać narzekań, trochę powalczyć z otoczeniem niesprzyjającym mi i z samą sobą, aby kiedyś, już po śmierci, trafić do Nieba i tam być szczęśliwa. A nie na odwrót.
Kiedyś na forum katolika był poruszony wątek, dlaczego niewierzący mają lepiej. Dlaczego? Bo jeśli kochasz Chrystusa, uznajesz Jego zasady i chcesz przejść z Nim przez to życie, musisz wytrzymać. Zajrzyj do żywotów świętych. Czy widzisz tam beztroskie, pełne szczęścia i harmonii życie? Chyba nie. A jednak oni, co się tak namęczyli, zostali świętymi. Można? Pewnie, że można.
Radzę przemyśleć wszystko jeszcze raz i spojrzeć na świat z innej perspektywy, zamiast z góry zakładać, że "pójdę do piekła". W religii katolickiej nie ma czegoś takiego jak predestynacja - nikt nie wie, co czeka go po śmierci. Z Bogiem.

 Re: Bóg nas kocha, dlaczego więc istnieje piekło?
Autor: magda (---.play-internet.pl)
Data:   2012-02-07 22:06

Na pytanie postawione w temacie mogę odpowiedzieć chyba tylko tak, że piekło człowiek sam sobie wybiera. Nikogo Pan Bóg na siłę wpychać tam nie będzie. Może oczywiście taki człowiek wybrać Niebo, ale niczego co wartościowe nie ma w tym życiu za darmo, trzeba się trochę postarać i namęczyć, co też wynika z tego pierwszego. A co do pytania dlaczego niektórzy grzesznicy mają lepiej od tych mniej grzeszących. Hm. Nie wiem czy tak w każdym wypadku jest i na ile można to zmierzyć (jaka jest skala tego zjawiska), wiem jedno, jak się płynie pod prąd, raczej "letko" nie jest. Niewątpliwie droga jaką nam Pan Jezus wskazuje abyśmy nią szli (sam zresztą tą Drogą jest) należy właśnie do takiej, gdzie się płynie, idzie, skacze tylko pod prąd wszystkiemu co nam ten świat rzuca pod nogi, czym nas kusi, a co z Bożymi wartościami nie za wiele ma wspólnego. Prawda zawsze w oczy kole i człowiek, który żyje w prawdzie, który chce tak żyć, będzie zawsze dla ludzi, którym prawda nie po drodze, przyczyną wyrzucania im przez ich sumienie tego, co w ich życiu jest nie tak. Konsekwencje tego są nieraz bardzo trudne dla tych, którzy wybrali Boga, ale nikt nie powiedział, że będzie łatwo. Wręcz przeciwnie. Kto chce iść za Mną, niech weźmie swój krzyż i Mnie naśladuje (por. Mt 16,24). Samemu Panu Jezusowi nie było oszczędzone cierpienie dlaczego nam miałoby być?

 Re: Bóg nas kocha, dlaczego więc istnieje piekło?
Autor: Michał z Anglii (---.range86-148.btcentralplus.com)
Data:   2012-02-07 23:09

Pytanie jest FATALNIE postawione. Proponuje rozpocząć leczenie. Potem można wrócić do pytania, ale należy go przeformułować. Jest to pytanie z gatunku np.: " Dlaczego Słońce nie mogłoby przez cały czas oświetlać równomiernie Ziemi, tak, by zawsze było ciepły letni dzień?" (Oczywiście odpowiedź jest prosta, tyle, że bezsensowna: To dałoby się zrobić, tylko trzeba by zawiesić Słońce nieruchomo no i Ziemia byłaby trochę plackata.) Równie dobrze mógłbym prosić cię o odpowiedź na pytanie: Czy przestaniesz wreszcie gwałcić małe dzieci. Proszę o konkretną odpowiedź: tak, lub nie.

 Re: Bóg nas kocha, dlaczego więc istnieje piekło?
Autor: Iwcia (---.sattom.pl)
Data:   2012-02-07 23:31

Spójrz na takich świętych jak np. św. Ojciec Pio, św. Franciszek z Asyżu, czy bł. Teresa z Kalkuty, czy świętych męczenników. Przyjrzyj się im, jak żyli i jak wiele musieli wycierpieć ze strony świata, aby osiągnąć upragnioną świętość. Udało się, ale dzięki ich wytrwałości, wytrwałości w podążaniu za Chrystusem, mimo wszystko aż po oddanie swojego życia.

Tobie też życzę, abyś podążał za Chrystusem i każdego dnia, jaki ci daje Bóg, abyś wybierał Chrystusa. Proś Jezusa, aby ci pomógł wytrwać przy Swojej miłości, która nie zawsze jest usłana różami, lecz też cierniami; która wymaga i bez której żadne życie człowieka nie miałoby żadnego sensu i racji bytu.

 Re: Bóg nas kocha, dlaczego więc istnieje piekło?
Autor: ks. Marian (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data:   2012-02-09 10:46

Odpowiedzieć na to pytanie można tak: Piekło istnieje dlatego, że Bóg nas kocha. Tak, to nie pomyłka - piekło jest znakiem Bożej miłości do człowieka. Bóg stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo obdarzając go wolną wolą i Bóg tę wolność woli człowieka szanuje, pozwalając mu na wybieranie dobra lub zła, na życie z Bogiem lub bez Boga. Jeśli człowiek przeżył to życie doczesne bez Boga, Bóg pozwala mu w życiu wiecznym też żyć bez Boga, czyli w piekle. Bóg nikogo do piekła nie wysyła, ale też nikogo na siłę nie ciągnie do nieba. Czeka do ostatniej chwili życia na decyzję co człowiek wybierze, można jak łotr na krzyżu w ostatniej minucie życia zawołać: "Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa" (Łk 23,42) i przyjdzie odpowiedź: "Dziś ze Mną będziesz w raju" (Łk 23,43b).
Bóg w swojej miłości szanuje naszą wolność woli i czeka co wybierzemy: Zycie z Bogiem czy bez Boga.

 Re: Bóg nas kocha, dlaczego więc istnieje piekło?
Autor: Michał z Anglii (---.range86-148.btcentralplus.com)
Data:   2012-02-09 12:41

Ci księża. Oni muszą wszystko tak dosadnie. Proszą Księdza (Mariana), chciałem to tak bardziej eufemistycznie. (Poza tym podoba mi się pomysł packatej Ziemi, jestem przekonany, że zawsze wtedy chciałbym sprawdzić co jest pod spodem. Masz babo placek, wynika z tego, że tak czy siak, piekła się nie pozbędziemy. Czyli, żeby pacek był ładnie zarumieniony z wierzchu, pod spodem trza hajcować.)

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: