Autor: Franciszka (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 2014-02-14 12:06
Fraszka napisała: "Pomoc mozna probowac takim osobom np przez rozmowe i modlitwe, ale na pewno nie bezkrytycznie zatajajac ich wady" - rozumiem, że chodzi tu o upominanie. Wszystko zależy od celu wypowiedzi: w jakim celu mówimy o wadach drugiego człowieka? Jeśli cel jest inny, niż dobro tego, o którym mówimy, to jest to obmowa. Upominanie jest jak najbardziej potrzebne i pełni ważną rolę w kształtowaniu charakteru człowieka, w nawracaniu się. Pan Jezus dał taką instrukcję upominania: "Gdy brat twój zgrzeszy <przeciw tobie>, idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata. Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa. Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi! A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik" (Mt 18, 15-17)
|
|