Autor: zuza (---.chelm.mm.pl)
Data: 2015-07-23 00:25
Bogumiło Bóg zapłać :)
htfyu - zapytam hipotetycznie.
Mogę powiedzieć, ale nie muszę? Czy w sądzie trzeba mówić wszystko i zawsze?
A co jeśli jakaś wiedza (o kimś lub o czymś) może komuś poważnie zaszkodzić na innych polach niż karanie w sądzie? I taka sytuacja mogła by być dla oskarżonego cięższa niż kara w sądzie? Np. sąsiad pobił sąsiada. Potem wzywają świadka, który zeznaje, ze tak, że owszem. A po wyroku brak oskarżonego bije lub wręcz zabija świadka?
Wiem, że dałam ekstremalny przykład, ale wole dać przykład bo się na nich uczę.
|
|