logo
Niedziela, 28 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Nasi ojcowie mają problem alkoholowy.
Autor: Katarzyna (---.CNet.Gawex.PL)
Data:   2013-12-16 13:48

Witam.
Piszę do Państwa z prośbą o pomoc/wskazówkę w postępowaniu. Nie wiem, czy dobrze robię. Mam nadzieję,że znajdzie się ktoś, kto miał styczność z tym problemem.
Krótko opiszę moje położenie. Jestem z Narzeczonym już 2.5 roku. Na ten rok mamy zaplanowany ślub. Później myśleliśmy się osiedlić w okolicach obecnego miejsca zamieszkania przyszłego Małżonka. Zarówno w mojej rodzinie, jak i u Niego nasi Ojcowie mają problem z alkoholem. Problem jest taki, że gdy Tata Narzeczonego pyta Go o alkohol, albo pieniądze na niego, po dłuższym namyśle, bądź bardziej usilnym marudzeniu, dostaje je-bo przecież to mój Tata-słyszę takie tłumaczenie-wiem,że to co robię nie jest dobre, ale jeśli ja Mu nie dam, to znajdzie inny sposób. W tym miejscu muszę zaznaczyć ważny szczegół- Tata Narzeczonego nie pracuje-nie ma stałej pracy, ale czasem sobie dorabia u ludzi przy drobnych pracach. Czasem ich nie dokończy, bo jak zakosztuje % to bywa,że trzyma Go przez parę dni. Na życie-można powiedzieć,że też się nie dokłada-bardzo sporadycznie. Zazwyczaj to, co zarobi-przepije. Wszystko jest na głowie żony, która za chlebem musi wyjeżdżać za granicę co jakiś czas. Obawiam się, że jeśli zamieszkamy bliżej Teściów, ten problem/ ta sytuacja będzie się powtarzać. Narzeczony ma jeszcze kilkoro rodzeństwa-ale jakoś oni bardziej potrafią Tacie odmówić.
Jak powinnam rozmawiać z Narzeczonym? Mówiłam Mu, żeby nie dawał pieniedzy na alkohol czy też alkoholu, bo to nic nie da.
Proszę o pomoc i z góry serdecznie dziękuję.
Katarzyna

 Re: Nasi ojcowie mają problem alkoholowy.
Autor: Esterka (---.165.kosman.pl)
Data:   2013-12-19 21:35

A jaka ojciec będzie chciał, żeby go zastrzelić, to narzeczony też to zrobi, "bo to przecież ojciec"?
Jestem w stanie zrozumieć sytuację, kiedy rodzice się starają, ale z jakiegoś powodu brakuje im kasy na podstawowe potrzeby, wtedy pomoc jest uzasadniona. Ale na alkohol, bo JaśniePan uważa, że mu się należy? To pomoc w grzechu.
Proponuję kontakt z psychologiem albo grupą DDA, alkoholika trzeba kochać nie godząc się jednocześnie na nałóg i nie pomagając w rozwoju tego nałogu.

 Re: Nasi ojcowie mają problem alkoholowy.
Autor: Katalina (---.ip.netia.com.pl)
Data:   2013-12-20 13:45

Twój narzeczony umacnia swojego ojca w nałogu. To nie jest prawidłowy wyraz miłości dziecka do rodzica. Chcesz, żeby Twoje dzieci miały dziadka rozpijanego m.in. przez ich tatę?

 Re: Nasi ojcowie mają problem alkoholowy.
Autor: Katarzyna (---.dsl.scarlet.be)
Data:   2013-12-20 17:16

Zdaję sobie z tego sprawę, dlatego napisałam na tym portalu. Nie wiem tylko jak rozmawiać z Narzeczonym. Mówię Mu, że to nie jest dobre wyjście z sytuacji, że boję się tego nałogu w naszym przyszłym małżeństwie. On mi mówi, że rozumie, iż nie robi dobrze, ale... to Jego tata i nie potrafi mu odmówić po usilnych prośbach.

Staramy się rozmawiać ze sobą o każdym problemie. Zdarzają się sytuacje w których racja stoi po mojej stronie. Wtedy staram się podejść do Niego w każdy znany mi sposób, aby Mu to pokazać. Na początku nic do Niego nie dociera-twardo obstawia swoją stronę, ale na następnym spotkaniu widzę,ze dużo myślał o pewnym temacie... no... i... jednak miałam rację... może trzeba zacząć inaczej postępować itp. Zaznaczam, że nasze rozmowy nie polegają na ustaleniu kto ma rację, tylko oboje staramy się jasno przyjrzeć sytuacji. Powyżej opisałam skrajny przypadek.
To jest naprawdę dobry Meżczyzna, ale ma swój czuły punkt, którym jest Alkohol i Jego Tata.

I Jego zapytanie: "To co mam robić? Jak nie ode mnie to od kogoś innego pożyczy". Mówię: "To nie jest wyjście z sytuacji. Nie dawaj."

Czuję się naprawdę bezradna widząc co się dzieje ;(

 Re: Nasi ojcowie mają problem alkoholowy.
Autor: Katalina (---.ip.netia.com.pl)
Data:   2013-12-20 23:03

Może podrzuć jakąś fachową literaturę. Pewnie nie jesteś specjalistą od uzależnień, więc Twoja argumentacja może być za słaba.

 Re: Nasi ojcowie mają problem alkoholowy.
Autor: Katarzyna (---.dsl.scarlet.be)
Data:   2013-12-21 09:51

Najlepsze, że sam kupił i czytał taką właśnie książkę. Później pożyczył ją mojej Mamie, aby popatrzyła na ten problem z innej perspektywy. Zresztą bardzo mi się podoba, że czyta MĄDRE porady. Nie raz przeglądałam te książki. Widziałam bardzo bardzo dużo podkreśleń najważniejszych zdań. Być może nie było w niej zapisane coś w stylu- "Dawanie pieniędzy na alkohol, bądź podawanie go osobie uzależnionej w żaden sposób nie pomaga przezwyciężyć nałogu. Wręcz przeciwnie - jeszcze bardziej go pogłębia." ;/

 Re: Nasi ojcowie mają problem alkoholowy.
Autor: Esterka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2013-12-21 15:07

odpowiadać "to niech pożycza od kogoś innego, ale ty do jego choroby się nie przykładaj".
I serio, idźcie oboje na terapię - same książki nie pomogą.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: