Autor: Ania (---.dynamic.chello.pl)
Data: 2012-02-11 14:01
Witam, historia z którą pewnie spotkaliście się sami, może nawet wiele razy.
Człowiek w bardzo dobitny, niemiły sposób powiedział co myśli na mój temat. Oczywiście zraniło mnie to, zabolało. Do dziś mam jakiś żal, uraz. Najgorsze to, że ta osoba zachowuje się, jakby nic się nie stało i chyba jest jej to obojętne, co czuję, czy się gniewam itd. Nie rozmawialiśmy na temat tego wydarzenia. Do dziś gryzą mnie myśli, czy odpuścić i zachowywać się, jakby tej sytuacji (tych słów) nie było. Nie wiem czy ta osoba naprawdę tak myśli o mnie, a jeśli tak, to dlaczego? Czy też powiedziała to w złości? Czy dążylibyście do rozmowy, wyjaśnień mimo, że czujecie, iż ta osoba nie chce do tego wracać? Czy wręcz przeciwnie - odpuścilibyście. Czy powiedzieć co zabolało, mimo że upłynęło już sporo czasu?
|
|