Autor: Janusz (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2012-08-21 13:38
Trwać.
Czyli Jezus mówił m.in.:
4. Wytrwajcie we Mnie, a Ja /będę trwał/ w was. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie - o ile nie trwa w winnym krzewie - tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie.
5. Ja jestem krzewem winnym, wy - latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić.
6. Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. I zbiera się ją, i wrzuca do ognia, i płonie.
7. Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni.
8. Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami.
9. Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej!
10. Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości.
11. To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna.
J 15, 4-11
Cóż to jest to "trwanie"? - to postawa UFNOŚCI. Jeżeli brak w życiu ufności i nadziei to człowiek zaczyna popadać w różne kłopoty i wtedy mogą pojawiać się różne "dziwne myśli i uczucia". A więc, nie ufaj uczuciom, które "pociągają Cię do rozpaczy i zwątpienia". Odpędź je, np. tak, jak to robił Św. Ignacy z Loyoli: "o nędzniku, czy jesteś w stanie obiecać mi choćby jedną godzinę życia" ?
To na poziomie teologicznym. A czysto po ludzku? Są różne sposoby "pomocy, samopomocy", czyli np. "dobry psycholog, terapeuta, dobra grupa modlitewna", czy coś innego. Także są sposoby a ponieważ masz ROZUM i WOLNĄ WOLĘ, więc ich używaj.
|
|